
1 Maja jest świętem robotniczym, którego geneza sięga XIX wieku. Jest też ważnym elementem w historii polskiego socjalizmu niepodległościowego. Pod rozbiorami odbywały się 1 maja pochody i demonstracje rozbijane przez carską policję i wojsko. W Łodzi, Warszawie, Białymstoku i Żyrardowie Polska Partia Socjalistyczna nawoływała do protestów wysuwając oprócz żądań socjalnych hasło niepodległości. Wielu demonstrantów straciło wtedy życie albo trafiło na Syberię. Długofalową konsekwencją walki PPS było odzyskanie wolności w 1918 roku. Po II wojnie światowej 1 maja został zawłaszczony przez komunistów. Wypaczony charakter święta miał wyłącznie charakter propagandowy i służył pochwale dyktatury. Manipulacja sięgnęła absolutnego zenitu kiedy na czele tak zwanych pochodów robotniczych stawali ludzie odpowiedzialni za „ścieżki zdrowia” w Radomiu i Ursusie i sprawcy całkowitej zapaści gospodarczej kraju pod koniec lat siedemdziesiątych. W latach stanu wojennego1 maja demonstracje organizowała zorganizowana opozycja. Podobnie jak za cara lała się krew a manifestanci trafiali do więzień. 1 maja 1983 roku zginęli z rąk ZOOMO we Wrocławiu Włodzimierz Witkowski i Bernard Łyskawa. W Krakowie tego samego 1 maja podczas demonstracji zorganizowanej przez „Solidarność”, trafiony został wystrzeloną przez milicję petardą Ryszard Smagur, który wkrótce zmarł. Tradycją 1 majową są również msze odprawiane w kościele katolickim za środowiska pracownicze. Ustanowienie wspomnienia św. Józefa Robotnika na dzień 1 maja było reakcją Kościoła na próby zdominowania tego dnia przez komunistów. 1 Maja zgodnie z ustanowionym w 1955 roku przez Piusa XII świętem Józefa Rzemieślnika, homilia poświęcona jest zazwyczaj godności człowieka i godności ludzkiej pracy. Szczególnie uroczysty charakter tego nabożeństwa można do dzisiaj spotkać w Warszawie w kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu gdzie spoczywa błogosławiony kapelan "Solidności" ksiądz Jerzy Popiełuszko.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie