Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie…A. F. M. „ O poprawie Rzeczypospolitej"

      Trwa w Polsce dyskusja nad nową reformą systemu oświaty w Polsce. PiS chce powrotu do sprawdzonego w Polsce systemu: 8 lat podstawówki, 4 lata liceum ogólnokształcącego (matura) lub 5 lat technikum zawodowego (matura), a dalej studia… jakie kto zapragnie.

      Wysłuchałem dzisiejszej debaty telewizyjnej w sprawie „6-cio latków” i proponowanej przez PiS likwidacji gimnazjów. W sprawie pierwszej społeczeństwo odpowiedziało zdecydowane tak.  – Jeśli ktoś z rodziców, chce swoje dziecko pozbawić radosnego dzieciństwa i wziąć udział w wyścigu szczurów, kosztem swojego dziecka, to proszę bardzo!!!

      W sprawie gimnazjów, pół na pół … ludzie nie czują problemu, bo nikt nie ma wystarczających dowodów na skuteczność, czy szkodliwość takiego dzielenia szkoły – na trzy etapy kształcenia młodych ludzi – naszych dzieci.

      Moim skromnym zdaniem, bo przecież nie znam się na edukacji!!!... to powrót do sprawdzonego systemu nauczania, bo wielu z nas jest zadowolonych z tego typu systemu nauczania.  - Jedno co mam za kołnierzem, to swoje dobre doświadczenia z systemu 8/4 w przeciwieństwie do negatywnych efektów nauczania moich dzieci (dzisiaj, to syn w II. klasie liceum i córka w II. klasie gimnazjum).

      ALE!!!! W tej całej dyskusji nie ma jednego słowa o programie i metodyce nauczania w tak zmienionych warunkach pozyskiwania informacji, w szczególności  przez młodych ludzi, a nawet dzieci, w związku ze światową rewolucją informacyjną!!!!!!!!!

Ponadto... nikt z "mądrych tego świata" nie bierze pod uwagę faktu "skomercjalizowania " zawodu nauczyciela!!! - Analogicznie do zawodu lekarza. - Dzisiaj nauczyciele mają, w swojej większości, "sto dwadzieścia etatów", by lepiej zarabiać. Wielu nauczycieli częściej są nieobecni na swoich lekcjach niż większość uczniów danej klasy. - Co to znaczy?! - Zły przykład, to zaledwie namiastka problemu. - Jakie chce uzyskać wyniki swojego nauczania nauczyciel, którego nie ma na połowie lekcji określonych szkolnym planem ?!!!!!!

CZY TO JEST DOBRE MŁODZIEŻY CHOWANIE???!!!

      Chciałby wszystkim przypomnieć, że w naszym programie, Programie Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, na lata 2012-2015, zapisałem (z pełną aprobatą wszystkich uczestników dyskusji programowej  w naszej Wspólnocie) następujące słowa: „…Programy szkolne są przeładowane treściami, które w społeczeństwie informatycznym nie powinny być już przedmiotem nauczania ogólnego. - Wiedza nie powinna być przedmiotem wymagań wpływających na ocenę ucznia, ale umiejętność ich wykorzystania w życiu, bowiem wiedza jest podana na tacy w internecie i nikt nie musi jej "uczyć w szkole"). - Dzieci i młodzież szkolna są rozwinięte umysłowo często bardziej niż przewidzieli to autorzy podręczników programów szkolnych, z których ci pierwsi mają się uczyć. Nie zauważanie tego faktu prowadzi do braku zainteresowania młodzieży szkolnej całym procesem nauczania, co prowadzi do rozluźnienia dyscypliny uczniów. Czary goryczy dopełnia permanentny brak pieniędzy na nowoczesne multimedialne środki nauczania, ale też na przygotowanie nauczycieli do nowego sposobu prowadzenia zajęć, którego wymaga postęp cywilizacyjny. Przygotowanie młodzieży do wyboru studiów, a w konsekwencji wyboru zawodu, czyli problem profesjonalnych badań młodych ludzi w zakresie orientacji zawodowej, jest lekceważony przez władze oświatowe, a nagminnym pretekstem do nie robienia czegokolwiek w tej sprawie jest wspomniany wcześniej brak pieniędzy. I tak zaklęty krąg niemożności trwa latami, efektem którego jest relatywne cywilizacyjne cofanie się młodych Polaków, zamiast wzrostu ich konkurencyjności w stosunku do rówieśników ze „starej” Europy.

