
Czeka nas wiele pracy, ale pracy, którą lubimy - zapowiedział Robert Raczyński, prezydent Lubina oraz prezes Federacji Bezpartyjnych i Samorządowców, zwracając się do 600 uczestników konwencji w podwarszawskich Szeligach.
Już wcześniej Bezpartyjni Samorządowcy zapowiedzieli start w wyborach parlamentarnych. Uważają bowiem, że problemów tysięcy polskich Małych Ojczyzn nie rozwiążą zawodowi politycy, skoro nie udało im się to przez ponad trzydzieści lat.
Skutecznie zmienimy Polskę
- U nas wszyscy są równi - zastrzegł Robert Raczyński. Zaś politolog Artur Wróblewski pochwalił Bezpartyjnych Samorządowców za to, że mówią o łączeniu a nie dzieleniu. Pasuje to do nawarstwiających się wyzwań, związanych z pandemią i wojną na Ukrainie. Gospodarz zebrania, starosta powiatu warszawskiego zachodniego Jan Żychliński zauważył, że zagrożeniem dla samorządu staje się klientelizm. Burmistrzowie i starostowie chwalą się bowiem pieniędzmi pozyskanymi od kolegów partyjnych. Dobrą alternatywę stanowi rozwój społeczeństwa obywatelskiego. W jego powiecie stał się on od dawna faktem, mieszkańcy bowiem konsekwentnie głosują na kandydatów niezależnych w wyborach samorządowych.
Wśród haseł konwencji uwagę zwracały: "Nowa energia" oraz "Skutecznie zmienimy Polskę".
Dość wojny polsko-polskiej
Marszałek województwa dolnośląskiego, jednego z najbardziej dynamicznie rozwijających się regionów Unii Europejskiej, Cezary Przybylski zastrzegł, że Polska nie jest własnością partii politycznych, lecz Polek i Polaków.
- Dość kłótni PiS z PO, napuszczania jednych na drugich - wezwał marszałek Przybylski. - Dość wojny polsko-polskiej.
Przez polityków partyjnych Polacy nie mogą zasiąść spokojnie do stołu, bo nawet niedzielny obiad grozi kłótnią. Inaczej podchodzą do wspólnych spraw samorządowcy.
Budujemy drogi i szpitale, kupujemy nowoczesne pociągi - tłumaczył Cezary Przybylski.
- Ani nam PiS brat, ani PO siostra - zastrzegł marszałek: - W Lubuskiem wspieramy zarząd z Platformy, a na Dolnym Śląsku demokratyzujemy koalicjanta z PiS.
Samorządowcy obiecują wypracowanie programu razem z Polakami programu "za czymś" a nie "przeciw komuś", jak zapewnił Cezary Przybylski.
Polska naszych marzeń to normalna Polska - to hasło powtarzało się w wystąpieniach w trakcie konwencji.
Zburzyć ten mur
Prezydent Siemianowic Śląskich Daniel Beger podkreślił, że Polaków łączy choćby chęć oddychania czystym powietrzem. Za tym powinny pójść pieniądze z budżetu.
Lekarz Jakub Szczepański podkreślił, że Polacy mają prawo oczekiwać skrócenia kolejki do lekarza na tyle przynajmniej, żeby przez czas oczekiwania ich stan zdrowia się nie pogarszał.
- Nie jest łatwo w Polsce być przedsiębiorcą - zauważyła Aleksandra Rutkowska, menedżer bankowy. Polska nie powinna być tylko rynkiem zbytu dla ościennych krajów. Dlatego potrzeba współpracy i sprawnie działającego samorządu gospodarczego. Normalna Polska to inwestycje, innowacje i skuteczna przedsiębiorczość.
Wiceburmistrz warszawskiej Pragi Północ Dariusz Kacprzak wskazał, że przewaga samorządowców nad politykami partyjnymi polega na tym, że każdego dnia spotykają się z obywatelami i rozwiązują ich problemy. Teraz Bezpartyjni Samorządowcy z otwartymi głowami proponują pakt dla polskiej edukacji. Powinna ona stać się wolna od ideologii. A zarazem nauczyciele muszą zyskać poczucie bezpieczeństwa: od finansowego po osobiste.
Prezydent Lubina Robert Raczyński wskazał, że w Wielkiej Brytanii aby kandydować na posła potrzeba dziesięciu podpisów, w Polsce zaś w praktyce - aż stu tysięcy.
- Czy zburzymy ten mur? - zapytał.
Zebrani nie mieli co do tego wątpliwości.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Obawiam się że Cezary Przybylski również w sejmie będzie "demokratyzował koalicjanta z PiS".
Więcej wiary ;)
Bardzo udana konwencja. Widać zapał, energię i wielkie możliwości. Trzymam kciuki za projekt bezpartyjnych Samorządowców. W Sejmie potrzebna jest zmiana. Polsce potrzeba takich ludzi.
Jakich ludzi? Czym Cezary Przybylski i Robert Raczyński różnią się od innych polityków? Maja jakieś ciekawe pomysły? Wdrożyli jakieś innowacyjne projekty?
Widziałam na własne oczy i jestem bardzo mile zaskoczona. Nie spodziewałam się, że tyle ludzi z całej Polski przyjedzie i tworzy ten ruch samorządowy. Brawa dla organizatorów. W tym roku idziemy do Sejmu, w 2024 podbijamy samorządy!
Dopuszczacie do głosu gościa nazwiskiem Dariusz Kacprzak? Widać, że tych wyborów wygrać nie chcecie!