
Rozmowa z Adrianem Grzegorczykiem, liderem MWS w powiecie wyszkowskim, kandydatem na wójta gminy Rząśnik.
Redakcja: Panie Adrianie proszę powiedzieć nam kilka słów o sobie.
Dzień dobry Państwu, nazywam się Adrian Mateusz Grzegorczyk. Mam 30 lat, mieszkam w Porządziu, wsi znajdującej się w gminie Rząśnik. Z wykształcenia jestem politologiem, magistrem bezpieczeństwa narodowego jak i międzynarodowego ze specjalizacją zarządzanie bezpieczeństwem. Kwestie bezpieczeństwa i polityki bezpieczeństwa oraz obrony cywilnej są dla mnie szczególnie ważne. Posiadam ponad trzyletnie doświadczenie pracy w samorządzie. Od ponad 30 miesięcy prowadzę również działalność gospodarczą. Jestem byłym stypendystą programu Erasmus+, dzięki któremu mogłem poszerzyć swoją wiedzę na temat bezpieczeństwa, nauk o polityce, czy nauk o państwie na Uniwersytecie Kłajpedzkim. Jestem honorowym członkiem Koła Naukowego Krytycznej Myśli Społeczno-Politycznej “Aurea Dicta”, a działalność społeczna, naukowa i polityczna jest moją pasją.
Redakcja: Dlaczego polityka? Dlaczego ubiega się Pan o stanowisko wójta gminy Rząśnik?
O polityce, o działaniu w polityce marzyłem od dziecka, wiem, że dla niektórych może wydawać się to dziwne, że dziecko marzy o zostaniu politykiem, ale marzenia są różne tak jak i ludzie są różni, a przez to piękni i ciekawi. Polityka jawi mi się jako szansa na realne oddziaływanie na życie innych. Uważam, iż dzięki sprawnemu i empatycznemu podejściu można zdziałać dużo dobra. Można polepszać standard życia innych, przyczynić się do rozwoju gminy, powiatu, czy państwa. Zostałem również wychowany w duchu szacunku do pracy, wiem na pewno, że dzięki pracy i staraniom jesteśmy w stanie osiągnąć wiele.
Liceum Norwida w Wyszkowie, a w późniejszej fazie mojego życia również Uniwersytet Jagielloński w Krakowie ukształtowały we mnie ideę działania, działania dla innych, działania w życiu, generalnie aktywnego podejścia względem wyzwań stojących przed nami.
Decyzja o wystartowaniu w wyborach na wójta gminy Rząśnik jest decyzją świadomą, przemyślaną i opartą o dziesiątki spotkań z ludźmi, urzędnikami, czy samorządowcami. Ciężko pracowałem aby stworzyć struktury powiatowe i gminne Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, jestem dumny, że zarejestrowałem nasz komitet i w gminie Rząśnik (9 kandydatów na radnych) i do powiatu Wyszków (3okręgi-3listy).
Redakcja: KW Mazowiecka Wspólnota Samorządowa? Dlaczego wybrał Pan ten komitet wyborczy? Czy nie obawia się Pan kandydatów z tzw. większym zapleczem, partią?
Z Mazowiecką Wspólnota Samorządową zacząłem współpracować latem zeszłego roku. Jest to struktura otwarta i merytoryczna. Jeśli jesteś w stanie wyartykułować w sposób merytoryczny swoje argumenty, to na pewno zostaniesz wysłuchany i włączony do obrad, to mi się podoba. Osobiście uważam, że merytoryka i otwartość na ludzi tj. zdolność komunikacji i interakcji z nimi są podstawą polityki. Społeczeństwo się zmienia, ludzie, wyborcy zaczynają dostrzegać, że liczy się program i kandydat, a nie szyld partyjny!
Redakcja: Odnośnie programu, z czym Pan idzie do wyborów? Jakie są Pana główne przesłania programowe dla gminy Rząśnik?
