Choć wydawało się to niemożliwe – udało się! W sobotę, 9 czerwca, mieszkańcy powiatu przasnyskiego przystąpili do finału akcji „100 na 100” – czyli budowania wspólnego łańcucha papierowego, który połączyłby wszystkie gminy powiatu. Zgodnie z wytycznymi społeczność północnego Mazowsza miała zbudować co najmniej 150 kilometrów. Misja zakończyła się sukcesem.
Przez trzy wiosenne miesiące mieszkańcy poszczególnych gmin w powiecie pracowicie tworzyli własne odcinki wielkiego, biało-czerwonego łańcucha. Wreszcie na początku czerwca nastąpiła chwila prawdy. Cała akcja łączenia trwała sześć godzin. Pracowało przy niej chwilami nawet 150 osób. Przasnyski rynek został zaanektowany na ten czas przez organizacje pozarządowe, które chciały pokazać, że razem można więcej. I faktycznie to się udało!
Tak duże wymiary łańcucha zostały narzucone prze Biuro Rekordów, które nadzoruje podobne wyzwania w Polsce. Dotychczasowy rekordowy łańcuch mierzył 92 km, ale został wykonany w ciągu miesiąca. Aby poprawić ten wynik, mieszkańcy Chorzel, Przasnysza, Jednorożca i innych miejscowości musieli wykonać aż 150 km – mieli na to bowiem kwartał. Pierwotnie organizacje chciały zatrzymać się na setnym kilometrze, ale Biuro Rekordów znacząco podniosło poprzeczkę. Dlatego łatwo nie było. Ale dla chcącego – nic trudnego. Pod warunkiem dobrego planowania i efektywnej współpracy.
– To był jeden z głównych celów akcji. Zrobić coś razem. Prawda jest taka, że ludzie żyją sprawami głównie swoich miejscowości, najbliższego podwórka. Ale okazało się na szczęście, że z nami, Polakami, nie jest tak źle. Zainteresowanie akcją przeszło nasze oczekiwania – wyjaśnia Michał Wiśnicki, prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorzel, które jako pierwsze rzuciło wyzwanie w eter.
– Mamy sporo zdjęć i filmów dokumentujących wspólną pracę. To czasami chwytało za serce. Jak na przykład wspólna praca rodziców i niepełnosprawnych dzieci pracujących nad łańcuchem w ośrodku dla osób chorych. Albo praca koła seniorek śpiewających pieśni patriotyczne. Piękna rzecz. I taka była główna idea. Na przekór podziałom zrobić coś razem – dodaje prezes TPCh.
Zwieńczeniem całej akcji było wykonanie wspólnego zdjęcia z lotu ptaka na tle przygotowanego łańcucha przez mieszkańców wszystkich gmin powiatu. Na rynku w Przasnyszu, gdzie odbywało się liczenie, leżało w tym momencie ok. 700 kilogramów papieru spiętego w łańcuch o łącznej długości 151 km i 930 metrów. Tyle wyniosła ostateczna długość łańcucha. Dlatego uczestnicy całej akcji mówili, że wykonali na 100-lecie niepodległości 151 procent normy.
Warto przy tej okazji dodać, że na realizację całego projektu środki finansowe przekazała także Mazowiecka Wspólnota Samorządowa. – Nie da się ukryć, że to był dla nas ważny wyraz zaufania. Pomysł był sam w sobie szalony. Dziękujemy więc władzom MWS za pomocną dłoń, która pozwoliła nam pozyskać później dodatkowych sponsorów. Wspólnota była pierwszą organizacją, która nas wsparła, za co serdecznie jej dziękujemy – wyjaśnia Michał Wiśnicki z TPCh.
mm
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie