Dlaczego PiS może przegrać? Rządzących pokonają WNUKI i ich DZIADKOWIE!

MWS
05/10/2019 21:50

Dla mnie to w tej chwili jest coraz bardziej prawdopodobne. PiS, a szczególnie tkwiący w okresie Gomułki Kaczyński uruchomił mechanizm, którego już nie jest w stanie zatrzymać. Jaki?

Reklama

Starsi, żeby nie powiedzieć STARZY

Oni pamiętają dokładnie lata osiemdziesiąte XX w., zryw Solidarności, stan wojenny i wybory 1989 r. (równo 30 lat temu), widzą, jak Polska stacza się w koleiny najgorszego wydania PRL - z nowym Gomułką i Gierkiem w postaci niejakiego "Jarosław, Jarosław, Polskę zbaw!". Widzą, jak ożywają najgorsze demony: podział Polaków, wykluczanie z polskiej społeczności (1968 i 1976), wszechobecność służb specjalnych, dyskredytowanie niewygodnych (1976-1980), hurra optymizm ekonomiczny, który przyniósł załamanie w ciągu zaledwie kilku lat (1971-1976) i kult wodza (1956-1970 i 1971-1981). Wszystko to skończyło się totalnym krachem, bo inaczej być nie mogło. I wywróciło do góry nogami porządek rzeczy (1981-1989). Na dobre dla Polaków! To BABCIE i DZIADKOWIE, dzisiejsi 60-70-latkowie (w latach 80. świadomi walczący obywatele) pamiętają ów czas bardzo dobrze. I się dziwią: skąd temu Konusowi przychodzi do głowy to powtarzać? I po co? Przecież likwidacja durnego, bałwochwalczego nepotyzmu w tym społeczeństwie ZAWSZE NADCHODZI, choćby w zamieszkach ulicznych.  Wydaje się, że nadchodzi również teraz.

A młodzi?

O, jakże się ich boi ten Stary Satrapa, będący myślą w początkach XX wieku (a może nawet XIX?), który ich nie rozumie, nie zna ich świata i bełkocze coś o ich ambicjach, a oni są o sto lat świetlnych od niego. Świadczą o tym próbne wybory w polskich szkołach średnich, gdzie PiS - mówiąc oględnie - dostaje w dupsko w sposób jednoznaczny, schodząc do wyników jednocyfrowych.

Ale Stary Szaman mami ich zniesieniem podatków od przychodu... Tylko, Stary Błaźnie, trzeba mieć te przychody! Trzeba pracować na godziwym etacie, a nie na umowach śmieciowych, mieć szanse zatrudnienia zgodnego z wykształceniem i szanse rozwoju dla siebie, rodziny i... przyjaciół! Tak, również dla nich! Bo młodzi Polacy nie są w większości mentalnie samotnymi Starymi Pierdzielami z kanapy, po której skaczą koty, tak jak u pewnego "demiurga" z Żoliborza, tylko z krwi i kości ambitnymi ludźmi, chcącymi układać sobie życie bez ingerencji kogokolwiek, w otoczeniu przyjaznych sobie rodaków... Bez PiS, Kościoła, nawiedzonych sąsiadów, dewiantów partyjnych, w końcu tzw. Państwa. Które dziś jest państwem PiS, najgorszym z możliwych, przerastającym o głowę (w tym złym sensie) nawet PRL.

Czego PiS się boi? 

Sojuszu starych i młodych, który przynajmniej w internecie już się dokonuje. Powody - jak wyżej. Czytałem apel Polskich Babć na portalu WiO. I na Facebooku. I dlatego tu piszę. Bo to był impuls. Sam się zdziwiłem, czytając wyniki głosowań uczniów szkół średnich, którzy pójdą głosować 13 października br.  Jestem z nimi, bo też idę. Mam 18 lat i nie chcę Polski Kaczyńskiego i wszystkich tych starców z obecnego Sejmu!

Tak, jestem pewien, że PiS przegra. Na dodatek mam nadzieję dość oczywistą, że przegra w głównej mierze dzięki dwóm pokoleniom - dziadków i wnuków. Temu znającemu czasy PRL i temu myślącemu językiem współczesnego Europejczyka. Bo nasi rodzice są spętani codziennością i często faktycznie - co wiem z własnego domu - myślą głównie o forsie do pierwszego, zapominając o sprawach pierwszorzędnych, jak demokracja i wolność. Ale wystarczy im to dobitnie przypomnieć... Wziąć w kleszcze: dziadków i wnuków!

I wtedy nawet kot z żoliborskiej kanapy ucieknie gdzie pieprz rośnie, bo atrakcyjne kotki bądą miały europejskie paszporty i adekwatne wyobrażenie o życiu.

Młodzi nie zostali uwiedzeni 500+. Starszych nie mami dodatkowa emerytura, która i tak nie wystarcza na życie i zdrowie (skok cen lekarstw przeciętnie o 200% w ciągu roku). Wesprzyjcie więc ten sojusz, bo on jest... PERSPEKTYWICZNY!

Wiem, co mówię. Moja Babcia ma 75 lat i głosowała w 1989 r. na Solidarność, a ja mam 18 i zagłosuję... Nie wiem jeszcze na kogo, analizuję programy. Ale wiem jedno: na pewno nie na PiS!

JANUSZ W. (18 lat, Żoliborz)

Od redakcji: 

Drodzy kandydaci na posłów z listy Bezpartyjnych i Samorządowców! Na ulice! Do roboty! Do szkół! Na uczelnie! Do domów starców i kół seniorów pod każdą postacią! Oni - Wasi sojusznicy - tam są. Trzeba tylko do nich dotrzeć z właściwym przekazem. Ich marzeniem nie jest wcale Polska PiS.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do