
Protesty społeczne z Radomia, Ursusa i Płocka 25 czerwca 1976 r. zmusiły komunistyczną władzę do cofnięcia drastycznej podwyżki cen żywności. Robotnicy przekonali się, jaką siłę stanowią, co dało podwaliny sierpniowym strajkom 1980 roku i pierwszej dziesięciomilionowej Solidarności. Jednak w 1976 r. reakcję podległych PZPR służb stanowiły brutalne represje. Z akcji pomocy ich ofiarom narodził się ruch opozycji demokratycznej. Protesty społeczne z Radomia, Ursusa i Płocka 25 czerwca 1976 r. zmusiły komunistyczną władzę do cofnięcia drastycznej podwyżki cen żywności. Robotnicy przekonali się, jaką siłę stanowią, co dało podwaliny sierpniowym strajkom 1980 roku i pierwszej dziesięciomilionowej Solidarności. Jednak w 1976 r. reakcję podległych PZPR służb stanowiły brutalne represje. Z akcji pomocy ich ofiarom narodził się ruch opozycji demokratycznej.
Robotnicy Ursusa, Radomia i Płocka wyszli na ulice w odpowiedzi na podwyżkę cen podstawowych artykułów: mięsa i wędlin o 69 proc, cukru prawie o 100 proc. Ogłosił ją 24 czerwca 1976 r. w nadanym w telewizji wystąpieniu sejmowym premier Piotr Jaroszewicz. Decyzji towarzyszyła arogancka propaganda, zapowiedziano bowiem konsultacje w zakładach pracy, chociaż wszystko już postanowiono.
Następnego dnia w Polsce niemal nikt nie pracował, na co wskazywały dane, dotyczące poboru mocy i energii. Tylko w Warszawie strajkowały zakłady Świerczewskiego, Nowotki i Kasprzaka oraz Fabryka Samochodów Osobowych, w Łodzi liczne zakłady włókiennicze, a także fabryki we Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Elblągu, Radomsku i Starachowicach. Robotnicy poszczególnych zakładów nie wiedzieli jednak o sobie nawzajem. Ułatwiło to władzy pacyfikację protestów tam gdzie pracownicy wyszli za bramy bądź przeczekanie ich, jeśli zostali w zakładach..
Do ulicznych wystąpień doszło w Ursusie, Radomiu i Płocku. Wcześniej ekipa Edwarda Gierka, która doszła do władzy po tym, jak Władysław Gomułka krwawo stłumił protest robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r i musiał ustąpić, lubowała się w pokazywaniu w telewizji spotkań prominentów z załogami zakładów pracy. Na wiadomość o podwyżkach robotnicy domagali się więc rozmów, ale nigdzie się ich nie doczekali.
Cały artykuł: https://wio.waw.pl/artykul/czerwiec-1976-cena-robotniczego/1188015
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie