
Gospodarka odpadami w Polsce drożeje. Według przedstawicieli Bezpartyjnych i Samorządowców, dzieje się tak - między innymi - za sprawą braku rozwoju na nowoczesnych zasadach programowych oraz rynkowych.
Szczególnie drożeje recykling, ponieważ nie ma innowacyjnych zakładów recyklingowych. Aktualnie istniejące są deficytowe, bo spadły ceny surowców porecyklingowych - Wylicza autor programu stowarzyszenia, Bogdan Żmijewski. - Procedury planistyczne w ogóle nie są dostosowane do wcielania w życie przedsięwzięć z zakresu gospodarki odpadami. Niezwykle trudno jest uzyskać zgody na ich lokalizację.
Inny członek ugrupowania podkreśla, że znaczenie ma tu również niejasność przepisów. Ogranicza to rozwijanie inwestycji przez podmioty prywatne. Podmioty publiczne nie czują się natomiast w obowiązku, aby takowe inicjatywy wprowadzać.
W styczniu tego roku uchwalony został program gospodarki odpadami dla Mazowsza, wskazujący lokalizacje instalacji „śmieciowych”. Według Bezpartyjnych jest ich jednak zbyt mało w stosunku do potrzeb, a program nie obejmuje sobą szeregu miejsc wnioskowanych przez określoną branżę. Decyzje realizacyjne są oprotestowywane. Urzędy zamiast wydane i zaskarżone postanowienia reformować, jeśli są błędy i jest to możliwe, uchylają decyzje do ponownego rozpatrzenia. To z kolei przedłuża postępowania, które finalnie ciągną się latami. Nie ma także ścieżki prawnej, służącej wprowadzaniu do planów miejscowych inwestycji, które zawarte są w wojewódzkich programach gospodarki odpadami.
Fot. pxhere.com
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie