
W miniony poniedziałek (11.04.2022r.) premier Mateusz Morawiecki oraz premier Belgii Alexandrem de Croo złożyli wizytę w centrum pomocy uchodźcom w Serocku. W spotkaniu uczestniczył również ambasador Belgii Luca Jacobsa oraz prezes Orange Polska Juliena Ducarozza.
- To wyraz uznania dla naszego wspólnego dzieła pomocy ludziom, którzy tej pomocy potrzebują. Uznania dla każdego mieszkańca, każdej organizacji o charakterze świeckim czy religijnym, każdego wolontariusza, strażaka czy sołtysa, którzy z takim zaangażowaniem pokazują prawdziwą miarę swego człowieczeństwa. To również wyraz solidarności z kobietami i dziećmi, którzy znaleźli bezpieczną przystań w naszej wspólnocie. - powiedział Artur Borkowski – burmistrz Serocka oraz Wiceprezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej.
W Serocku dotychczas znalazło schronienie ponad 300 osób.
- Oni chcą wrócić do swojej Ojczyzny, aby budować ją silną i suwerenną, ale do tego potrzebują środków! Najwyższy czas na wypłacenie należnych nam pieniędzy z Unii Europejskiej, które pomogą spełnić ich marzenia. Polska otworzyła swoje granice a Polacy swoje serca i domy, ale także Unia Europejska ma swoje powinności w takich sytuacjach. Wierzę, że wypełni je tak szybko, jak to możliwe, bo przecież ma ku temu wszelkie zasoby. Nasze serca są po stronie Ukrainy i jej obywateli. Polska i Europa muszą działać wspólnie, ręka w rękę, aby ostatecznie dobro wygrało ze złem! - napisał po spotkaniu w Serocku na swoim profilu w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
Fot: Krystian Maj/KPRM
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe czy premier Belgii nie martwi się już o 15% eksportu poza UE, które ma dzięki szlifowaniu rosyjskich diamentów. Nasi politycy wstrzymują embargo na LPG, niemieccy na gaz ziemny a np. belgijscy na diamenty. Ludzie nadal giną a politycy myślą wyłącznie o swoich stołkach.