Od trzydziestu lat szukam syna. Wojnę przeżył, wiem to, bo pisał...

74 rocznica rozbicia obozu NKWD pod Warszawą

Pokolenie bez wiedzy o swojej historii jest jak człowiek bez pamięci. Jeszcze trzydzieści lat temu wydarzenie, które miało miejsce w Rembertowie pod Warszawą w nocy z 20 na 21 maja 1945 r. znane było chyba wyłącznie za sprawą jednego z najsłynniejszych utworów Jacka Kaczmarskiego pod tytułem „Świadkowie”. Poeta i bard „Solidarności” opowiedział w nim podczas Festiwalu Piosenki Niezależnej w Gdańsku (1981) o losach uwięzionych żołnierzy AK w obozie filtracyjnym NKWD w Rembertowie. Założono go już jesienią 1944 roku. W marcu 1945 liczył już około 2500 więźniów. Znajdował się na terenie przedwojennej fabryki amunicji "Pocisk". Spełniał rolę punktu zbornego przed wysyłką w głąb Związku Sowieckiego. W jednej ze zwrotek swojego utworu „Świadkowie” Kaczmarski opisał ucieczkę więźniów po tym jak oddział podziemia niepodległościowego pod dowództwem porucznika Wasilewskiego „Wichury” dokonał udanej akcji, której dzisiaj obchodzimy 74 rocznicę.

„Wczoraj niektórzy z nas uciekali, ja się trzymałem z daleka(gdy się z takiego obozu pryska, trzeba mieć dokąd uciekać!).Dziś ciężarówką zwieźli połowę, resztę skreślono z list, teraz ich biorą na przesłuchanie, patrzę, nie mówię nic…”

Jak wynika z treści ballady a przede wszystkim z danych ustalonych przez historyków, akcja w Rembertowie oprócz sukcesu miała również tragiczne skutki. Na uciekinierów zorganizowano gigantyczną obławę. Spośród schwytanych około 100 osób zostało zamordowanych przez NKWD.

Rada i Zarząd Dzielnicy Rembertów m.st. Warszawy serdecznie zapraszają na obchody 74. rocznicy rozbicia obozu NKWD w Rembertowie. Uroczystość rozpocznie się o godz. 12.00 w dniu 21 maja 2019 r. przy Pomniku Więźniów Obozu NKWD, u zbiegu ulic Marsa i Płatnerskiej.