dr M. Janeczek: Zdecydowanie była to klęska milczącej Europy

MWS
01/09/2022 03:59

Wybuch II wojny światowej.
    Polityka polska lat 30-tych XX wieku znalazła się w prawdziwym kryzysie, ponieważ działania naszych sąsiadów jak  Niemców i Rosjan nie były pokojowe. Kraje te dążyły nieuchronnie do konfliktu wojennego. 
30 stycznia 1933 r. Adolf Hitler został kanclerzem  III Rzeszy. Bezdomny włóczęga, niedoszły malarz artysta, później żołnierz w stopniu kaprala walczący w  I wojnie światowej,  obejmuje bardzo wysokie stanowisko. Niemieckie elity polityczne uważały, że będzie można na niego wpłynąć i będzie pod kontrolą. Później się okaże, jak bardzo się myliły. Błyskotliwa kariera polityczna Hitlera musiała dziwić obserwatorów polityki niemieckiej.
Przeszłość Hitlera była owiana wielką tajemnicą. Przecież kanclerz nie mógł opowiadać o bardzo trudnych warunkach życia. Jeśli już  o tym opowiadał,  ograniczał się to stwierdzenia, że bieda i głód są mu znane. Zatem rozumie niemiecki naród, który został zniewolony i zaniedbany. Na tych formach wypowiedzi jednał sobie zwolenników. Ale jednak przeszłość Hitlera nie była sielankowa. Ten zwolennik silnych Niemiec będzie szczęśliwy, gdy wybuchnie I wojna światowa. Uważał, że ten konflikt uporządkuję sprawy europejskie, a Niemcy staną na czele Europy. 
Na początku marzył, by zostać artystą malarzem, jednak nie udało mu się dostać na uczelnię. Ciągle brakowało mu pieniędzy. Włóczył się po ulicach miasta i malował obrazki, by je sprzedać. Pomieszkiwał w różnych miejscach, a nawet w hotelu robotniczym. Część historyków podejrzewała go o kontakty homoseksualne, a sam Hitler nie chciał opowiadać o tym okresie życia. Ten mężczyzna o wzroście 175cm, zapadłej klatce piersiowej miał w sobie jakąś dziwną charyzmę i zdolności oratorskie, o których przekona się później.
Hitler pochodził z Austrii, ale chciał służyć w armii niemieckiej. W I wojnie światowej będzie walczył  w mundurze niemieckim. Podczas działań wojennych otrzymał wiele odznaczeń, z których był bardzo dumny. Najbardziej sobie cenił  dwa krzyże żelazne I i II klasy . Rzadko się zdarzało, by zwykły żołnierz otrzymał krzyż I klasy, więc można stwierdzić, że swoje obowiązki wykonywał wzorowo.  
Żelazny krzyż to pruskie, potem niemieckie odznaczenie wojskowe, nadawane za męstwo na polu walki, a także talenty dowódcze. 
Był ranny w nogę,  potem poparzony gazem bojowym doznał chwilowej utraty wzroku. Zdecydowanie wolał mówić o tej przeszłości, by dawać młodym ludziom przykład, jak szedł po stopniach kariery, aż do kanclerza Niemiec.
Hitler stronił od alkoholu, ale przy wyjątkowych okazjach częstował się lampką wina. Choć w swej posiadłości miał pięćset tysięcy butelek najlepszego trunku, uważał wino za jakąś odmianę octu. Jeśli już decydował się na wypicie wina, było ono mocno rozcieńczone i posłodzone. Elity polityczne Europy  uznawały to za duży nietakt i barak obycia w wyższych sferach.
 Zmieniał  się powoli układ sił, a co za tym idzie powstało nowe zagrożenie. Na zachodniej granicy Polski wyrośnie silne państwo faszystowskie, które pod wodzą Hitlera będzie prowadziło agresywną  politykę,  a jej retoryka  wyraźnie będzie wskazywać  na wojnę.
Hitler chciał przywrócić dawne, silne Niemcy i zmyć hańbę  jaka spadła na to państwo  po pierwszej wojnie światowej. Dobrze pamiętał, kiedy Niemcy podpisały rozejm  w wagonie  w Compiegne. Przebywał wtedy w szpitalu  z powodu poparzenia gazem bojowym i nie mógł się z tym pogodzić. Zatem nietrudno się domyślić, że pierwszym celem Hitlera będzie Zachód, który upokorzył Niemców. Oczywiście nasi sojusznicy zrobią wszystko, by nie angażować się w tę wojnę.
O ile na początku polityka światowa odbierała Hitlera jako podrzędnego krzykacza , który w dłuższej perspektywie nie utrzyma władzy, o tyle Józef Piłsudski dostrzegał potencjał w nowym kanclerzu Niemiec.
Zajmując się polityką miał wiele doświadczeń i największe zagrożenie upatrywał w ZSRR,  niemniej jednak zauważył, że Niemcy mogą otworzyć nową stronę wojny.
