PIT 0 czyli koniec zabierania ciężko zarobionych pieniędzy

Chyba wszyscy potrafią sobie wyliczyć jak dużą kwotę z ciężko zarobionych pieniędzy trzeba co miesiąc oddawać fiskusowi. Można to zmienić i Bezpartyjni Samorządowcy wiedzą jak to zrobić – rewolucyjne rozwiązanie PIT 0 zapewni podwyżki i nakręci polską gospodarkę.

W życiu są pewne tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki. Na tę pierwszą jako państwo wpływu nie mamy, ale na drugą BS mają rozwiązanie.

Zerowy PIT czyli podatek dochodowy ze stawką 0 dla wszystkich, nie tylko dla młodych do 26 roku życia – to jeden z punktów programu Bezpartyjnych Samorządowców. Wprowadzenie tego rozwiązania pozwoliłoby na podwyższenie miesięcznych zarobków nawet o 20 procent.

– To podwyżki nie z jałmużny państwa, nie na koszt pracodawcy, ale z własnych ciężko zarobionych pieniędzy. Wypracowana przez wszystkich podwyżka pozwoli skutecznie stawić czoła inflacji, której skutki zostaną z nami nie na miesiąc czy rok, ale całe lata. PIT 0 to rewolucyjna zmiana, to uproszczenie systemu podatkowego, które uwolni energię polskich przedsiębiorców, bo nie będą już zmuszeni do wykonywania skomplikowanych rozliczeń płacowych. Przedsiębiorcy nie chcą tak naprawdę wiele od państwa, chcę tylko aby w końcu przestano im zabierać – podkreśla Katarzyna Suchańska, adwokat, ekspert ds. spraw podatkowych, radna miasta Kielce.

PIT 0 to największa ulga podatkowa dla wszystkich Polaków. Pracownicy zyskają realne podwyżki, a przedsiębiorcy będą mogli podejmować śmielsze decyzje inwestycyjne. Z pewnością dla małych, średnich rodzinnych przedsiębiorstw, których w naszym kraju jest najwięcej, będzie to prawdziwym zastrzykiem finansowym.

– Polska gospodarka wejdzie na nowy, wyższy bieg. Dzięki temu rozwiązaniu Polska stanie się najbardziej atrakcyjnym miejscem pracy w Europie, a przecież już dziś brakuje nam prawie miliona rąk do pracy. Liczymy na to, że dzięki temu wrócą do Polski ci, którzy z niej wyjechali by pracować, a także że przyjadą do pracy ludzie z bliskich nam kulturowo państw – legalni migranci, którzy będą pracować nie tylko dla siebie, ale dla rozwoju naszej wspólnej gospodarki. Ktoś zapyta ale to 60 mld zł dla budżetu mniej – nie. Wzrost wynagrodzeń napędzi wzrost wydatków konsumpcyjnych, a to napędzi polską gospodarkę, wzrosną przychody z VATu, a przecież już dzisiaj przekraczają one dochody z PITu – wyjaśnia Katarzyna Suchańska i dodaje, że w tej pozytywnej dla wszystkich Polaków rewolucji podatkowej, Bezpartyjni Samorządowcy nie zapomnieli o samorządach, bo one muszą mieć zrekompensowaną stratę.

– Musi powstać sprawiedliwy udział samorządów w podatku VAT, taki, który zapewni im w końcu środki na realizację zadań, których mają mnóstwo – mówi Katarzyna Suchańska.

Państwo musi przestać karać Polaków za to że są pracowici i że dzięki nim gospodarka się rozwija. Proponowany system podatkowy PIT 0 to rewolucja dla ponad 20 mln Polaków. Chcesz zarabiać więcej nawet o 20 procent? Mamy dla Ciebie rozwiązanie.