
Jutro, 3 września br. mija termin zgłaszania kandydatów do Sejmu i Senatu. Listy wyborcze muszą być poparte podpisami wyborców, którzy na stałe mieszkają w określonym okręgu.
W przypadku startujących do Sejmu potrzeba 5 tysięcy podpisów; jeśli chodzi o zgłoszenia kandydata na senatora - ma być to minimum 2 tysiące podpisów.
Bezpartyjni i Samorządowcy w całej Polsce zbierają podpisy, korzystając z każdej chwili i możliwości. Według relacji koordynatorów wybranych okręgów i przedstawicieli stowarzyszenia, w wielu miejscach zdobyto już wymaganą ilość głosów.
SIEDLCE
W Siedlcach, gdzie pełnomocnikiem jest Konrad Rytel - prezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, zebrano 10 tysięcy podpisów. Członkowie ugrupowania od początku wierzyli, że wyniki ich pracy będą bardziej niż zadowalające. Osobisty kontakt z ludźmi, informowanie o programie i zdecydowane działania przyniosły oczekiwane efekty.
PŁOCK
Zbiórki w Płocku, jak i w Siedlcach, nadal trwają. Jutro będzie podobnie, Bezpartyjni w pełni wykorzystają swój czas. Koordynatorem w Płocku jest Paweł Kłobukowski, który osobiście stawia się na miejscach zbiórek i angażuje wyborców w rozmowy. Dzisiaj dobiegła nas wiadomość o tym, że w tym okręgu listy wyborcze podpisało ponad 7 tysięcy osób. Szanse Bezpartyjnych i Samorządowców ciągle rosną, co udowadnia też ostatni sondaż CBOS.
Fot. freepik.com
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie