
Na naszych oczach rodzi się nowa rzeczywistość. Świat rewolucji energetycznej i cyfrowej, sztucznej inteligencji, podboju i komercjalizacji kosmosu, które zmieniają gospodarkę i życie człowieka.
Brakuje czasu i miejsca na Ochocie, gdzie można by na takie tematy porozmawiać. Jeszcze nie wiem, czy zaproponuję Państwu cykl takich spotkań, ale jestem pewien, że rozmowę, którą planowałem od kilku miesięcy może być dla wielu z was ciekawa.
Świat, którego osią nie jest już Atlantyk, a Pacyfik, w którym coraz większą rolę odgrywa Azja. Przede wszystkim jednak jest to arena przyspieszającej rywalizacji amerykańsko-chińskiej. Obecne zmiany geopolityczne, gospodarcze i cywilizacyjne są tak głębokie, że wymuszają konieczność przemyślenia na nowo istoty naszego człowieczeństwa, roli jednostki i wspólnoty w świecie tak mocno uzależnionym od technologii. W sensie politycznym zaczyna się XXI wiek, kończy się era liberalno-demokratycznej globalizacji, tworzą się nowe konfiguracje międzynarodowe i powstaje zupełnie nowy świat. Robert Kuraszkiewicz jako jeden z pierwszych w Polsce kompleksowo opisuje te zmiany.
Już jakiś czas temu przeczytałem książkę Roberta "Polska w nowym świecie" i umówiłem się z nim na spotkanie, na którym porozmawiamy o geopolityce i o jego przemyśleniach na ten temat. Te kilka miesięcy zmieniło diametralnie sytuację. Wybuchła wojna na Ukrainie, która stawia nasz kraj w nowej rzeczywistości. Ona stwarza nowe szanse, ale i niebezpieczeństwa. Czy wydarzenia u naszych wschodnich sąsiadów zmieniają radykalnie sytuację i opis procesów, które jeszcze kilka tygodni temu wydawały się nieuchronne? Moim zdaniem nie. Są raczej ich konsekwencją. Jestem ciekaw zdania mojego rozmówcy.
Jak napisała Rzeczpospolita:
„Wiek XXI będzie też czasem wielkich wyzwań dla Polski. Stany Zjednoczone przekierowują swoje zasoby na Pacyfik i w związku z tym będą coraz mniej obecne w polityce europejskiej. Europie grozi powstanie strategicznej próżni i wraca zagadnienie autonomii europejskiej. Stawia to przed nami wyzwanie prowadzenia polityki międzynarodowej, która już nie może polegać w takim stopniu na bliskich relacjach z Waszyngtonem. Polska musi budować swoją pozycję w zupełnie nowych geopolitycznych realiach. Robert Kuraszkiewicz analizuje konsekwencje tych zmian dla polskiej polityki stawiając tezę, że realistycznie najlepszą opcją realizacji polskiego interesu narodowego jest aktywizm europejski.”
Osobiście chciałbym się dowiedzieć jak Robert Kuraszkiewicz definiuję "aktywizm europejski" bo to pojęcie wzbudza w wielu kręgach duże obawy.
Wreszcie chciałbym podczas tej naszej rozmowy postawić pytanie, które stawia sobie coraz więcej ludzi obserwujących dynamiczne zmiany na świecie. Czy Polsce grozi wojna? Jest wielu z nas, którzy dalej są wierni fukuyamowskiej tezie o końcu historii. Jednak wydaje się ona coraz bardziej anachroniczna. Jest wielu, którzy wieszczą możliwość konfliktu z Rosją nie wskazując ani czasu, ani okoliczności. Wreszcie do wielu z nas dociera świadomość, że ta wojna trwa a spór dotyczy daty jej rozpoczęcia. Wskazywane są tu różne wydarzenia. Spektakularną datą jest 10 kwietnia 2010. Osobiście uważam, że wojna trwa od momentu zamachów bombowe na budynki mieszkalne w Bujnaksku, Moskwie i Wołgodońsku, które posłużyły Rosjanom do rozpoczęcia wojny z Czeczenią ludobójstwa na Kaukazie. Tak, więc droga do wojny z Polską rozpoczęła się od śmierci 106 Rosjan 8 września 1999 roku w południowo-wschodniej dzielnicy Moskwy - Pieczatnikach. Czeczenia, Gruzja, Smoleńsk i Ukraina to tylko przystanki prowadzące do napaści na Polskę.
Oto też spytam Roberta Kuraszkiewicza. Zachęcam do stawiania własnych pytań na tym spotkaniu. Zapraszam
Jest przewidziana również transmisja online spotkania na FB Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie