Jan Starzyński: - Ludzie mają dość partyjniactwa

MWS
26/09/2019 14:15

W nowym Sejmie z pewnością zajdą zmiany. Jakie? To zależy od tego, kto zagrzeje tam miejsce po nadchodzących wyborach. O tym, co trzeba przekształcić i jakie szanse mają Bezpartyjni i Samorządowcy opowiedział nam Jan Starzyński, kandydat na posła z okręgu nr 20, drugi na liście BiS.

Reklama

Dlaczego związał się Pan akurat z Bezpartyjnymi i Samorządowcami? 

- Nigdy właściwie nie działałem z ramienia jakiejkolwiek partii politycznej. Nie szukałem tego typu powiązań, ponieważ jak inni obywatele tego kraju, szukam rozwiązań przyszłościowych. A to stowarzyszenie jest właśnie tego typu alternatywą. 

Jakie szanse daje Pan Bezpartyjnym i Samorządowcom - teraz i w najbliższych latach? 

- Ludzie mają dość wojny partyjnej, wojny polsko-polskiej między najbardziej "nagłośnionymi" ugrupowaniami. Trudno będzie przekroczyć próg wyborczy, ale szanse zawsze są; wszystko zależy od tego, jak Bezpartyjnym wyjdą te wybory parlamentarne. Nie możemy przestawać rozmawiać z wyborcami, bo wciąż za mało osób o nas wie. 

Co chce Pan przeprowadzić w nowym Sejmie? 

- W Sejmie jest wiele do zrobienia, ale ja chciałbym skupić się na dwóch sprawach, niecierpiących zwłoki. Po pierwsze, chodzi mi o reformę służby zdrowia. Powiedzieć, że jest na razie niedoskonała, to za mało. Poza tym, oczywiście coś globalnego: ekologia. Topią się lodowce, płoną lasy; teoretycznie się o tym mówi, praktycznie ciągle robi się niewiele. Z uporem należy tworzyć i realizować projekty, które służyłyby dbaniu o naszą planetę. 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do