
Bezpartyjni i Samorządowcy cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród polskich wyborców. Dzisiaj Stowarzyszenie zbierało podpisy m.in. w Płońsku. Nieustannie walczą!
Dzisiejsza zbiórka podpisów Bezpartyjnych i Samorządowców udowodniła, że niczym sie nie zrażają i cierpliwie brną do celu. Rosnące zainteresowanie stowarzyszeniem i jego postulatami jest niewątpliwe.
Podczas zbierania podpisów pod listami wyborczymi w Płońsku o uwagę ludzi zabiegał m.in. Paweł Kłobukowski, koordynator BiS w okręgu 16 (Płock). Wszystko działo się na jednym z targów.
My, jako Bezpartyjni, jesteśmy zbiorowiskiem osób rozpoznawalnych głównie lokalnie - na poziomie gminnym, powiatowym. Dlatego zbieranie podpisów na targach jest miejscem gdzie najlepiej widać, że działamy dla ludzi i obok nich. Absolutnie nie poza ich wiedzą i chęcią decydowania o tym, co dzieje się w kraju - powiedział nam pod koniec swej misji w Płońsku.
Te osoby z Bezpartyjnych i Samorządowców, które kandydują, OSOBIŚCIE pojawiają się w miejscach publicznych i zwyczajnie z ludźmi rozmawiają. Są między nimi. Nie ma tu izolowania się czy oznak ignoranctwa. Jak podkreśla Kłobukowski, obecność oraz dialog znaczy najwięcej i stanowi podstawę naprawy państwa zgodnie z wolą obywateli.
W Płońsku zostało to dzisiaj udowodnione; Bezpartyjni i Samorządowcy mają siłę, którą będą wykorzystywać dla dobra mieszkańców zarówno wielkich, jak i małych miast i wsi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie