Majowe przemyślenia w tonacji biało-czerwonej

2 maja - Dzień Flagi RP, 3 maja - Święto Konstytucji. Pamiętaj wywiesić flagę!

Nadchodzi maj. Jak co roku rozkwita blaskiem słońca i pełnią wiosennych kolorów. Wśród nich dominują dwa: biel i czerwień. Nasze barwy narodowe, od kilku wieków wpisane w historię Polski.

Biel i czerwień przyozdobi wkrótce nasze domy i ulice, budynki różnych instytucji. Także miejsca pamięci narodowej – cmentarze wojenne, miejsca kaźni i pola bitew. Ten nadchodzący maj przynosi refleksje związane z ważnymi historycznie rocznicami – siedemdziesiątą bitwy pod Monte Cassino i walk Armii Krajowej w akcji „Burza” z ich kulminacją podczas Powstania Warszawskiego, oraz siedemdziesiątą piątą wybuchu II wojny światowej. Także z czasów nam współczesnych: trzydziestą piątą rocznicę pierwszej wizyty Jana Pawła II, która przyniosła siew nadziei i zaowocowała wkrótce wielkim ruchem wolnościowym Solidarności, oraz – dwudziesta piątą wyborów do parlamentu roku 1989.

Tak się też składa, że także w maju tego roku wybierać będziemy posłów do Parlamentu Europejskiego. Od niedawna mamy przywilej wyboru delegatów do tej ważnej instytucji. Stąd też powinniśmy zadbać o jakość tego wyboru, bo od głosów zasiadających w Brukseli i Strasbourgu parlamentarzystów zależy w dużym stopniu pomyślność naszej Ojczyzny i całego kontynentu. Wybierzmy więc rozważnie analizując wcześniej zarówno program prezentowany przez kandydatów i ich partie polityczne jak i dotychczasowe działania podejmowane na forum PE przez posłów ubiegających się o reelekcję. Warto więc zawczasu zainteresować się kandydatami w danym okręgu, także deklarowaną przez nich ew. przynależnością do frakcji politycznych, które są głównym podmiotem prac parlamentu europejskiego. Tam zapadają główne decyzje polityczne o charakterze strategicznym. Jaki zatem powinien być dobry kandydat na przyszłego posła do PE? Z pewnością musi być kompetentny i świadomy zadań, które przed nim stoją. Musi być odpowiedzialny, w tym odpowiedzialny za słowa i składane deklaracje. Oczywiście także uczciwy i dobrze wykształcony. Ale to nie wszystko. Są jeszcze inne ważne, a być może ważniejsze kryteria: postawa moralna, odwaga głoszenia poglądów, także może często niepopularnych lub „politycznie niepoprawnych” i pryncypialność zasad, którymi się kieruje. Powszechnie wiadomo przecież jak bardzo we współczesnej Europie nasilają się niebezpieczne tendencje do działań wymierzonych przeciwko najsłabszym członkom społeczeństwa takich jak aborcja i eutanazja czy podważanie tradycyjnego modelu rodziny.

W wyborach roku 2014 te tematy nie mogą gdzieś zniknąć przytłoczone finansami i gospodarką. Trzeba je stawiać na równi z innymi, bo to są sprawy o fundamentalnym znaczeniu dla przyszłości. Tak zresztą postrzegał je Święty Jan Paweł II. Tak postrzegają je inni wielcy współcześni Europejczycy, wśród nich także politycy, twórcy, naukowcy – wśród nich także wielu Polaków. Pamiętajmy więc, że przed nami czas wyboru. Ważnego wyboru.