Grzegorz Szuplewski: Dotrzymujemy słowa

MWS
05/03/2024 16:03

Z Grzegorzem Szuplewskim, burmistrzem Piastowa rozmawia Łukasz Perzyna

Reklama

- Z poparciem Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej ubiega się Pan o ponowny wybór na burmistrza Piastowa. Najpierw jednak spytam o kończącą się kadencję, czym się wyróżniała poza tym, że z przyczyn od samorządowców niezależnych była dłuższa niż poprzednie, bo trwała aż pięć i pół roku?

- Rzeczywiście jak we wszystkich polskich samorządach była to kadencja wyjątkowo długa ze względu na zawirowania polityczne. Najdłuższa w historii III Rzeczypospolitej.

- Czym zapisała się dla włodarza Piastowa i mieszkańców miasta?

- Nowym, bogatym doświadczeniem, jakie wiązało się z podjęciem wyzwania w 2018 roku, kiedy to podkreślając, że działamy na rzecz dobra wspólnego wraz ze Stowarzyszeniem Nasz Piastów i akcentując więź z Mazowiecką Wspólnotą Samorządową rozpocząłem starania o ponowny wybór, bo jak Pan wie funkcję burmistrza sprawuję od 2014 r. Zobowiązałem się wtedy do dokończenia wszystkiego, co w poprzedniej kadencji rozpoczęliśmy, a co ze względów m.in. budżetowych nie mogło się zmieścić w jej ramach. Nasz program od początku formułowany był z perspektywą kontynuacji. Nie żyje się przecież tylko z wyborów na wybory.

- Co Was łączy, mam na myśli środowiska, które wokół siebie Pan skupił i które Pana obdarzają zaufaniem?

- Przede wszystkim sposób patrzenia na samorząd. Obecność w nim traktujemy jako misję i zobowiązanie. Wobec naszych wyborców przedstawiamy program i wiemy, że jesteśmy z niego rozliczani. Gdy mieszkańcy widzą, że wypełniamy złożone obietnice, następuje zadzierzgnięcie zaufania. Jesteśmy bezpartyjni, słuchamy tylko głosów mieszkańców naszego miasta i staramy się realizować ich oczekiwania – bez podpowiedzi czy nakazów płynących z jakichś partyjnych centrów dowodzenia. Decyzje dotyczące Piastowa muszą zapadać w Piastowie. Tak uważamy i tak postępujemy.

- Jakie zadania udało się zrealizować w minionej kadencji?

Wśród naszych celów znalazły się budowa dróg i infrastruktury miejskiej, to oczywiste. Ale zrealizowaliśmy także inne zadania, np. budowę 37 mieszkań W trzech nowoczesnych budynkach znalazło się miejsce dla 37 lokali komunalnych. Dotychczas mieszkania komunalne nie kojarzyły się z nowoczesnością, nasze są inne – energooszczędne, estetyczne i funkcjonalne. Postanowiliśmy zmienić stereotyp takich lokali, nie ma przecież lepszych ani gorszych lokatorów. Każdy zasługuje na przyzwoite warunki mieszkaniowe. Dlatego też systematycznie stan pozostałych mieszkań z zasobu gminnego, które wymagają odnowy.

- Ale nie tylko mieszkania komunalne budował Pan w Piastowie przez te dziewięć i pół roku?

- Oczywiście, że nie tylko one powstały. Za spore wspólne osiągnięcie uznaję budowę filii przychodni, kierowaną przez podmiot komunalny. Ta przychodnia kiedyś istniała, ale niestety jej budynek trzeba było zamknąć, ponieważ standard odbiegał od współczesnych wymogów. Wybudowaliśmy więc, oddaliśmy do użytku, przekazaliśmy ZOZ-owi nową filię, budynek w technologii energooszczędnej. Zaś na pewno największą inwestycją a ściślej zrealizowaną największym kosztem okazała się budowa i rozbudowa Liceum im. Mickiewicza w Piastowie, w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego w latach 2019-21. 

- To akurat czas pandemii, mieliście wtedy do takich rzeczy głowę?

- Życie musiało toczyć się dalej, a potrzeby okazały się naglące. Pomimo związanych z pandemią utrudnień zrealizowaliśmy rzecz w dwa lata. Jeśli spyta Pan, skąd ta determinacja, odpowiem, że ta inwestycja stanowiła element naszej umowy z wyborcami stanowiąc jedno z głównych zadań, których się podjęliśmy. Dotrzymujemy słowa. Rewitalizowaliśmy też stuletni obiekt, znany w Piastowie, który nazywa się willą Millera. Od rodziny przedsiębiorców, co przed laty uprzemysłowili Piastów. Ich willa przechodziła rozmaite koleje losu. Wystarczy powiedzieć, że w latach 40 i 50 mieściło się tam liceum, później przedszkole, wreszcie już po zmianie ustrojowej w kraju szkoła niepubliczna. Potem budynek został zamknięty, bo stał się niebezpieczny w użytkowaniu. Ale teraz już w znakomitych warunkach w willi Millera ma siedzibę filia miejskiej biblioteki publicznej. Znajduje się tam również dzienny punkt pobytu seniorów, gdzie odbywają się niezbędne im badania. A także sala ślubów urzędu stanu cywilnego. Powiatowy zespół szkół im. Nansena również użytkuje tam część pomieszczeń, bo jego uczniowie po prostu nie mieścili się w dotychczasowej siedzibie, więc dyrektor zwrócił się do nas o wsparcie. W Piastowie mamy cenioną fundację imienia śpiewaczki Bogny Sokorskiej, która również w willi siedzibę znajdzie. Oczywiście realizujemy też zadania niezbędne ale nie przemawiające może aż tak do wyobraźni jak nadawanie nowej funkcji zabytkom z duszą. Udało się wybudować wiele nowych ulic, na innych położyć świeże nawierzchnie. Niestety kryzys finansowy sprzed dwóch lat związany z ograniczeniem dochodów samorządów z PIT-ów ograniczył w znacznej mierze nasze plany. Jeszcze w programie wyborczym z pewnym znakiem zapytania umieszczałem kwestię geotermii. Udało się jednak. W Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska złożyliśmy wniosek w sprawie dofinansowania wykonania odwiertu geotermalnego. Po dwóch latach zyskał akceptację. Piastów znalazł się wśród 15 beneficjentów programu. I z końcem ubiegłego roku zakończyliśmy nad tym prace.

- Co z tego mają mieszkańcy Piastowa?

- Czystą energię. Zostanie ona wykorzystana dla celów ciepłowniczych i zdrowotnych. To naturalne bogactwo, po które warto sięgać. 

- A na czym polega Pana umowa z wyborcami opiewająca już na rok 2024?

- Przedstawiamy, co jeszcze powinno się w naszym mieście wydarzyć. Mam nadzieję, że ten pomysł programowy zyska akceptację mieszkańców, a jego atutem pozostaje, że uwzględnia dokończenie działań już podjętych. Nic się nie zmarnuje z dotychczasowych zamierzeń. Nie stać nas na to. W planach mamy także odbudowę zabytku - chodzi o okolicę Białego Pałacu. Fizycznie niestety już go nie ma, konserwator nie zdążył go uratować, dlatego mówię wprost o odbudowie, nie rewitalizacji, jak w przypadku willi, o której Panu opowiadałem. Chcemy Biały Pałac odbudować i zrobimy to. Miejsce pozostaje niezwykłe. Kiedyś była to rezydencja polskiego architekta, który zmarł w Ameryce Południowej. Ocalały oficyny. Rewitalizujemy je teraz. W tych oficynach znajdują się mieszkania komunalne, którymi administrujemy. W sumie zresztą planujemy odnowienie jedenastu budynków z mieszkaniami komunalnymi. Na większość z zadań, o których mówię, trzeba pozyskać dofinansowanie i będziemy o nie aplikowali. Sądzę, że już w poprzednich latach udowodniliśmy, że o dofinansowanie zewnętrzne potrafimy się postarać skutecznie. Takich programów, jak nasze związane z mieszkaniami komunalnymi, dotychczas nie było. Chcemy oddawać nowe inwestycje drogowe. Wskażę też najnowsze wypełnione już zadanie: w lutym br. Szkoła Podstawowa nr 2 dostała nową halę sportową. To kolejny sukces w tej długiej - jak Pan zauważył na wstępie - kadencji, która dobiega już końca. Ogłaszamy przetarg na zadaszenie boiska przy Szkole Podstawowej nr 4 w ramach programu Olimpia pozostającego w gestii ministra sportu. Jakiś czas temu u nas w Piastowie w krótkim czasie miały miejsce dwa smutne zdarzenia, spaliły się kamienice z mieszkaniami komunalnymi. Jedna już została przez nas odbudowana i ponownie zasiedlona. Drugą niestety trzeba było z powodu zniszczeń od ognia wyburzyć ale teraz ogłosiliśmy przetarg na jej odbudowę. W obu tych sprawach, obu kamienic wspiera nas Bank Gospodarstwa Krajowego. Mamy też przetarg na modernizację budynku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w tym zadaszenie trybuny boiska piłkarskiego. Dach pokryjemy panelami fotowoltaicznymi co pozwoli zmniejszyć koszty energii. Co nie bez znaczenia, bo w sezonie zimowym uruchamiamy tam lodowisko, które wymaga zasilania. Zaś nasz projekt rozwoju zielono-niebieskiej infrastruktury zakłada między innymi wymianę przystanków autobusowych na ekologiczne z zielonymi dachami, bez porównania bardziej estetyczne od poprzednich. I ogrody deszczowe w szkołach.

- Ta ekologia w niewielkim mieście to nie moda tylko?

- To już fakty. Poprawia się stan powietrza w Piastowie. To efekt systematycznych działań w tym celu podejmowanych. Chcemy rozwinąć projekt geotermalny. Z czasem nastąpi wymiana oświetlenia ulicznego w całym mieście na energooszczędne. Chcemy też stworzyć miejskie centrum zarządzania energią. Pozyskaliśmy grant z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Wcale nie o modę nam chodzi, lecz o poprawę jakości życia u nas, w Piastowie.

Wywiad ukazał się w 84 nr (luty 2024) gazety Samorządność.  

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do