BiS przebija PiS w sprawie podatków. Bezpartyjni i Samorządowcy chcą to robić z głową…

Sensowne, proste i uczciwe podatki. Solidne i mądre rozwiązania gwarantują w tej sprawie polskim obywatelom Bezpartyjni i Samorządowcy.

Obecny system opodatkowania i opłat publicznych to „dziury w sferze” – mówi krótko Bogdan Żmijewski, koordynator programu BiS. – Polacy nie zasługują na obecny bzdurny system. Dlatego, jako Bezpartyjni i Samorządowcy, przychodzimy z możliwymi do realizacji rozwiązaniami. Na przykład: podatek od nieruchomości w państwie demokratycznym powinien zależeć od wyposażenia jej w infrastrukturę oraz od położenia; absolutnie nie od standardu budynku.

Sytuacja emerytów ciągle jest tak niesprawiedliwa, jak była. Bezpartyjni i Samorządowcy sprzeciwiają się zwalnianiu emerytów z podatku od emerytury, bo zyskują na tym bogatsi emeryci. Należałoby rozważyć podwyższenie kwoty wolnej od podatku dla tych mających górne pułapy.

Program BiS jest dla wszystkich, a więc różnych grup społecznych, dlatego warto wspomnieć o problemie najemców i wynajmujących. Tu podatek od wynajmu zostałby ucywilizowany i ujednolicony. Relacje właściciel - najemca muszą być lepiej regulowane, w celu zminimalizowania strachu przed wynajmowaniem i płaceniem podatków. Wtedy będzie można także eksmitować niepłacących najemców w majestacie prawa. 

- Generalnie najważniejsze jest, aby politykę opodatkowania prowadzić czujnie. Trzeba bardziej opodatkować konsumpcję, zamiast produkcji i usług. Wówczas będziemy rozwijać się, jako państwo – podsumowuje Żmijewski.