Stawiam na jakość. Uważam, że urząd powinien być otwarty, przyjazny i przede wszystkim merytoryczny. Stworzyłem autorski program pt. Gmina Rząśnik na 5!, w którym podkreślam ważność następujących kwestii jako czynników rozwoju gminy:
1. Komunikacja i przekaz informacji
2. Otwarcie URZĘDU NA OBYWATELA
️3. Bezpieczeństwo
️4. Unowocześnienie systemu zarządzania
️ 5. Kultura
Chcę aby w naszej gminie powstało stanowisko tzw. Doradcy, który swoją wiedzą i empatią będzie w stanie pomóc osobom szczególnie tego potrzebującym w kwestiach takich jak: wypełnianie wniosków, organizacja dofinansowań, czy po prostu przekaz informacji.
Kolejną palącą sprawą jest wsparcie lokalnych przedsiębiorców poprzez udzielanie im konkretnych, merytorycznych porad.
Głęboko wierzę, że dobrze zarządzana gmina to gmina, w której pojawiają się nowe inwestycje prywatne. Należy wykorzystać nasze położenie geograficzne i spróbować stworzyć logiczną architekturę tj. sprawić aby przejezdni, pędzący po naszych drogach mieli gdzie się zatrzymać, a przez to wzbogacali naszych przedsiębiorców.
Jestem przekonany, że dobrze prosperujący biznes lokalny przyczyni się do jeszcze lepszego rozwoju gminy.
Należy wykorzystać potencjał promocyjny gminy i przy pomocy referatu promocji, który chciałbym powołać, wspierać lokalnych przedsiębiorców i rolników. Uruchomić kanały komunikacyjne z UE i działać.
Czasy są trudne i naznaczone wojną za naszą wschodnią granicą, dlatego też za priorytetowe uważam ciągłe podnoszenie zdolności bojowej OSP. Rozbudowę systemu informacji gminnej, tzw. 3-Tory komunikacji. Szkolenia i kursy z zachowań na wypadek zagrożenia, a także stworzenie bazy w tym pomieszczenia socjalnego na wypadek np. konieczności zapewnienia miejsca do życia dla ofiar pożaru.
W kwestiach infrastruktury zdecydowanym priorytetem jest sprawa bezpieczeństwa na drodze tj, odwodnienie, ograniczenie prędkości i jakość nawierzchni, oraz wsparcie młodych rodziców poprzez wybudowanie żłobka.
Reasumując, chcę aby gmina w sposób logiczny korzystała ze swoich zasobów i aby te zasoby wzajemnie się napędzały. Referat promocji i wizerunki przy współpracy z rolnikami, przedsiębiorcami, czy naszą kurpiowską kulturą powinien współgrać.
Redakcja: Jak Pan widzi swoje szanse?
Głęboko wierzę, że w tych wyborach wygra rozwój naszej gminy. Jestem człowiekiem młodym i wierzę, tak jak wcześniej wspomniałem, w sens pracy, tak więc wierzę w sukces. Chcę jednak nadmienić, że celem nadrzędnym jest rozwój dla gminy Rząśnik. Dziękuję za możliwość wypowiedzi i życzę wszystkim uczestnikom wyborów pomyślności i spokoju.
Łączę Ukłony
Adrian Grzegorczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trzymam kciuki! Nareszcie jakiś głos młodszego pokolenia... Adrian na 100% nadaje się na to stanowisko. Oby się udało! Skończmy z obecnymi układami na stanowiskach...
Dwóch innych kandydatów opisało swoje postulaty na mediach społecznościowych wcześniej i noszę nieodparte wrażenie, że wszystkie poza bezpieczeństwem, o którym szeroko mówił Pan już wcześniej, są po prostu ściągnięte. Obserwuję profile wszystkich kandydatów i takie są moje odczucia. Czemu tak późno pisze Pan szczegółowo o swoim programie... Przecież już jakiś czas widuje się Pan z wyborcami a program dopiero teraz? Słabo to wygląda
Mnie się podoba to co robi ten kandydat. Wprowadza od ogółu do szczegółu. To przyciąga uwagę i działa (najlepszy tego przykład to pańska aktywność. Komentarze Pan sypiesz na tubie i już tu nawet) Zresztą niedługo debata. Każdy będzie miał szansę się wypowiedzieć i zaprezentować.
Naprawdę? Jako mieszkanka jakoś nie widzę nic merytorycznego wśród innych kandydatów. To bardzo ciekawe. Niektóre z postulatów może faktycznie wydają się podobne- No bo cóż innego można wymyślić? Jakoś mam wrażenie, że niektórzy zrobili swój program 'byle coś było'
Super, popieram