Syjoniści, chuligani i element antysocjalistyczny. Jutro rocznica Marca 68.

MWS
07/03/2017 18:20

Jutro mija kolejna rocznica słynnego wiecu na Uniwersytecie Warszawskim z 8 marca 1968, który uznany został za symbol Wydarzeń Marcowych. Warto przypomnieć co było powodem do wystąpień studenckich w stolicy przed czterdziestu dziewięciu lat. W połowie lat sześćdziesiątych władza komunistów wydawała się mocna i trwała. Jednak wobec braku perspektywy życiowych społeczeństwa dostrzec było można coraz większe napięcia. Tak zwany "świński dołek"- czyli notoryczne braki w zaopatrzeniu w produkty mięsne dał sygnał do szukania winnych. Dopuszczono się wtedy zbrodni sądowej, skazując na karę śmierci za malwersacje dyrektora Miejskiego Handlu Mięsem Warszawa-Praga Stanisława Wawrzeckiego. Jednak nie tylko puste półki sklepowe wywoływały niezadowolenie społeczne. Studenci zaczęli protestować przeciwko dyskryminacji młodzieży ze środowisk inteligenckich w związku z tak zwanymi punktami za pochodzenie, które dawały większe przywileje młodym ze wsi i z domów robotniczych. Na wyższych uczelniach tworzyły się środowiska, które z czasem zaczęły przybierać formy zorganizowane. W Warszawie przewodzili im Adam Michnik i Jacek Kuroń. Pod koniec 1967 roku rozpoczął się spontaniczny protest przeciwko zdjęciu z teatralnego repertuaru "Dziadów" Mickiewicza. W łonie partii pogłębiały się podziały. Wysuwano wzajemne oskarżenia o brak skuteczności panowania nad sytuacją. Przewagę uzyskała tzw. frakcja "partyzantów" pod wodzą Mieczysława Moczara. 8 marca 1968 studenci zwołali na terenie Uniwersytetu Warszawskiego wiec, który został brutalnie spacyfikowany przez milicję, ORMO i tak zwany "aktyw robotniczy"(osiłków z PZPR wyposażonych w drewniane pałki i kastety).Na znak protestu przeciw przemocy w całym kraju rozpoczęła się fala strajków, demonstracji i wieców studenckich. Doszło do starć z milicją. Aresztowano przeszło dwa tysiące osób. Z uczeni relegowano setki uczestników protestu. Wielu trafiło natychmiast do wojska ze skierowaniem do kompanii o zaostrzonym rygorze. O zajścia w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i Wrocławiu partia oskarżyła Żydów wspieranych przez elementy chuligańskie i tak zwaną "bananową młodzież". Rozpoczęła się nagonka na ludzi pochodzenia żydowskiego. W zakładach przemysłowych organizowano masówki, których celem było publiczne potępienie buntowników i poparcie dla słusznej linii partii. Wydarzenia z marca 1968 uważane są za początek organizowania się struktur opozycji w komunistycznej Polsce.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do