  A co nasi przodkowie na to, czyli skąd ten tytuł:   

Traktat " O poprawie Rzeczypospolitej" (pełny tytuł: "Commentariorum de Republica emendanda, libri quinque") jest najwybitniejszym utworem publicystycznym A. Frycza Modrzewskiego. Został on napisany po łacinie i wydany w Krakowie w 1551 r. Na całość składało się pięć ksiąg ( I. O Obyczajach, II. O Prawach, III. O Wojnie, IV. O Kościele i V. O Szkole), jednak pierwsze wydanie ukazało się bez dwóch ostatnich ksiąg, które zostały skonfiskowane przez kościelną cenzurę. Kompletne dzieło zostało wydane w Bazylei w trzy lata po ocenzurowanym wydaniu krakowskim.

      "O poprawie Rzeczypospolitej" obejmuje całość najważniejszych reform ustrojowych koniecznych do wprowadzenia w kraju. Modrzewski wiedział, że osiągnięcie reform państwowych w XVI - wiecznej Polsce było możliwe jedynie poprzez króla i szlachtę, dlatego to właśnie im dedykuje swoje dzieło. Chce wykazać konieczność reform, a zarazem sposób ich przeprowadzenia.

Księga I. "O Obyczajach" - obejmuje rozważania o człowieku, jego naturze, moralności. Podobnie jak Erazm z Rotterdamu, autor uważa, że człowiek powinien dążyć do doskonałości poprzez wiarę i życie zgodne z naturą. Modrzewski uważa, że państwo powinno sprawować kontrolę nad przestrzeganiem zasad moralnych i cnoty, co zagwarantuje mu pomyślność i stabilność. Występuje przeciw przywilejom rodowym wynikającym z pochodzenia szlacheckiego - szczególnie przy obsadzaniu wysokich stanowisk państwowych. Twierdzi, że decydującym argumentem powinna tu być przydatność samej osoby do zajmowania danego stanowiska, jej mądrość, wiedza i uczciwość.

Księga II. "O Prawach". Modrzewski stanowczo występuje tu przeciw nierówności prawa karnego. Żąda zrównania wszystkich obywateli wobec prawa ( tzn. jednakowej kary za to samo przestępstwo dla każdego stanu). Zrealizowanie tego postulatu wydaje mu się podstawą wszelkich dalszych reform.

W Księdze III. "O Wojnie" zawarte są rozważania na temat konieczności wprowadzenia reform wojskowych i obronności państwa. Autor wyraża tu dezaprobatę wobec zniszczeń wojennych, jednocześnie wprowadza podział wojen na sprawiedliwe (toczone w obronie ojczyzny) i niesprawiedliwe (zaborcze). Modrzewski uważa, że należy unikać konfliktów zbrojnych w ogóle, lecz na wypadek zagrożenia, państwo powinno być przygotowane na skuteczną obronę.

Z kolei Księga IV. "O Kościele" pisarz domaga się zarówno zmian wewnątrz Kościoła, jak i uregulowania wzajemnego stosunku Kościoła i państwa w celu całkowitego uniezależnienia od papieża i jego legatów, reprezentujących interesy obce, często wręcz sprzeczne z interesami Polski. Autor domaga się tu również tolerancji religijnej, zwrócenia uwagi Kościoła na ogół wiernych a nie tylko na kwestie materialne.

W ostatniej Księdze V. "O Szkole" Modrzewski domaga się podniesienia poziomu nauczania, zakładania nowych szkół i poprawienia sytuacji finansowej nauczycieli. Obserwując rozrzutność dostojników kościelnych, chce aby i duchowieństwo brało czynny udział w finansowaniu szkół.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    zjjackiewicz 2015-12-20 02:03:37

    Reformę oświaty zacząłbym od urzędników oświaty, oświata nie znosi rządzenia, potrzebuje tylko dobrego zarządzania, rodzice, dyrekcja szkół, nauczyciele - do zarządzania w zupełności wystarczy. Oświatę trzeba odpaństwowić i uspołecznić jak wiele sfer naszego życia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do