
Lewandowski do Lewandowskiego sam nie poda, tak samo Messi do Messiego, czy Ronaldo do Ronaldo…A już nie mówię, jak legitymacja partyjna się nie zgadza…
Specjalnie dla Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej Małgorzata GRZYWA – ekonomista, samorządowiec, przedsiębiorca, i jak o sobie mówi matka i Polka… a może i sportowiec, gola też umie strzelić.
Całość swojego życia zawodowego poświęciła pracy na rzecz samorządu lokalnego. Przez 7 lat była prezesem zarządu Firmy Doradztwo Samorządowe i Gospodarcze sp. z o.o. Jako doradca inwestycyjny przez lata skutecznie współpracowała z ponad 60 polskimi samorządami oraz szpitalami, szkołami wyższymi, przedsiębiorcami, czy innym organizacjami. Autorka licznych strategii rozwoju oraz programów rewitalizacji polskich gmin i miast, studiów wykonalności inwestycji gminnych, w tym projektów infrastrukturalnych, jak również kulturalnych, edukacyjnych czy sportowych. W ramach realizowanych projektów pozyskała blisko 100 milionów złotych dotacji ze środków europejskich na rzecz rozwoju polskich gmin i miast. W latach 2010 -2014 pełniła funkcję wójta gminy Oświęcim. Gmina licząca zaledwie 20 tys. mieszkańców wydała wówczas na inwestycje 41 milionów złotych, pozyskała 18 milionów środków zewnętrznych. Od lat współpracuje z wieloma organizacjami społecznymi i gospodarczymi w kraju, jak i zagranicą.
Dominik Łężak: Cieszę się, że po tak długim czasie namowy w końcu zgodziła się Pani na krótki wywiad dla MWS. Wywiad, który obiecała mi Pani jeszcze w tamtym roku w Warszawie po bardzo interesującej rozmowie o roli bezpartyjnych środowisk w życiu politycznym naszego kraju.
Małgorzata Grzywa: Panie redaktorze, może zmotywował mnie dzisiejszy dzień, szczególny dla światowej demokracji. Właśnie Joe Biden został zaprzysiężony na 46 Prezydenta Stanów Zjednoczonych, a Kamala Harris została pierwszą kobietą wiceprezydent w historii Stanów Zjednoczonych. Wydaje mi się, że szykuje się nowy rozdział w historii tego kraju, a i mam nadzieje świata, który obecnie jest pogrążony w dużym kryzysie gospodarczym. Świata, w którym oprócz bytu gospodarczego, tak ważne jest zdrowie i bezpieczeństwo nas, czyli jego mieszkańców. Tak samo ważny jest udział środowisk bezpartyjnych w tworzeniu bytu społecznego i gospodarczego naszego kraju. I dlatego powinniśmy przyłożyć wszelkich starań aby takie organizacje działały i dobrze się miały.
DŁ: Jak Pani ocenia zatem obecną sytuację polityczną w Polsce i na świecie?
MG: Trzeba było zacząć pytanie od piłki nożnej panie redaktorze, bo pod tym kątem ostatni czas, zwłaszcza dla polskiego piłkarza był bardzo dobry, wręcz powiedziałabym wspaniały. Pierwszy polak w historii UEFA został wybrany najlepszym piłkarzem roku, co oczywiście napawa dumą narodową. Szkoda, że nie można tego powiedzieć o Polsce jako drużynie, bynajmniej narodowej, bądź państwowej, mam tu na myśli Polskę jako kraj. No niestety, Lewandowski do Lewandowskiego sam nie poda. W sporcie, tak jak w polityce, czy praktycznie w każdej innej dziedzinie życia potrzebna jest gra zespołowa, aby osiągnąć zamierzony plan, aby osiągnąć sukces. Potrzebna jest współpraca rządu i samorządów. A niestety kuleje ona w naszym kraju. Rząd stara się wiele rzeczy centralizować, a przecież nie o to chodzi, aby nie było współpracy, aby wszystko robić samemu. Uważam, że wielu rządzących powinno przypomnieć sobie idee powstania samorządów w Polsce. Jako osoba, która blisko współpracowała z prekursorami samorządności i pełniła funkcje samorządową, powiem wprost - nie ma silnego państwa, bez silnych samorządów. To ludzie w poszczególnych regionach najlepiej wiedzą czego im potrzeba i dążą do tego, aby to mieć. Czują się patriotami w swoich małych ojczyznach. Byt regionów przekłada się na byt całego kraju. Zauważam ostatnio, że zabija się kreatywność regionów, ogranicza ich role, a rząd niejednokrotnie narzuca wykonawstwo odgórnie nakazanych decyzji warszawskich. Co należy do rządu powinno do niego należeć i powinien to wykonywać prawidłowo, a co jest rolą samorządów to jest rolą samorządów. A już nawet, nie mówię, jak legitymacja partyjna się nie zgadza pomiędzy poszczególnym samorządem, a rządem, albo takiej legitymacji brak. Dlatego bardzo ważne jest, aby ograniczać rolę partii politycznych w samorządach na najniższym szczeblu, aby tworzyły się ugrupowania niepartyjne na polskiej scenie politycznej oraz, aby organizacje społeczne i gospodarcze były słyszalne dla rządzących.
DŁ: Skoro dziś, jak Pani wspomniała jest dzień ważny dla demokracji, co by Pani powiedziała wszystkim Polakom?
MG: Nie ma idealnego ustroju władzy, obserwując to, co dzieje się na świecie. Uważam jednak, że to demokracja jest tą najwłaściwszą formą funkcjonowania danego narodu. Chciałabym, aby moje dziecko i wnuki żyły w kraju, gdzie wartości demokratyczne są szanowane. Tymczasem, demokracja jest dziś „troszkę” deptana przez rządzących w naszym kraju. Sprawy jednostki zaczynają się coraz mniej liczyć, a to niestety powoduje bunt uliczny. Z drugiej strony, wydaje mi się, że na polskiej scenie politycznej brak specjalistów z poszczególnych dziedzin, nie wspomnę już, że od przeszło 30 lat widzimy te same twarze polityków. Jak powstaje nowa partia to stanowi ona coś w rodzaju „salonu odnowy politycznej” dla „politykujących” od 30 lat tych samych osób. A ponoć chcemy zmian?
Czas również na młode pokolenie, czas na specjalistów w swojej dziedzinie, czas na mądrych Polaków w kraju, nie za granicą! Można mieć różne poglądy polityczne, można się sprzeczać, lecz trzeba rozmawiać, trzeba współpracować, bo cel jest jeden - dobro naszego kraju.
DŁ: Czy gra Pani w piłkę nożną?
MG: Najlepiej w szpilkach, przyczepność gwarantowana. Zawsze nasuwa mi się taka odpowiedź na tak zadane pytanie kobiecie. Piłka nożna to piękny i zespołowy sport, wykorzystujmy to, co w piłce piękne i przydatne w życiu i w polityce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie