
To według programu BiS powinno rozwiązać w sposób radykalny wykluczenie komunikacyjne sporej części społeczeństwa, zwłaszcza na wsiach.
Gmina ma więc – zgodnie z planami - organizować i prowadzić w różnych formach przewozy pasażerskie. BiS proponują, żeby gmina zamawiała usługi transportowe, aby auta i busy objeżdżały dany teren raz lub dwa razy w tygodniu. Wówczas zapewniony będzie dojazd do głównych ośrodków, np. do urzędu gminy, powiatu, na pocztę, do lekarza.
- Odrębnie mogłyby działać systemy przewozu specjalistycznego, m.in. dla niepełnosprawnych - opowiada Bogdan Żmijewski, koordynator programu. - Wspierane byłoby to budżetem państwa w sposób systemowy, np. 10-20% kosztów.
Według Żmijewskiego, program powinien być uszyty na miarę. Wprowadzono by także transport okazjonalny w ramach pomocy sąsiedzkiej; zadanie to wykonywałyby osoby, które mają pojazdy i uprawnienia. Równocześnie, wykonawców usługi zwolniono by z jej opodatkowania.
Fot. wgkm.waw.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie