Józef Oleksy - Cześć jego pamięci!

Odszedł polityk, który był CZŁOWIEKIEM. - Wielka szkoda i bieda dla klasy politycznej Polski. - Szkoda wielka, bo JEGO mądrość i etyka polityczna, kultura dyskusji, to niepowtarzalna wartość na scenie politycznej naszego kraju.
       Nie było i nie ma zbyt wielu takich, jak Oleksy, szczerych PAŃSTWOWCÓW. Brak takich polityków w Polsce,  bo zdecydowana większość to LUDZIE PARTII... Mam prawo tak mówić, bo poznałem GO, kiedy był Premierem Rządu RP, a ja Dyrektorem Generalnym ZPC Ursus. - Zrobił więcej dla Ursusa niż moi koledzy z Solidarności, którzy kazali nam się "zastrajkować na śmierć..." w walce o obronę polskiego przemysłu motoryzacyjnego!!! (To jeden z cytatów, ten z wypowiedzi Michała Boni - wtedy prawej ręki śp. J. Kuronia, Ministra Pracy i Polityki Społecznej). Oni wtedy wierzyli w niewidzialną rękę rynku i bez skrupułów topili polski przemysł w niemieckich marzeniach o dominacji technologicznej i handlowej w krajach środkowej Europy.
        Mierzi mnie obłuda ludzi polityki, którzy tuż po JEGO śmierci "wycierają swoje mordy" polityczne apoteozą Jego Osoby ...
po pierwsze: Leszek Miller, który GO niszczył w swojej pseudo lewicowej partii, a dzisiaj, udając szczerego żałobnika, bezczelnie "neutralizuje" jego pamięć ogłoszeniem miernego kandydata lewicy na Prezydenta Polski (bo dogadał się z PO o "sprzedaży" elektoratu przed II. turą) - super cynizm oparty o śmierć realnego politycznego konkurenta;
po drugie: przeprosiny Wałęsy... - Super refleks!!!
po trzecie: wszelkie inne polityczne "peany na śmierć przyjaciela" - nie żyje, więc można już mówić o nim dobrze.
Moje osobiste wspomnienia, dotyczące Osoby śp. Józefa Oleksego, są rzeczywiście osobiste i nie podszyte racjami politycznymi. - Widać... świat, żeby istniał, musi grzebać przedwcześnie DOBRYCH, a trzymać przy życiu ZŁYCH!!! - Bo trzeba im dać (po chrześcijańsku) szansę na odkupienie win... Zapewne, inaczej byłoby nudnie...
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do