Chcemy inspirować, zachęcać i promować

Samorządność
14/04/2014 21:47

Rozmowa z Krzysztofem Górakiem wicestarostą powiatu radomskiego ziemskiego.

 

- Gratuluję, został Pan wicestarostą powiatu radomskiego. Jak do tego doszło, że zmiana, umożliwiająca objęcie tej funkcji samorządowcowi ze Wspólnoty dokonała się  między wyborami?

 

- Naszym partnerem stało się PSL, które po prostu zwróciło się do nas z propozycją zawiązania sojuszu. Ich  koalicja z PiS trwająca od trzech lat wyczerpała swoje możliwości. Zaś my stanowiliśmy przedtem konstruktywną opozycję. Jeśli trzeba było, wskazywaliśmy, co dzieje się złego. Natomiast jeżeli warto było pochwalić coś pozytywnego dla powiatu, to się nie wzbranialiśmy. Nie widzieliśmy więc problemu, żeby odnaleźć się jako nowy koalicjant. We Wspólnocie mieliśmy duże doświadczenie współpracy z Polskim Stronnictwem Ludowym i nie znajdowaliśmy przeciwskazań do przyjęcia propozycji.

 

- Nawet takich, ze idą nowe wybory?

 

- Oczywiście współrządzenie to dla nas wyzwanie w okresie bezpośrednio poprzedzającym wybory samorządowe. Nie zostało wiele czasu, żeby zrealizować program, z którym szliśmy do wyborów, ale to, co możliwe, postaramy się wykonać. Obietnic dotrzymujemy. Pokażemy, że jesteśmy w stanie podjąć się realizacji zadań, które dokończymy w następnej kadencji. Podlega mi służba zdrowia, a szpitale powiatowe mamy dwa, w Pionkach i Iłży. Jak wszędzie w Polsce przeżywają codzienne trudności typowe dla każdej placówki służby zdrowia, chociaż na pewno oba sytuują się bliżej czoła rankingu. Nadzór nad szpitalami to ustawiczna walka, skoro żaden z rządów nie znalazł rozwiązania, które by polepszyło sytuację, a ciężar prowadzenia szpitali i nadzorowania ich spoczywa na samorządach. Podlega mi też oświata: poziom szkół w powiecie radomskim nieskromnie powiem jest wysoki, wyzwanie stanowi demografia. Trzeba sprostać wymaganiom, by utrzymać szkoły, żeby znajdowali się uczniowie, nie tylko z powiatu, ale z dalszych terenów, którzy zechcą z naszych szkół korzystać.

 

- Powiat nęka wysokie bezrobocie. A do Radomia nie da się jeździć do pracy, skoro stamtąd sporo osób pięć razy w tygodniu dojeżdża 100 km do Warszawy, a socjologowie badają już skutki dla rodzin i zdrowia, jakie rodzi ta sytuacja?

 

- Radom i powiat tworzą w sumie aglomerację liczącą 400 tys mieszkańców. Bezrobocie w powiecie radomskim pozostaje ściśle powiązane z tym w mieście. W powiecie jest nieco wyższe.  Co z nim robić? Podstawowa idea nie jest zbyt wymyślna, to poszukiwanie inwestorów i zachęcanie ich do zakładania działalności gospodarczej. Oczywiście powiat nie dysponuje tu bezpośrednimi narzędziami, raczej gminy. Ale powiat może inspirować i zachęcać. Może promować Ziemię Radomską jako teren atrakcyjny pod inwestycje, żeby ściągać przedsiębiorców. I w tym sensie samorząd może wpływać na zmniejszenie bezrobocia, chociaż stanowi ono problem ogólnopolski.

 

-  Radom i okolice to kraina przy drodze, krzyżują się tu szlaki, nie brak turystycznych atrakcji…

 

- …jak choćby centrum rzeźby polskiej w Orońsku.     

 

- Pozostaje więc to centralne położenie wykorzystać jako sprzyjające?

 

-  Położenie miasta i powiatu pozostaje atrakcyjne, stary szlak krakowski, prowadzący z Zakopanego do Warszawy, z Krakowa do Gdańska krzyżuje się z trasą łączącą nie tylko Łódź z Lublinem, ale Hamburg z Kijowem…

 

- A ile to teraz znaczy… nie musimy mówić?

 

- Dokładnie tak, szlak pozostaje przeciążony przez TIR-y na ukraińskich numerach. Inna trasa wiedzie od Radomia do Barwinka przez Rzeszów, na Słowację, Węgry, Rumunię. Jakość dróg pozostawia wiele do życzenia, chociaż przebudowano „siódemkę” na odcinku Radom-Warszawa. Przepraszam… Raczej Radom–Janki, bo co się dzieje między Jankami a Warszawą, wiemy wszyscy. Inne drogi też wymagają przebudowy, ruch na nich przerasta możliwości. Gdyby doszło do gruntowanego przebudowania szlaków, wszyscy by na tym zarobili. Droga żelazna woła o modernizację jeszcze bardziej, powracają od lat plany szybkiej kolei, łączącej Radom ze stolicą. Strategicznym przełomem dla Radomia stałaby się możliwość, żeby w godzinę się dostać do centrum Warszawy. To by naprawdę otworzyło Radomiowi okno na świat. Niestety, terminy są przesuwane. Mamy nadzieję, że w końcu inwestycja zostanie wyceniona i wykonana. Możemy sobie wyobrazić, że mieszkańcy Radomia w godzinę – bez szkody dla zdrowia i życia rodzinnego – dojeżdżają nową szybką koleją do pracy w Warszawie. Zaś mieszkańcy powiatu radomskiego obejmują po nich miejsca pracy w mieście. Dzięki temu przestajemy odnajdywać się w statystykach bezrobocia z przekraczającymi 20 proc wskaźnikami, a zaczynamy – w rankingach szybkiego rozwoju i wzrostu zamożności. Dziś pozostaje to w sferze marzeń. Nadzieję wiążemy z lotniskiem na Sadkowie w Radomiu, kiedyś wojskowym, znanym z odbywających się co dwa lata pokazów Air Show. Terminal stoi gotowy, niestety choć latem miały odbyć się pierwsze loty do Egiptu, inaugurację przesunięto – ale pozostaje nadzieja, że lotnisko stanie się dla nas szansą. Dobre skomunikowanie Radomia poprawi sytuację powiatu.      

                       

Krzysztof Górak (ur. 1967) wicestarosta powiatu radomskiego ziemskiego (2001-10 i ponownie w 2014)  oraz wiceprzewodniczący Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. Był też zastępcą komendanta straży miejskiej w Radomiu (1994-98) oraz 2009-10 dyrektorem oddziału radomskiego PFRON i zastępcą dyrektora mazowieckiego PFRON.    

 

Rozmawiał Łukasz Perzyna  

 

Wywiad z 9 numeru Samorządności.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do