
My, jako Bezpartyjni, nie chcemy być zaangażowani w wojny partyjne i polsko-polskie. Wolimy rozwiązania dyplomatyczne, ale stanowcze. Takie, w których ustanawianiu biorą udział obywatele i - jeśli o konkrety chodzi - sami mieszkańcy Radomia.
Idziemy do wyborów z szansą, aby nie być zagłuszonymi przez zło lub mniejsze zło. Tym się różnimy, że jesteśmy federacją środowisk lokalnych. Środowisk, które mają programy dotyczące konkretnych, swoich, małych ojczyzn.
Świat i sama Polska nieustannie się zmieniają, dlatego nasza skuteczność powinna wzrastać w miarę upływu lat. Bo nie możemy wiecznie być między młotem a kowadłem czy godzić się z losem. Trzeba walczyć. O efektywność gospodarczą czy społeczną; o to, aby pracujący ludzie naprawdę godnie zarabiali. Przy nieuzasadnionych wydatkach socjalnych, możliwe, że nastanie kryzys publicznych pieniędzy, a podatki pójdą jeszcze bardziej w górę. Między innymi to chcemy zatrzymać.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie