
W dniu 15 marca 2020 r. we Francji odbyły się wybory samorządowe. Frekwencja wyniosła powyżej 40%, co jak na Francję jest słabym wynikiem. Wybory, nawet przy niskiej frekwencji, to wysokie ryzyko infekcji. Specjaliści już przygotowują się na kryzys w ciągu najbliższych siedmiu dni. Natomiast druga tura została przesunięta - wstępnie na maj br.
Członkowie komisji wyborczych podali do publicznej wiadomości, że po wyborach odnotowano u nich koronawirusa w takich miastach jak: Billom, Montmagny i Franconville.
Członkowie komisji ostrzegają teraz mieszkańców, którzy brali udział w wyborach, aby kontrolowali swój stan zdrowia-wykonali testy na obecność koronawirusa. Ponadto o objawach koronawirusa poinformował również Paul Hatte, przewodniczący jednej z komisji w Paryżu. Mężczyzna nie miał przeprowadzonego testu, ale jak sam pisze, "objawy nie pozostawiają wątpliwości".
Przed pierwszą turą wyborów wiele osób ze świata polityki, kultury, nauki i sportu apelowało o przełożenie głosowania. Już słychać głosy, że część sceny politycznej we Francji chce podać do Trybunału osoby odpowiedzialne za decyzję o organizacji wyborów mimo zagrożeń związanych z panującym wirusem.
Źródło: https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/200329775-Francja-Tydzien-po-wyborach-Czlonkowie-komisji-z-koronawirusem.html
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie