
Globalizacja – spisek czy rozwój ludzkości?
Autor: Paweł Zanin
Globalizacja to zjawisko wielowymiarowe. Zarówno jeśli chodzi o czas w jakim występuje, zasięg, tempo jak również obszary których dotyka. O globalizacji możemy mówić w zakresie geograficznym, społecznym, ekonomicznym czy komunikacyjnym.
Wiele osób uważa, że globalizacja to idea, którą realizuje jakaś grupa decydentów. Jednak wydaje się, że globalizacji nie da się zaplanować i wdrożyć – jak projekt. Nieostre są bowiem ramy czasowe i zakres tego zjawiska. O ile początków procesu globalizacji można szukać w historii, to końca tego zjawiska nie da się przewidzieć. Raczej będzie ona postępować, czasem cofać się i ponownie postępować. W różnych dziedzinach życia w innym tempie, na różnych obszarach inaczej – ale zawsze będzie.
Dwa kluczowe słowa dla pojęcia globalizacji to: (1) proces – jest to zjawisko, które cięgle się dokonuje, czasem zatacza koło, ale jednak dzieje się nieustannie; (2) zmiana – proces ten nigdy się nie zatrzyma. Będzie się rozwijać lub zwijać, ale zawsze będzie się zmieniać.
W niniejszym artykule skupimy się na ekonomicznym aspekcie globalizacji oraz powiązanych z nim komponentem technologicznym w kontekście rewolucji przemysłowych.
Geneza i rozwój procesów globalistycznych
Globalizacja nie jest zjawiskiem nowym. Procesy zmierzające do coraz większej współzależności i integracji państw oraz społeczeństw obserwujemy od wieków. Ta integracja obejmowała także inne aktywności człowieka jak gospodarka czy kultura.
Tempo procesów globalizacyjnych uzależnione jest od rozwoju technologicznego ludzkości. W tym kontekście, o początkach procesów globalizacyjnych możemy mówić wraz z rozwojem wielkich odkryć geograficznych, co możliwe było dzięki wynalazkowi druku – czyli już w XV wieku.
W kolejnych wiekach nastąpił rozwój gospodarki w kierunku kapitalizmu, co spowodowało, że granice w gospodarce zaczęły tracić na znaczeniu.W efekcie nastąpił rozwój handlu i już na globalną skalę eksport towarów.
Jednym z największym kroków w rozwoju globalizacji była pierwsza rewolucja przemysłowa w XIX wieku, związana z wynalezieniem maszyny parowej,anastępnie elektryczności, co wiązało się z rozwojem maszyn i transportu. Ten etap jeszcze bardziej wpłynął na zniesienie barier handlowych, przyczynił się także do rozwoju kolonializmu w Afryce i Azji a także na Pacyfiku. Etap ten trwał aż do wybuchu II wojny światowej.
Twierdzi się nawet, że do wybuchu rewolucji przemysłowej ludzkość tkwiła w pewnej stagnacji rozwojowej.Dopiero rozwój technologiczny pozwolił człowiekowi rozwinąć się, zwłaszcza ekonomicznie i wyrwać się z tak zwanej „pułapki maltuzjańskiej”, według której dobrobyt człowieka uzależniony jest od wielkości populacji.
Po II wojnie światowej rozwój globalizacji przybrał nieco charakter instytucjonalny. W 1947 roku powstał w Genewie Układ Ogólny w sprawie Taryf Celnych i Handlu (GATT), który był porozumieniem w sprawie polityki handlowej.Doprowadziło to do zniesienia wielu barier handlowych, głównie do znacznego obniżenia ceł. Następnie powstała Światowa Organizacja Handlu (WOT), która doprowadziła do dalszej liberalizacji handlu międzynarodowego, Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Dalszy rozwój instytucjonalny to powstanie ONZ i Unii Europejskiej.
W latach 90 XX wieku, przyspieszenie rozwoju globalizacji nastąpiło wraz z kolejnym wynalazkiem technologicznym, tym razem informacyjnym, a mianowicie wynalezieniem Internetu. Zapoczątkowało to gospodarkę opartą na wiedzy oraz,w bardzo krótkim czasie, doprowadziło do likwidacji barier komunikacyjnych.
Dokonujący się dziś rozwój technologiczny sprzyja rozwojowi procesów globalistycznych, gdyż oparty jest na dalszym rozwoju komunikacji. Tzw. czwarta rewolucja przemysłowa (Przemysł 4.0) polega głównie na rozwoju komunikacji, nie tylko między ludźmi, ale miedzy ludźmi i maszynami, a nawet pomiędzy samymi maszynami. Przełomem w tym zakresie było jednak wynalezienie wspomnianego wcześniej Internetu, bez którego Przemysł 4.0 byłby niemożliwy.
Ostatnie wydarzenia związane z pandemią COVID-19 spowodowały chwilowe spowolnienie rozwoju procesów globalizacyjnych. Aktualny konflikt na Ukrainie spowodował tendencję do ponownego zaostrzenia podziału między światem wschodu i zachodu.
Ekonomiczne aspekty globalizacji
Do XVII wieku największymi gospodarkami świata były Chiny oraz Indie. Dopiero rewolucja przemysłowa, która zrodziła się w krajach zachodu – Wielkiej Brytanii sprawiła, że na czołówkę rozwoju wybiły się kraje Europy Zachodniej i potem Stanów Zjednoczonych – ogólnie określane jako Zachód.
Z czasem rozwój Zachodu się potęgował, a zapaść Chin się pogłębiała. Nastąpiło swego rodzaju rozwarstwienie. XX wiek to zachodnio-centryczny porządek globalny, w którym dominującą potęgą gospodarczą są Stany Zjednoczone, a za nimi kraje europejskie i Japonia.
Ta dominacja zresztą nie opierała się jedynie na ekonomii, ale także wkraczała w dominację polityczną.
Końcówka XX wieku to okres nadrabiania strat przez kraje azjatyckie. Kraje te określane są jako „tygrysy azjatyckie”, ale także Brazylia i Meksyk w Ameryce Łacińskiej (chociaż te dwa ostatnie utknęły w „pułapce średniego dochodu”[1]).
Jednym z ciekawszych przykładów rozwoju gospodarczego z wykorzystaniem procesów globalizacji jestKorea Południowa. Kraj ten dzięki odpowiedniemu, zrównoważonemu interwencjonizmowi państwa, postawieniem na produkcję, edukację, badania i rozwój oraz nowoczesne technologie, osiągnął ogromny sukces gospodarczy, stając się wzorem do naśladowania dla wielkich Chin.
Biorąc pod uwagę ostatni rozkwit gospodarczy państw azjatyckich, a także wskazania Banku Światowego, można wymienić następujące czynniki, które warunkują sukces (za Ebbers):
Powyższe zasady, odkryte i stosowane przez kraje azjatyckie, doprowadziły do tego, że Chiny dogoniły gospodarczo Stany Zjednoczone, a pozostałe tzw. „azjatyckie tygrysy” Europę Zachodnią.
Kierunek zmian światowego porządku gospodarczego
Według Raportu PWC z 2017 r., rynki wschodzące będą dominować w gospodarce, a Wietnam, Filipiny i Nigeria mogą dokonać największego postępu w rankingu PKB. Wśród 10 największych gospodarek świata w 2050 r. mają się znaleźć w kolejności: Chiny, Indie, Stany Zjednoczone (spadek z drugiego miejsca kosztem Indii), Indonezja, Brazylia (dwa ostatnie z największym awansem), Rosja, Meksyk (nowicjusz w zestawieniu), Japonia, Niemcy (dwa ostatnie – największe spadki), UK. Z rankingu z pierwszej 10 wypada Francja.
Stany Zjednoczone i Europa mają stale tracić w rankingach na rzecz Chin i Indii, ale także innych wschodzących krajów azjatyckich. Będzie się to jednak działo przy ogólnoświatowym wzroście gospodarczym, przy dobrych prognozach – nawet dwukrotnie. Tak więc niekoniecznie wzrost Azji musi oznaczać biednienie zachodu. Jednak to kraje azjatyckie mają być motorem tego wzrostu gospodarczego.
Bardzo ciekawym spostrzeżeniem autorów raportu jest to, że według nich „najszybciej rozwijającą się dużą gospodarką UE będzie Polska”.Jednak, by utrzymać wzrostową tendencję gospodarek, konieczne są dalsze inwestycje w edukację, infrastrukturę i technologię.Przedsiębiorstwa zaś „muszą przyjąć elastyczne, dynamiczne i cierpliwe strategie, aby poruszać się po tych szybko ewoluujących i dojrzewających rynkach wschodzących”.
Z kolei w raporcie BBVA dotyczącym analizy klasy średniej, znajdujemy prognozy dotyczące globalnych przemian wewnątrz struktur społeczeństw, w wyniku ekonomicznych i technologicznych przemian globalnych.Wynika z nich, że w najbliższych dziesięcioleciach spodziewany jest wzrost zamożności społeczeństw, w szczególności klasy średniej. Społeczeństwa staną się także bardziej wyedukowane oraz ucyfrowione.W innym miejscu raport BBVA zwraca uwagę na zagrożenia w globalnym świecie, którymi są i prawdopodobnie będą się nasilać, takie zjawiska jak: lokalne konflikty, cyberataki, niepokoje społeczne, ceny surowców.
Stare chińskie przekleństwo mówi: obyś żył w ciekawych czasach. Niewątpliwie czasy takie mamy i mieć będziemy. Dynamika zmian jest ogromna i ciężka do przewidzenia. Jednocześnie często zmiany mają charakter wielowymiarowy i globalny. Z jednej strony obserwujemy wzrost gospodarczy świata, rozwój technologii, a co za tym idzie zwiększenie poziomu
i wygody życia. Z drugiej jednak narażeni jesteśmy na stres związany z dynamiką procesów społecznych, wzrostem niepokojów. Dostęp do wiedzy i informacji z jednej strony jest wielką szansą i możliwością rozwoju człowieka, z drugiej jednak ogromnym zagrożeniem związanym z wielką ilością, często negatywnych informacji.
Będzie to wymagało nowego podejścia do edukacji i wykształcenia w człowieku nowych kompetencji. Społeczeństwo oparte na umiejętnościach, kompetencjach miękkich, umiejętności nie tyle zdobywania, co przetwarzania i selekcjonowania wiedzy.Państwa muszą być zarządzane elastycznie, muszą pozbyć się ideologizmów i rozwijać kulturę współpracy i pokoju.
Rozwój technologii sprawia, że zmiany w strukturze demograficznej (starzenie się społeczeństw) powodujące malejącą ilość ludzi w wieku produkcyjnym, mogą zostać uzupełnione technologią. Rola pracownika zmienia się i przechodzi na wyższy poziom.
Świat jeszcze nigdy nie przechodził tak dynamicznych zmian i tylko ci, którzy to dostrzegą i wyciągną odpowiednie wnioski, osiągną sukces.
Bibliografia:
[1]WedługBanku Światowego „pułapka średniego dochodu” to zbyt długie pozostawanie w segmencie średniego dochodu i uwięzienie w nim nawet na kilkadziesiąt lat (Ebbers)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie