A. Zieliński: Jak oddzielić samorząd od polityki ogólnokrajowej?

MWS
02/11/2020 13:20

Artykuł przygotował Adam Zieliński, członek MWS - Oddział powiat żyrardowski. Dziękujemy i zachęcamy kolejnych sympatyków do napisania artykułów dot. bieżącej sytuacji w kraju

Reklama

Jak oddzielić samorząd od polityki ogólnokrajowej?

W polskiej rzeczywistości występuje wiele różnych samorządów, ale my chcielibyśmy zająć się samorządem terytorialnym, który definiuje się jako organizacja społeczności lokalnej (gmina, powiat) lub regionalnej (województwo samorządowe). Jest to jednocześnie jednostka administracji publicznej, w której mieszkańcy tworzą z mocy prawa wspólnotę i względnie samodzielnie decydują o realizacji zadań administracyjnych, wynikających z potrzeb tej wspólnoty na danym terytorium i dozwolonych samorządowi przez ustawy, pod określonym ustawowo nadzorem administracji rządowej.

W tym artykule zajmę się przede wszystkim tym, na czym moim zdaniem polega względnie samodzielne decydowanie o realizacji zadań wynikających z potrzeb wspólnoty.

Najważniejsze, że aby w miarę samodzielnie decydować, należy wybierać reprezentantów, którzy będą mieli takie same cele jak większość ludzi zamieszkujących dane terytorium. Wskutek wpływu bardzo popularnych w Polsce ogólnopolskich mediów trudno dowiedzieć się, jakie cele mają kandydujący do rady gminy czy powiatu kandydaci. Często w wyborach samorządowych głosujemy na partie polityczne, które popieramy w wyborach do parlamentu, ale nie znamy ludzi, którzy kandydują z tych list i nie wiemy, czy mają takie same cele jak my. Może skoro kandydują z list partyjnych, to ich nadrzędnym celem jest zarządzanie całym państwem, a nie wspólnotą lokalną. A może ci kandydaci chcą dobrze dla społeczności, ale kandydują z list partyjnych, bo wiedzą, że tylko w ten sposób dostaną się do rady. Tak czy inaczej partia polityczna stara się wykorzystać takiego radnego, aby zarządzał wspólnotą lokalną realizując cele partii, a nie wspólnoty, która go wybrała.

Aby temu zapobiec, należy zmobilizować lokalne media do przedstawiania dość szczegółowych programów wyborczych kandydatów do rad. Coś na zasadzie rozmowy kwalifikacyjnej, tak byśmy mogli stwierdzić czy ten człowiek nadaje się do reprezentowania nas. W ten sposób może uda się podnieść trochę prestiż radnego i do reprezentowania wspólnoty będą kandydować ludzie, którzy mają bogate doświadczenie nie tylko jako radni i pracownicy spółek gminnych.

My jako grupa ludzi, których połączyła chęć zrobienia czegoś dobrego dla naszej lokalnej wspólnoty powiatu żyrardowskiego, zamierzamy działać.

Na początek 5 punktów, którymi się zajmiemy:

  1. Mamy pomysł, żeby łączyć osiedla i wsie rozdzielone rzekami lub torami kolejowymi. Czasami wystarczy wykorzystać już istniejącą infrastrukturę, aby samochody osobowe oraz rowerzyści mieli bliżej. Pokażemy, że aby ułatwić ludziom życie, nie trzeba projektować zakrojonych na szeroką skalę wiaduktów wartych kilkadziesiąt milionów. Małe tunele i mosty łączące 2 osiedla, sprawdzają się w różnych miastach Polski i Europy.

  2. Bardzo ważny dla Żyrardowa jest transport kolejowy, który łączy nas w krótkim czasie z Warszawą. Wiele osób jeżdżących aktualnie samochodami do pracy do Warszawy jeździłoby pociągiem, jakby kursował częściej. Sprawdzimy, co należy zrobić, żeby pociągów było więcej. Naszym celem jest pociąg pośpieszny co 20 minut.

  3. Nadworny lekarz królów polskich Wojciech Oczko już w XVI wieku mawiał, że „ruch zastąpi prawie każdy lek, podczas gdy żaden lek nie zastąpi ruchu”. Nasi koledzy są organizatorami wielu imprez sportowych. Będziemy nadal wspierać różnego rodzaju inicjatywy takie jak „Fitness Medyczny” nie tylko w Żyrardowie, ale również w Mszczonowie, Wiskitkach, Puszczy Mariańskiej i Radziejowicach.

  4. Wśród licznych zadań  gmin jest też ustalanie opłat za odpady. Będziemy pomagać włodarzom w tym, aby naliczane opłaty były zgodne z prawem i sprawiedliwe dla całej wspólnoty lokalnej. Tyczy się to również kontroli wysokości opłat za wodę i ścieki. Nieprawdą jest, że to Wody Polskie ustalają taryfy, one je tylko zatwierdzają, a firmy komunalne ustalają stawki. Oddawanie odpadów też będzie tańsze jak wprowadzimy sprawiedliwy system wynagradzania za ograniczanie śmieci.

  5. Ostatni, choć dla mnie najważniejszy, jest problem nadmiernej wycinki lasów w naszym powiecie, ale dotyczy to całego kraju. Zgadzam się z leśnikami, że należy na lesie zarabiać, aby mieć środki na jego ochronę. Tylko dlaczego nie ma żadnej kontroli zewnętrznej? Przedsiębiorstwo Lasy Państwowe jest organizacją, która musi zarobić sama na siebie i też sama siebie kontroluje. Skąd mamy wiedzieć, że nadleśniczy skuszony premią nie wytnie więcej lasu, niż jest to zapisane w Dziesięcioletnim Planie Urządzania Lasu? Jakie czekają go kary, jeżeli to zrobi i jak naprawi swój błąd? Zamierzamy opracować projekt, który rozdzieli urząd kontrolujący od kontrolowanego. Najlepiej, jakby jednym z nich był urząd starostwa powiatowego. Nie wiem jeszcze, czy uda się, żeby to powiat był właścicielem lasu a Lasy Państwowe tylko inspektoratem, czy odwrotnie. Mamy też pomysł na zwiększenie zalesienia powiatów wykorzystując obecnie zalesione tereny w bardziej optymalny sposób. Ale to już dużo szerszy temat zagospodarowania przestrzennego, którym zajmiemy się wkrótce.

Może dzięki tym działaniom uda nam się przekonać wielu ludzi, że można zmienić wizerunek samorządowca. Można też dużo zrobić dla wspólnoty lokalnej bez oczekiwania na pomoc z administracji rządowej. Jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia, trzeba tylko uwierzyć, że to od nas wiele zależy i że każdy głos jest ważny. 

 

Adam Zieliński

Mazowiecka Wspólnota Samorządowa Oddział powiat żyrardowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do