Odpowiedzialność zbiorowa.

Projekt ustawy z dnia 25 maja br. o odpowiedzialności prawnej podmiotów zbiorowych przechodził przez kolejne szczeble Sejmu bez większego echa. Wszystko zmienił wpis Romana Giertycha, który określił ją jako „umożliwiającą wywłaszczenie każdego przedsiębiorcy”. O co tak naprawdę chodzi?

Za projekt odpowiedzialne jest Ministerstwo Sprawiedliwości i zakłada szereg regulacji: m.in. przed sprawą karną prowadzone będzie postępowanie przygotowawcze, kara pieniężna przestaje mieć związek z przychodem i jej widełki idą w górę – mówimy o kwotach od 30 tysięcy do 30 milionów (jeżeli więc posiadasz majątek, a nie wykazujesz przychodu, to jest możliwe wszczęcie postępowania oraz konfiskata majątku), każde postępowanie będzie można umorzyć w przypadku gdy najniższa kara okaże się zbyt surowa, a postępowanie rozpocznie się od rozpoznania sprawy karnej przez sąd, Jedną z największych zmian jest zlikwidowania najważniejszego dotychczas wymogu. Do zastosowania odpowiedzialności zbiorowej konieczne było uprzednie skazanie osoby fizycznej. Już nie jest to konieczne, Teraz będzie wystarczyło jedynie prokuratorskie orzeczenie o popełnieniu przestępstwa. Odpowiedzialność zbiorowa nie wyklucza postępowania przeciw osobie fizycznej, lecz będzie to się rozgrywało w ramach jednego procesu, Ciekawy jest także punkt odnoszący się do osób, które doniosą na dane przedsiębiorstwo – nadal w nim pracując. Podlegają ochronie oraz otrzymują immunitet przed zwolnieniem, Co więcej, mogą otrzymać odszkodowanie w wysokości nawet miliona złotych. Tymczasem, wszelakie działania egzekucyjną mogą zostać podjęte wyłącznie za decyzją prokuratora. Nie jest konieczne zatwierdzenie sądu. Prócz egzekucji prokurator może wstrzymać dotację czy wprowadzić zakaz zawierania umów. Tyczy się to także konfiskaty majątku pojedynczego przedsiębiorczy za nieprawidłowości u spółki (bez skazania go ówcześnie jako osoby fizycznej). Co ciekawe, projekt obejmuje nie tylko przedsiębiorstwa ale i partie polityczne. Najważniejsza jednak informacja jest następująca: w przypadku tej ustawy prawo działa wstecz i to aż 10 lat wstecz.

Od momentu wpisu Romana Giertycha na Facebooku wokół ustawy zawrzało, jednak nadal nie wszyscy są jej świadomi. Prowadząc jakąkolwiek działalność gospodarczą – tudzież dopiero zaczynając – niewątpliwie warto się zapoznać z projektem tej ustawy.