Bardzo dobrze odczytał zamiary Hitlera, o czym poinformował  swoich ministrów i generałów, którzy niekoniecznie zdawali sobie z tego sprawę.
Piłsudski uważał, że jeśli teraz nie zacznie się wojny z Hitlerem, to za kilka lat nie będzie to możliwe. Wysłał więc swojego ministra do Francji, by ta wspierała polskie działania w tej dziedzinie doprowadzając  do  wojny prewencyjnej. Minister wrócił z Francji nie mając dobrych wiadomości.
Francja odpowiedziała, że nie zaangażuje się w żaden konflikt wojenny, może jedynie udzielić wsparcia wysyłając broń.
Piłsudski wiedział, że to za mało. Uznał zatem, że jeśli Hitlera nie można powstrzymać, to trzeba z nim pójść na układy.
Minister Józef Beck dostał wyraźny komunikat, a mianowicie nie wchodźcie do wojny jako pierwsi i nie toczcie jej na własnym terenie. Czyżby Beck i inni ministrowie zapomnieli o tym?
22 sierpnia 1939 r. Hitler wezwał do siebie generałów i wysokich oficerów by przedstawić sytuację polityczną na świecie. Przemawiał dwie godziny, mówiąc: -  Było dla mnie jasne, że konflikt z Polską nastąpi wcześniej czy później, ale chciałem ułożyć znośnie stosunki z Polską, aby najpierw rozprawić się z Zachodem. Ten plan, który odpowiadał mi najbardziej, nie może być zrealizowany, gdyż zmieniły się zasadnicze punkty. Stało się dla mnie jasne, że podczas konfliktu z Zachodem Polska zaatakuje nas. Poinformował również, że wojna rozpocznie się 25 sierpnia. Dalej mówił: - Moc jest prawem, dlatego musicie działać z całą bezwzględnością. Celem wojskowym jest całkowita destrukcja Polski.  Rozkaz rozpoczęcia wojny  generałowie mieli otrzymać w sobotę rano.
Hitler od 1923 r., gdy napisał swoją książkę „Mein  Kampf” (Moja walka)  deklarował nienawiść do komunizmu i bolszewizmu. Dlatego państwa zachodnie przymykały oko ma łamanie traktatu wersalskiego i pozwoliły mu się zbroić. Obawiano się komunizmu, a państwo niemieckie mogło być  prawdziwą zaporą, by go powstrzymać. Państwa zachodnie nie chciały wchodzić w sojusze ze Stalinem, wykorzystał to Hitler. 23 sierpnia 1939 r. został podpisany pakt  Ribbentrop – Mołotow . Była to umowa międzynarodowa o nieagresji. Armia czerwona liczyła dwa miliony żołnierzy i dziesięć tysięcy czołgów.
Data wybuchu wojny na 25 sierpnia musiała ulec zmianie, ponieważ Francja i wielka Brytania obiecały pomoc Polsce. 
Późniejsze żądania  Hitlera wobec Polski - jak eksterytorialna trasa łącząca Niemcy z Prusami wschodnimi i linia kolejowa - zostały odrzucone. Do tego doszła kwestia Gdańska, czyli jego niemiecki  charakter mimo statusu wolnego miasta.
W swoim płomiennym wystąpieniu Beck odrzucił wszystkie żądania. Oznaczało to tylko jedno - wojnę z Niemcami na, którą ówczesna Polska nie była gotowa. 
Czy polski rząd zdawał sobie z tego sprawę co to oznacza? 
Choć decyzja polskiego rządu znalazła poklask wśród państw, które dzięki temu odepchnęły od siebie niemieckie zagrożenie i zyskały czas  na odpowiednie reakcje polityczne. 
Rząd przekonywał Polaków o dumie narodowej i trafności działań: - Przecież nic nam nie grozi mając za sobą takich sojuszników jak Wielka Brytania czy Francja.
Wojna wybuchła pierwszego września 1939 r. Niemcy wystawili 1,5 mln żołnierzy, polska mogła wystawić milion, 2700 czołgom niemieckim niespełna 500,  1300 samolotów polska miała tylko 400.  7 września wyjechał do Brześcia naczelny wódz Edward Rydz- Śmigły. Nakazał rozkręcić maszty radiowe i  przestał wydawać rozkazy. Dyrektywa obronna, którą wydał, to pochód na Warszawę i okopanie się za linią Wisły. Pod naporem wojsk niemieckich oraz wobec agresji sowieckiej 17 września, Polska uległa. Działania wojenne tego okresu określone zostały jako kampania wrześniowa.  Miesiąc walk z okupantem znowu pokazały ducha bojowego Polaków  zaciętość i odwagę  natomiast tego wszystkiego zabrakło naszym sojusznikom. 
Czy była to klęska Polski? Zdecydowanie była to klęska milczącej Europy, która później na własnych przykładzie odczuje swoje pozorne działania.

 

Dr Marcin Janeczek (woj. śląskie)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do