Paweł Bednarczyk: Nie muszę się wszystkiego uczyć od początku

17/04/2024 12:01

Z Pawłem Bednarczykiem (Mazowiecka Wspólnota Samorządowa), burmistrzem Tłuszcza ubiegającym się w II turze o ponowny wybór rozmawia Łukasz Perzyna.

Reklama

- Czasu do drugiej tury głosowania zostało już niewiele. Jakiego argumentu Pan najczęściej używa, żeby przekonać mieszkańców Tłuszcza?

- Powtarzam, że jestem cały czas przygotowany do tego, żeby dalej pełnić funkcję Burmistrza. Nie będę musiał uczyć się wszystkiego od początku, gdy zostanę wybrany. To formuła jaką najczęściej się posługuję. Czasu między pierwszą turą, a drugą nie ma wiele, ale nie oznacza to, że nic nowego się nie zdarzyło. Wspólnie z moją kontrkandydatką Kasią Rostek już po I turze głosowania, w której uzyskała ona poparcie 17 proc mieszkańców, doszliśmy do wniosku, że więcej nas łączy, niż dzieli. Wspiera mnie teraz, jeździ wraz ze mną na spotkania z wyborcami, za co jestem wdzięczny. To poparcie mnie nie zaskoczyło, skoro jej hasło w kampanii brzmiało: "Współpraca i dialog". Mnie również pozostaje bliskie.

- A Pana hasło?

-  Moje hasło brzmi: "Skuteczność i doświadczenie". Nie muszę chyba dodawać, że nie zmieniłem go po pierwszej turze głosowania. Moja rozmowa z mieszkańcami trwa przez cały czas. Lubię spotkania z nimi nie tylko w kampanii wyborczej. Widzą doskonale, że nigdy nie zamykałem przed nimi drzwi mojego gabinetu. Hasła są ważne, bo obrazują nasze intencje, ale nade wszystko liczy się działanie. Sądzę, że mieszkańcy mają wrażenie, iż na pewno na użytek kampanii wyborczej nie zmieniałem stylu ani sposobu sprawowania urzędu burmistrza.

- Jakie zamierzenie w pierwszej kolejności chciałby Pan dokończyć, o którym z nich Pan mówi, gdy przekonuje mieszkańców, by znów postawili na Pana?

- Dokończyć muszę Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji z salą widowiskową. Ten doskonały projekt wart jest doprowadzenia go do zwycięskiego finału. Zamierzam też rozpocząć budowę oczyszczalni ścieków, pod każdym względem już przygotowaną. Obie inwestycje w oczywisty sposób okażą się użyteczne dla mieszkańców.

- W wielu ośrodkach na Mazowszu PiS, do niedawna rządzący w kraju, wspiera kandydatów nie używających oficjalnie jego barw. Mówi się, że tak również się dzieje w Tłuszczu, że Pana rywalka korzysta z pomocy struktur Prawa i Sprawiedliwości?

- Oczywiście nie ma mowy o żadnym oficjalnym potwierdzeniu, że PiS moją kontrkandydatkę popiera. Wspierają ją jednak aktywnie członkowie PiS, działacze, którzy startowali z list wyborczych tego ugrupowania. Wśród nich jest Robert Szydlik, to żadna tajemnica dla mieszkańców Tłuszcza.

- Czy wyborcy docenią 21 kwietnia, że jest Pan kandydatem niezależnym?

- Zwykle powtarzam, że niezależnym można być od kogoś, wolę posługiwać się określeniem, że pozostaję bezpartyjny, co lepiej oddaje istotę sytuacji. Działam w Mazowieckiej Wspólnocie Samorządowej. Często objaśniam, że nie jest to kolejna partia, tylko stowarzyszenie. I zbiorowość kierująca się własnymi zasadami, wypracowanymi w trakcie budowania pomyślności samorządów. W moim przekonaniu bardziej przejrzystymi, niż obowiązują w partiach politycznych. U nas nie ma przymusu. Nie otrzymujemy rozkazów z góry do natychmiastowego wykonania. Nie mamy nad sobą partyjnych bossów, apodyktycznych liderów. Mieszkańcom przedstawiam tę różnicę w taki sposób, że to oni są moimi zwierzchnikami. Ich oczekiwania przez lata starałem się realizować i gotów jestem robić to dalej.

- Znowu możemy być dumni z frekwencji na Mazowszu, ponownie najwyższej w kraju?

- Cieszy mnie najwyższa w moim regionie frekwencja w wyborach samorządowych, w których mieszkańcy wskazują przecież władzę im najbliższą. Dostrzegam w tym sporą cząstkę zasługi Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, zawsze apelującej o udział w wyborach. Każdych wyborach, nawet tych, w których własnych kandydatów nie wystawiamy ani nie popieramy. Tym razem również chcę poprosić mieszkańców, żeby poszli na drugą turę głosowania. Chodzi o to, żeby później nie mieli poczucia, że coś się ułożyło nie po ich myśli, a oni do końca mogli to zmienić, ale z takiej możliwości nie skorzystali. Z prawa do głosowania warto korzystać. Każdy głos jest ważny.  

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do