
Mamy dzisiaj wiele wątpliwości co do proponowanego przez Rząd RP przywrócenia polskich zasad nauczania dzieci i młodzieży w Polsce, wypracowanych wprawdzie w czasach PRL-u, ale o wiele lepszych, moim zdaniem, "dla młodzieży wychowania" niż dzisiejszy system nauczania, małpowany z wzorów zdegenerowanych konsumpcyjnie społeczeństw zachodnich.
*** Ja sam byłem beneficjentem genialnego pomysłu na poprawę stanu edukacji powszechnej w latach 70. ub. wieku - przedłużenia edukacji w szkole podstawowej do ośmiu lat. Dzięki temu systemowi spokojnie zdałem do liceum ogólnokształcącego, a po uzyskaniu dobrej matury trafiłem na studia techniczne najwyższej marki.
Jest ważne, aby rodzice polskich dzieci i młodzieży wiedzieli więcej o planowanych aspektach reformy edukacyjnej koalicji rządzącej, totalnie krytykowanej przez antypolskie nurty w krajowej polityce społecznej.
Dlatego pozwalam sobie na przedstawienie Państwu kilku prawd o proponowanych zmianach.
1. Cykl edukacji podstawowej nie wydłuża się. Dzieci uczą się tyle samo lat, niezależnie od tego, według jakiego schematu (zaliczając gimnazjum czy już kończąc powszechną ośmioletnią szkołę) – 12 lat. Maturę będą zdawać albo w wieku 18 albo 19 lat w zależności od tego, czy rozpoczęły edukację szkolną w wieku sześciu czy siedmiu lat.
2. Dzieci nie mają obowiązku zaczynać nauki szkolnej w wieku siedmiu lat. - Wybór należy do rodziców. W wieku sześciu lat dziecko może rozpocząć edukację w zerówce szkolnej lub przedszkolnej albo w pierwszej klasie. Jednak, aby rozpocząć edukację w pierwszej klasie, musi przez rok wcześniej chodzić do przedszkola.
3. Jeśli dziecko w tym roku (2016.) idzie do szóstej klasy, to za rok nie przejdzie do gimnazjum, a będzie kontynuować naukę w szkole podstawowej (powszechnej). Uczniowie zostaną w jednej szkole do zakończenia ósmej klasy. I dopiero później będą mogli pójść do liceum, technikum czy innej branżowej szkoły samorządowej lub prywatnej.
4. Jeśli dziecko w tym roku (2016.) idzie do gimnazjum będzie chodzić do trzyletniego liceum. Będzie ostatnim rocznikiem, który skończy liceum po trzech latach nauki.
5. Po ośmioletniej szkole powszechnej będzie egzamin do liceum, technikum lub innej szkoły ponadpodstawowej, tak jak to było w latach siedemdziesiątych XX. wieku. - Egzamin sprawdzający wiadomości ucznia po szkole powszechnej.
6. Nie będzie egzaminów do siódmej czy ósmej klasy, co sugerują przeciwnicy reformy. W roku szkolnym (2016/17) nie będzie żadnego egzaminu po szóstej klasie. Uczeń będzie po prostu kontynuować podstawówkę, aż do ósmej klasy. Być może zmieni budynek szkolny.
7. Dzieci w szkole powszechnej przez cztery pierwsze lata będą się uczyć, jak kiedyś, z jedną wychowawczynią. Po czwartej klasie zostanie wprowadzona propedeutyka, czyli wstęp do nauczania przedmiotowego. Od piątej do ósmej klasy będzie rozdział przedmiotowy, tak jak w gimnazjum. – TO JUŻ BYŁO… w pogardzanym dzisiaj PRL-u.
8. Od roku 2017 szkołę zawodową zastąpi dwustopniowa szkoła branżowa. Pierwszy etap będzie trwał trzy lata – dokładnie tak, jak dzisiejsza szkoła zawodowa. Uczeń będzie tam zdobywać kwalifikacje wymagane do pracy. Po jej zakończeniu będzie już mógł pracować w zawodzie. - Będzie też mógł kształcić się dalej w szkole drugiego stopnia. Zakończy się ona maturą zawodową – czyli państwowym egzaminem z języka polskiego, matematyki i języka obcego. Po tym etapie także będzie można rozpocząć pracę lub pójść do wyższej szkoły zawodowej z możliwością uzyskania dyplomu równoważnego licencjatowi. Ostatni rocznik, który pójdzie do szkoły zawodowej, jaka działa dziś, będzie ją zaczynał we wrześniu tego roku (2016).
9. Od września 2017 r. uczeń kończący szkołę ponadpodstawową będzie zdawać
normalną maturę, uprawniającą do rekrutacji na studia. Uczniowie, którzy
rozpoczęli naukę w gimnazjum, dokończą proces edukacji starym trybem – w
trzyletnim liceum lub czteroletnim technikum, które zakończy się maturą w
dotychczasowym trybie.
10. Wiele zmieni się w programach szkolnych. - MEN zamierza napisać nowe programy nauczania, w których większy nacisk położony będzie na historię, język polski, a także nauki przyrodnicze – biologię, fizykę, chemię. Szczegółów jeszcze nie ma. Wiadomo natomiast, że w przypadku nauk humanistycznych materiał ma być omawiany dwukrotnie – w szkole powszechnej i szkole średniej. Ma być też bardziej ze sobą powiązany tak, by uczeń poznając historię danego okresu, uczył się na lekcjach języka polskiego o jej literaturze, a na WOS – o organizacji społeczeństwa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie