Wyniki nie znane, ale triumf ogłoszony...

     PiS, PO i PSL zwycięzcą wyborów samorządowych 2014 roku!!! - Czyżby?!
PSL jest wielką bańką mydlaną na "spokojnej" wodzie polskiej demokracji XXI wieku... lanej Polakom do mózgów przez system "pogardy demokracji lokalnej", istniejący w Polsce wbrew prawu konstytucyjnemu.
   To nie PiS, PO czy PSL wygrały wybory samorządowe. To samorządy terytorialne przegrały!!! Konstytucja jasno rozdziela obszary władzy krajowej-parlamentarnej od "terytorium" władzy samorządowej Polski. A mimo to, "dzięki" obecnemu Kodeksowi Wyborczemu (w obszarze samorządowym) oraz ustawie o finansowaniu partii politycznych, w samorządzie lokalnym brylują partie polityczne - vide: relacje medialne z wyborów - prezentowane są tylko partie, które zgłosiły kandydatów w skali całego kraju. A przecież samorząd terytorialny kończy się na województwie! - Dlaczego nikt tego faktu prawnego nie zauważa???!
      W końcu zgadzam się już z tym (choć wywołuje to moje odruchy wymiotne), że partie i media traktują wybory samorządowe jak swoisty darmowy plebiscyt popularności politycznej partii walczących o władzę w państwie. Jednak nie mogę milczeć, gdy ten plebiscyt rzutuje potem na rzeczywistość polityczną naszych małych ojczyzn. Przecież konsekwencją tego plebiscytu jest piekło samorządowe, które opóźnia znacząco rozwój naszego kraju.
      Apeluję do wszystkich czytających te słowa, żeby propagowali wyzwolenie samorządu lokalnego z polityki krajowej i kontynentalnej. - Powinny to być obszary wzajemnie się wspierające, ale mające i szanujące swoją autonomiczność.
- Czy znacie Państwo fakty świadczące o zalegalizowanej manipulacji samorządowców w obszarze rządów krajowych czy europejskich?...