PO OKRESIE „KARDYNALNEJ OBSTRUKCJI DEMOKRACJI” następny kamień milowy na drodze do „DOBREJ ZMIANY”

„Kadencyjność” - a raczej ograniczenie ilości kolejnych kadencji - wójtów, burmistrzów i prezydentów miast to stary postulat Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, który wreszcie zyskał uznanie Rządzących - liderów DOBREJ ZMIANY.

Reklama

Jak donoszą media:

Idąc za publiczną propozycją Jarosława Kaczyńskiego, wypowiadającego się w mediach o konieczności wprowadzenia zmian w Kodeksie Wyborczym RP, „Wirtualna Polska” zapytała Internautów: Czy wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast powinni sprawować swoje funkcje tylko po dwie 5-letnie kadencje?

Ponad połowa Internautów (57%) popiera tę propozycję, a prawie jedna trzecia jest przeciwna (31%).

WP: „(…) Jarosław Kaczyński (…) podkreślił, że planowane zmiany prawa wyborczego mają wszystkich przekonać, że wybory są przeprowadzone uczciwie. Jak ocenił, propozycje te są tak oczywiste, że trudno by partie się im sprzeciwiały.”

DODAŁBYM, ŻE SKORO PRZEDŁUŻENIE KADENCJI SAMORZĄDOWCÓW DO 5 LAT, TO WYBORY SAMORZADOWE NALEŻY PRZEPROWADZAĆ W TYM SAMYM TERMINIE CO NA PREZYDENTA RP!!! - Tym bardziej, że Prezydent RP z kompetencjami jakie w Polsce posiada, jest, a przynajmniej powinien być, rzecznikiem samorządu terytorialnego, a wręcz jego głównym politycznym wsparciem... tyle, że w skali kraju. Oczywiście , mówię tu o sytuacji idealnej, w której samorząd jest samorządem, a partie rządzą krajem i stanowią dla władzy i obywateli dobre prawo.

      Pragnę Państwu, w związku z powyższym,przypomnieć także, że postulat „kadencyjności” władz samorządowych był „konikiem” jednego z głównych założycieli Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej i jej najbardziej wytrwałego i szczodrego Lidera, Mariusza Ambroziaka, chociaż ta propozycja nie była powszechnie popularna w naszej Wspólnocie, z wiadomych względów…

Te „wiadome względy” to niechęć działaczy samorządowych, pełniących z powodzeniem swoje funkcje od lat, do porzucania swojego dzieła, uznawanego za pożyteczne przez większość mieszkańców.

Skąd się bierze taka niechęć? – Bo nie ma dla doświadczonego samorządowca DROGI DALSZEGO AWANSU SPOŁECZNO-POLITYCZNEGO.

Jednym z najważniejszych elementów kampanii medialnej „za kadencyjnością samorządową" powinna być perspektywa awansów politycznych w polskiej demokracji. - Tacy ludzie, którzy wykazali duże umiejętności w pracy na rzecz lokalnych wspólnot samorządowych powinni być wręcz rozchwytywani przez liderów obozów parlamentarnych w kolejnych wyborach do władz krajowych, w tym do działalności w strukturach rządowych, wojewódzkich i krajowych.

Tylko taka perspektywa da szansę na pokojowe przeprowadzenie proponowanych zmian w Kodeksie Wyborczym i na ożywienie, zdynamizowanie, działalności zarządów wielu zaniedbanych jst ze względu na ich wielokadencyjne zawłaszczenie przez lokalne układy partyjne, od lat te same.

 

      A oto propozycje uzupełnienia proponowanych przez Prezesa Kaczyńskiego zmian w KW, opisane w „Programie MWS”, przyjętym już w 2012 roku przez Zjazd Wspólnoty.

WARTO SOBIE PRZYPOMNIEĆ!

Cytat z „Programu MWS”, roz. III. ust. 1.

„ Proponujemy następujące zmiany prawa:

Kodeks wyborczy:

  • Wybory większościowe - podstawą systemu wyborczego,
  • Wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW) w wyborach samorządowych do rad wszystkich szczebli i sejmików samorządowych,
  • Bezpośrednie wybory wójta/burmistrza/prezydenta, starosty i marszałka województwa w pierwszej turze,
  • Złagodzenie warunków zbierania podpisów poparcia dla kandydatów,
  • Ustanowienie Senatu izbą samorządową; wybór senatorów byłby dokonywany przez sejmiki wojewódzkie,
  • Wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW) w wyborach do Sejmu RP.

Powyższe zmiany Kodeksu Wyborczego spowodują poprawę jakości demokracji poprzez:

  • głosowanie na osobę, nie na szyldy komitetów wyborczych, a więc zbliżenie wyborców do wybieranych przez nich radnych miejskich, powiatowych
    i wojewódzkich, starostów i marszałków województw oraz posłów na Sejm RP,
  • kilkukrotne zmniejszenie okręgów wyborczych w wyborach do sejmików wojewódzkich i do Sejmu RP (do wielkości poniżej 100 tys. mieszkańców),
  • zmniejszenie zainteresowania obywatelskich kandydatów listami partyjnymi,
  • ułatwienie dostępu kandydatów niezależnych od partii parlamentarnych do władz samorządowych i państwowych,
  • znaczące oszczędności wydatków z budżetu państwa na organizację wyborów – likwidacja II tury oraz spłaszczenie wieloszczeblowej struktur PKW.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do