
Rozmowa z Michałem Landowskim, sekretarzem Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej oraz kandydatem na prezydenta Pruszkowa.
Redakcja: Za pomocą mediów społecznościowych ogłosił Pan start na prezydenta Pruszkowa z ramienia Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. Czy to ten właściwy moment?
Michał Landowski: Podzieliłem się za pośrednictwem mediów społecznościowych moimi planami wyborczymi ze względu na liczne pytania, które docierały do mnie z wielu stron. Ujmę to innymi słowy: taka była po prostu potrzeba społeczna i odpowiedni moment dla mnie samego. Wcześniej nie rozważałem opcji kandydowania, ale teraz jestem już odpowiednio przygotowany merytorycznie i bogaty w doświadczenia samorządowca. Moje wykształcenie, to czego nauczyłem się w ostatnim czasie, nie pozostaje bez znaczenia. Jednocześnie zawodowo jeszcze długa droga przede mną. Jestem młody, pełen pozytywnej energii i optymizmu, z drugiej zaś strony posiadam odpowiednie doświadczenie zdobyte w obszarze, który zawsze pozostawał w centrum mojej uwagi czyli potrzeb społeczności lokalnej i naszego miasta.
Jakie organizacje lub znane osoby z Pruszkowa Pana popierają? Czy to prawda, że kilkunastu obecnych radnych Pruszkowa Pana oficjalnie poprze?
Michał Landowski: Nie chciałbym deklarować się w nie swoim imieniu. Osoby i organizacje, które postanowią mnie publicznie poprzeć na pewno dadzą o sobie znać. Mogę jedynie odnieść się do tego w sposób ogólny - otrzymuję dużo wsparcia i motywacji od wszystkich organizacji, w których działam, albo z którymi kiedyś współpracowałem. To dla mnie ważny gest, który niezwykle sobie cenię. Co do pruszkowskich Radnych: mam świadomość poparcia kandydatury przez część z Nich, za co serdecznie im dziękuję.
4 lutego br. zorganizowałem wspólnie ze starostą powiatu pruszkowskiego Krzysztofem Rymuzą spotkanie Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej w Pruszkowie. Uczestniczyło w nim prawie 100 osób, w tym wiele kobiet - to zrobiło wrażenie na wszystkich! Dobra współpraca z ludźmi to dla mnie klucz do sukcesu!
Jaki jest pomysł Michała Landowskiego na Pruszków? Co chce Pan zmienić w mieście i dlaczego?
Michał Landowski: Jest to doskonały temat na godzinny wywiad. Odniosę się więc do pytania symbolicznie, przywołując swoje hasło wyborcze: Pruszków - nasz ADRES przyszłości. To właśnie w słowie ADRES zawarłem filary programowe:
- Aktywność (sportową i kulturalną
- Działanie na rzecz środowiska,
- Rozwój infrastruktury i transportu,
- Edukacja,
- Społeczność.
Pruszków ma być naszym wspólnym ADRESEM przyszłości - innymi słowy: bardzo dobrym miejscem do życia. Miejscem do pracy i do odpoczynku, miejscem gotowym na zróżnicowane formy edukacji i odpowiadającym na potrzeby rozwoju każdej z grup wiekowych. Chciałbym, aby Pruszków był miejscem przyjaznym młodym ludziom, gotowym na założenie rodziny, ale także przestrzenią odpowiadającą potrzebom wszystkich grup społecznych, w tym seniorów, będących mądrością naszego miasta i tworzących jego historię.
Słyszymy niezadowolonych mieszkańców Pruszkowa, którzy krytycznie w Internecie wypowiadają się na temat obecnego prezydenta. Z czego to wynika i co zawiodło w prezydenturze P. Makucha?
Michał Landowski: Paweł Makuch zawiódł wyborców na samym początku, będąc niekonsekwentnym w temacie obietnic wyborczych i bezpartyjności. Myślę, ze nie zdawał sobie sprawy z czym wiąże się sprawowanie urzędu prezydenta miasta. Poruszał się do tego czasu w zupełnie innym środowisku. Nigdy nie był samorządowcem, nie miał doświadczenia, co potwierdza coroczny brak absolutorium i wotum zaufania.
Największym przewinieniem jest jednak ogromne zadłużenie miasta oraz brak wizji jego rozwoju w ujęciu holistycznym.
Dlaczego mieszkańcy Pruszkowa mają 7 kwietnia br. zagłosować na Michała Landowskiego?
Michał Landowski: Bo chcą mieć wpływ na to, co robią władze miasta. Bo to jest odpowiedź na ich prośby. Trudne czasy, które niewątpliwie nastały dla Pruszkowa, wymagają silnych
i zdeterminowanych liderów, gotowych do pracy dla dobra miasta. Połączenie tego z moim osobistym zaangażowaniem w życie Pruszkowa, bo tutaj się urodziłem, edukowałem, działałem jako społecznik i samorządowiec, daje jednoznaczną odpowiedź: Pruszków jest dla mnie ADRESEM przyszłości.
Czy ma Pan już skompletowany sztab wyborczy? Jak można pomóc w kampanii Michałowi Landowskiemu?
Michał Landowski: Mam zbudowany zespół, który ze mną pracuje i mnie wspiera w rożnych obszarach. Często zaskakuje mnie, a nawet wzrusza, jak wiele osób bezinteresownie wspiera mnie, moją kampanię i proponowane działania.
Jak pomóc? Zachęcać do pójścia na wybory – to główny postulat. Mamy wspaniałą drużynę (KW Mazowiecka Wspólnota Samorządowa) do rady miasta Pruszkowa i do powiatu pruszkowskiego.
A poza tym przekazywać dalej informacje, które w moim programie wyborczym są niezwykle istotne z punktu widzenia każdego mieszkańca. Stawiam na współpracę, prawdę i kampanię fair play, chętnie będę się wsłuchiwał w zgłaszane przez mieszkańców potrzeby. Chcę rozmawiać z każdym kto ma chęć poprawy życia w naszym mieście, aby w końcu stało się ADRESEM przyszłości. Zachęcam odwiedzić moją stronę internetową: https://m-landowski.pl/
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja już przy innej okazji zadeklarowałem dla Pana swoje poparcie. Pomijając fakt, że obaj należymy do zacnej organizacji, która zowie się Mazowiecka Wspólnota Samorządowa, to w Pruszkowie mam liczne interesy osobiste i zbiorowe. Za obecnego prezydenta były one zaniedbane, a nawet zagrożone (postaram się o tym napisać w gazecie SAMORZĄDNOŚĆ w najbliższym numerze). Pana obserwowałem na posiedzeniach zarządu MWS i w mediach. Przekonał Pan mnie do siebie swoim zachowaniem i mądrością wypowiedzi, więc będę Pana wspierał w walce o prezydenturę Pruszkowa.