Warszawa najbardziej zakorkowanym miastem europy

Znany producent nawigacji samochodowej 1 listopada 2013 r. opublikował kolejny raport „Tom Tom European Traffic Index”, zawierający zestawienie najbardziej zakorkowanych metropolii Europy. Raport Tom Tom publikowany jest kwartalnie od 2007 r. Według raportu najmniej przejezdnym dla samochodów miastem Europy była do ubiegłego roku niepodważalnie Warszawa. W drugim kwartale 2012 r. Warszawa spadła na drugie miejsce rankingu, ale tylko dlatego, że badaniem objęto wtedy po raz pierwszy Stambuł. W pół roku później do rankingu włączono Moskwę, która również nas przegoniła, dzięki czemu nasze miasto spadło na trzecie miejsce.

  Najnowszy raport, obejmujący drugi kwartał 2013 r., zawiera dane liczbowe o stopniu zatłoczenia ulic w 59 miastach Europy Zachodniej, Polski, Czech, Węgier, Rosji i Turcji. Najważniejszymi wskaźnikami w raporcie są:
  - wskaźnik średniego zatłoczenia (congestion index), obliczany jako wydłużenie czasu przejazdu z powodu korków, średnio w ciągu całego tygodnia 24 godziny na dobę, - zatłoczenie w porannym szczycie (w najgorszych 60 minutach rano) oraz - zatłoczenie w popołudniowym szczycie (w najgorszych 60 minutach po południu).
  W rankingu prowadzą Moskwa ze wskaźnikiem średniego zatłoczenia 65 % i Stambuł z 57 %. Wskaźnik dla Warszawy wynosi 44 %. Ta wielkość oznacza, że pokonanie odległości, na które zgodnie z przepisami ruchu drogowego powinno wystarczyć 60 minut, zajmuje w naszym mieście średnio 86 minut. Na czwartym i piątym miejscu w rankingu znajdują się Palermo i Marsylia, mające wskaźniki po 40 %, dalej Rzym i Paryż po 36 %, a bliższe nam geograficzne Budapeszt i Praga lokują się dopiero pod koniec drugiej dziesiątki rankingu z zatłoczeniem 27 i 26 %.
  Jeszcze gorzej Warszawa wypada w godzinach szczytu. W porannym szczycie przebijamy nawet Stambuł. Moskwa ma niezagrożoną pierwszą pozycję ze wskaźnikiem 114 %, druga jest Warszawa z 89 %, a na trzecie miejsce awansował Rzym z 84 %. W popołudniowym szczycie Moskwa i Stambuł stanowią klasę samą dla siebie, ze wskaźnikami 133 i 127 %. Warszawskie skromne 95 % zapewnia nam stabilną trzecią pozycję, do której próbuje dorównać Bruksela ze wskaźnikiem 92 %.
  Jak było rok temu? W drugim kwartale 2012 r. wskaźnik średniego zatłoczenia dla Warszawy wynosił 45 %, a więc o 1 punkt procentowy mniej. Innymi słowy, przez rok czas przejazdu przez Warszawę poprawił się o około 2 %. To są jednak dane uśrednione dla całej doby. Wskaźnik zatłoczenia dla Warszawy w porannym szczycie w drugim kwartale 2012 r. wynosił 93 %, a w popołudniowym szczycie 91 %, co oznacza, że przez ostatni rok czas przejazdu przez poranne korki poprawił się o 4 %, ale o tyle samo pogorszył się czas przejazdu przez korki po południu.
  Maciej Białecki Warszawska Wspólnota Samorządowa