Kiedy odbędą się wybory samorządowe?!

MWS
20/06/2022 05:48

10 czerwca szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział w polskatimes.pl, że ustawa w sprawie przeniesienia wyborów samorządowych jest już gotowa i niedługo trafi do Sejmu, zapewne jako projekt poselski. Wybory samorządowe miałyby zostać przesunięte z jesieni 2023 r. na wiosnę 2024 r. Terlecki ocenił, że projekt nie powinien budzić kontrowersji wśród ugrupowań parlamentarnych.

Reklama

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki pytany w niedzielę w TVN24 o opinię Andrzeja Dudy na temat przesunięcia wyborów podkreślił, że "na razie ten temat funkcjonuje w sferze medialnej". "My czekamy na konkretny projekt ustawy, czekamy na konkretne, szczegółowe uzasadnienie" - powiedział. "Wtedy będzie prezydent się nad tym pochylał, kiedy ustawa przejdzie przez parlament, szczegółowo analizował i podejmował decyzję. Teraz rozmawia z różnymi osobami, także z samorządowcami, zasięga opinii, ale decyzję podejmie w odpowiednim momencie" - dodał. Podkreślił, że chociaż terminy ustawowe są bardzo ważne, są też pewne przesłanki, żeby przesunąć termin tych wyborów.

Zdaniem posłanki Pauliny Hennig-Kloski (Polska 2050), "PiS znowu próbuje manipulować ordynacją wyborczą tylko po to, by nie wpaść w spiralę przegranych wyborów, bo wiedzą, że wypadają słabo". "Mogą przegrać wiele sejmików, tracąc wpływy w samorządach i na tym sukcesie opozycja może umocnić się w samorządach, a potem pójść po wygraną na poziomie krajowym" - zauważyła.

Tomasz Rzymkowski (PiS) zaznaczył, że ewentualne przesunięcie wyborów to propozycja. "My niczego nie przesądzamy, to pytanie otwarte. Ustawa nie jest uchwalona, ona nawet jeszcze nie została złożona" - podkreślił poseł. Dodał, że samorządowcy nienależący do żadnej partii politycznej nie chcą kampanii samorządowej w tym samym czasie, kiedy będzie odbywać się parlamentarna. Jak zauważył jest ona "najbardziej rozpolitykowaną, zaangażowaną w spór polityczny kampanią". "Kolejny argument to kwestia finansowania kampanii wyborczej. Gdy dwie kampanie nałożą się, może wyniknąć niesprawiedliwość w przekazie" - podkreślił. Jego zdaniem małe, lokalne komitety będą pokrzywdzone.

Urszula Pasławska (KP-PSL) przypomniała, że "w 1998 roku po wydłużeniu kadencji radni, czy osoby pochodzące z wyboru bezpośredniego nie obradowały, rady gminy w tym czasie nie obradowały". "Być może o to chodzi, żeby prezydenci, radni nie obradowali, będą obradowały tylko zarządy" - oceniła. "Takie jest orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. Wyborcy zawierają kontrakt z osobą na okres maksymalny, nie minimalny. Można skrócić kadencję, ale nie można jej przedłużyć" - tłumaczyła posłanka.

"Jedno jest pewne, jeśli chcecie przesunąć wybory samorządowe, na pewno nie robicie tego z przyzwoitości i uczciwości" - stwierdził Cezary Tomczyk (KO). "Macie większość w Sejmie, jesteście w stanie przegłosować każde oszustwo i każdą machlojkę. Wiemy, że grzebiecie w ordynacji, nie po to, aby było wam trudniej, ale by było wam łatwiej" - dodał poseł. "My do tego oczywiście ręki nie przyłożymy. Ale musimy być gotowi jako cała opozycja na to, że wy zmienicie ordynację wyborczą, czy do samorządu, czy do parlamentu i musimy być gotowi na każdy scenariusz. Jeśli będziecie chcieli zrobić 100 okręgów będziemy gotowi, jeśli będziecie chcieli zmienić termin wyborów do samorządu, będziemy gotowi" - zapowiedział.

źródło:https://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i-spoleczenstwo/rzepecki-o-ewentualnym-przesunieciu-terminu-wyborow-czekamy-na-konkretny-projekt-ustawy,385073.html

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do