Relacja prosto z UK

MWS
19/03/2020 11:26

Nasz Wspólnotowy przyjaciel Wojciech Dziurewicz przesyła krótką relację z tego co dzieje się w Wielkiej Brytanii.

Witajcie kochani w tym trudnym czasie. Mieszkam w Zjednoczonym Królestwie UK jakiś czas. Ostatnie wydarzenia karzą nam się przyglądać wszystkiemu w około co pozwoli przetrwać najcięższą próbę społeczności światowej po II Wojny Światowej. W potoku informacji o zamkniętych granicach, kontrolach i w końcu zamknięciu granic całej Unii Europejskiej, co uważam za niezbędny i rozsądny krok, słychać wiele głosów na temat braku odpowiedzialności ze strony brytyjskiego rządu. Otwarte szkoły, brak nakazu zamknięcia pubów, restauracji, hoteli, kin teatrów i zgromadzeń publicznych. Tak, ale pomimo braku tych zakazów na SUGESTIĘ Premiera B. Johnsona, aby nie chodzić w te miejsca, ulice Wielkiej Brytanii opustoszały, bez centralizowanych zakazów, nakazów i kar za nie stosowanie się do...

Tu zauważyłem wcześniej niewidzialną aurę. Skojarzyłem ją z historii i niezwykły oddziaływania postaci Królowej Elżbiety II i Winstona znanego jako Churchill, którzy swoim często milczącym zachowaniem potrafili spiąć i zmobilizować naród do czynu i posłuszeństwa w traumatycznym okresie II wojny światowej. Wydaje się, że rząd liczy na samo zachowanie obywateli tego państwa. Został wprowadzony pakiet rządowy wart 330 miliardów funtów, równo warty 15 % PKB !!! Wielkiej Brytanii na program pomocowy dla gospodarki. Wakacje podatkowe i kredytowe oraz wspomaganie wszystkich firm, ze szczególnym uwzględnieniem self-employed, samozatrudnienia w który na swój własny chleb pracuje wielu Brytyjczyków. Jednocześnie w tym samym orędziu zostało stwierdzone że dla gospodarki brytyjskiej zostanie przekazane tyle środków ile będzie konieczne. Przyznam że po tej deklaracji Premiera Jonsona, obywatele tego kraju będą spokojniej i chętniej siedzieli w swoich fotelach domowych obserwując wszystko z srebrnego ekranu. Jest to zgoła inna alternatywa niż ta w której przedsiębiorcy będą zastanawiać się skąd wezmą na ZUS. Ale jest jednak jakieś ale, zawsze jest ... . Tak naprawdę nikt nie wie jak długo to będzie trwało, trzy miesiące czy trzy lata? Jak wirus będzie mutował? Na ile szczepów jak różnych i jak bardzo nieobliczalnych? Jak szybko znajdziemy szczepionkę aby ten szybko zarażający i mutujący wirus zneutralizować? Tyle pytań i żadnej odpowiedzi . Bądźcie zdrowi, mądrzy i ostrożni, witanie się łokciami to za mało.

W.R.D

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do