Alina Belska: Studia w trybie online – ułatwienie czy przeszkoda?

MWS
07/10/2020 05:36

Portal mws.org.pl zaprasza na kolejny artykuł zatytułowany: OKIEM MŁODEGO POKOLENIA. W interesie Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej jest rozmawiać, rozumieć, słuchać i wspierać młode pokolenie, które zamieszkuje teren Mazowsza i nie tylko.

Reklama

Zachęcam do lektury artykułu Aliny na temat studiów zdalnych, a w kolejnych dniach następnych młodych osób - rzecznik MWS - Dominik Łężak

Alina Belska

Mam na imię Alina, pochodzę z Ukrainy. Jestem studentką Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego na kierunku Zdrowie Publiczne. W Warszawie mieszkam od 6 lat, ale od zawsze wiedziałam, że moja przyszłość będzie związana z Polską. Aktywnie angażuję się w pracę społeczną, m.in. jestem członkinią „Klubu Możliwości” oraz wspieram środowisko polonijnie w moim rodzinnym mieście - Żytomierzu.

Temat: Studia w trybie online – ułatwienie czy przeszkoda?
Od początku epidemii koronawirusa nasze życie całkowicie się zmieniło. Częściowo lub w pełni przeszliśmy na pracę czy naukę zdalną, mieliśmy mniej okazji do podróżowania albo znaleźliśmy się po rożnych końcach świata z naszą rodziną.
Jako osoba, która większość swojego dnia spędza w ruchu, mogę powiedzieć, że pandemia koronawirusa rzeczywiście bardzo odmieniła moje życie. Przede wszystkim, całe moje studia przeniosły się na ekran laptopa. Wykłady oraz seminaria zostały przeniesione na platformę e-learningową oraz MS Teams. Może powiecie, że jestem trochę „za stara” pod kątem nauki, ale zdecydowanie wolę ją stacjonarnie. Oczywiście nauka zdalna ma swoje zalety. Przede wszystkim, nie jesteśmy zobligowani do bycia „fizycznie” w salach zajęciowych oraz podporządkowywania się do planu zajęć. Możemy spokojnie zaplanować swój dzień, uwzględniając w nim czas na naukę, pracę, hobby czy też wyjście ze znajomymi. Nie marnujemy czasu na dojazd do lub z uczelni czy też stanie w korkach w godzinach szczytu. Obecnie technologie są na tyle zaawansowanym poziomie, że możemy uzyskać dosłownie wszystko, używając naszego smartfona czy komputera. Jednak nic nie jest w stanie zamienić nam żywej relacji z innym człowiekiem. Żadne urządzenie nie zamieni nam prawdziwych emocji, których możemy doświadczyć w fizycznej konwersacji. W obecnych czasach, zwłaszcza mieszkając w dużym mieście, mamy narzucone dość intensywne tempo życia, w którym możemy czasami się zgubić. Nierzadko brakuje nam czasu na relacje z bliskimi nam ludźmi, bo jesteśmy przytłoczeni pracą czy nauką i padamy po ciężkim tygodniu. Wracając do tematu, prawdopodobnie zaobserwujemy większość niż mniejszość zwolenników nauki zdalnej. I można to jak najbardziej uszanować. Jest to po prostu wygodne. Zajęcia w czasie rzeczywistym prosto z łóżka – czy to nie brzmi idealnie? Żadnych budzików o 6. rano i stania półprzytomnemu w autobusie, żadnych 3-godzinnych okienek czy spóźniania się na wykład, gdzie wymagający wykładowca o 8.00 już zamyka salę. Było-minęło? Możecie kłócić się ze mną do późna, ale uważam przejście na tryb zdalny sporym obciążeniem zarówno dla prowadzących, jak i dla studentów. Cała procedura przejścia na platformy dla nauczania jest dość czasochłonna, a co mamy powiedzieć w przypadku kierunków, których większość programu kształcenia opiera się na zajęciach praktycznych? Wtedy dopiero pojawiają się utrudnienia.

Czasami odnoszę wrażenie, że po prostu śpię. Śpię tak głęboko, że nie mogę się obudzić od ponad pół roku. Ale żeby nie było tak pesymistycznie, mam nadzieję, że spędzacie ten czas z osobami, które są dla was ważne i mają się one dobrze. Uważajcie na siebie i cieszcie się tym, co macie wokół siebie.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do