Urząd przyjazny mieszkańcom

09/10/2014 23:51

Każdy z nas kilka razy w życiu musi pojawić się w jakimś urzędzie. Chociażby po to, by rozliczyć podatek w Urzędzie Skarbowym, złożyć formularze w ZUS,  czy deklaracje śmieciową w Urzędzie Gminy. Do większości tych wizyt jesteśmy zobowiązani przez prawo tworzone przez naszych posłów i senatorów w obu izbach parlamentu ( Sejm i Senat). W trakcie wizyt w urzędach towarzyszą nam różne uczucia- często jesteśmy zadowoleni, gdy uda nam się interesującą nas sprawę załatwić sprawnie i rzeczowo. Ale równie często rozżaleni i źli ponieważ musimy przedstawić różne zaświadczenia (często bardzo absurdalne), a i tak nie mamy pewności czy interesująca nas sprawa zostanie załatwiona pomyślnie. Wiele razy doświadczałem różnych sytuacji i stanów, następnie zastanawiałem się dlaczego tak się dzieje?

                Wnioskami do jakich doszedłem podzielę się z Wami posiłkując się przykładem. Rozważania swoje rozpocznę od stwierdzenia, a mianowicie zauważyłem, że nasze urzędy mają represyjny charakter. Uzurpują sobie prawo do rządzenie, a nie pomagania nam. Myślę, że wynika to jeszcze z zaszłości PRL-u. Uważam, że należy dążyć do tego, aby w każdym urzędzie ( bez znaczenia, czy to będzie Urząd Skarbowy, ZUS, GUS, Urząd Gminy, Powiatowy, Marszałkowski czy Wojewódzki itp.) obowiązywały jednakowe standardy. Jak już wspomniałem rzecz nie leży w prostocie czy komplikacji procedur, co w naturze jednostki administracyjnej.

                Wyjeżdżamy za granice, gdzie załatwiamy różne sprawy urzędowe, oczywiście mam na myśli państwa o rozwiniętych procedurach demokratycznych. Będąc tam nie czujemy presji, jesteśmy traktowani tak jak w placówce usługowej, która ma nam załatwić sprawę. Większość rzeczy załatwimy na oświadczenie. Jeżeli istnieje groźba nadużyć, jesteśmy informowani, że za podawanie fałszywych informacji grozi nam odpowiedzialność. Każdy zdaje sobie sprawę , że nie należy podawać nieprawdziwych informacji, gdyż tamtejszy wymiar sprawiedliwości z całą surowością zweryfikuje i osądzi nasze oświadczenie ( nieuchronność kary). Zadaniem urzędnika jest znalezienie odpowiedniego sposobu załatwienia jeżeli istnieje kilka możliwości załatwienia tej samej sprawy. Sprawa powinna być załatwiona z jak największą dla nas korzyścią. Wypełnia odpowiednie formularze ( tak nie pomyliłem się!!!) chyba, że mamy takie hobby i lubimy zrobić to sami. On jest tam dla nas, a nie my dla niego.

                Natomiast w Polsce urząd to miejsce gdzie rządzi się ludnością. Przychodzisz jako petent ustawiony na pozycji podejrzanego. Nikt tu nie wierzy Twojemu słowu, w związku z tym musisz stracić wiele czasu na to by zdobyć zaświadczenia potwierdzające, że jesteś tym kim jesteś. Urzędnik nie jest ściśle skrępowany procedurami. Jak będzie chciał to załatwi, jak mu się narazisz-odmówi albo zmusi, żebyś wracał do niego miesiącami i błagał o jakąkolwiek decyzje. Nawet jeśli możesz się od jego decyzji odwołać, to do instancji zainteresowanej jej podtrzymaniem. Nie ma rady, należy się z władzą zaprzyjaźnić, trzeba się układać, wchodzić w sojusze, co najmniej rozejmy. Inaczej nie pożyjemy.

                Dlatego naciskajmy na naszych wójtów, burmistrzów czy marszałków itp., by tak organizowali prace podległych im placówek, by korzyści dla nas były jak największe.

                Kończąc chcę Wam powiedzieć, że załatwiając różne sprawy urzędowe często czuję, ze jest wymagana ode mnie postawa taka jakiej życzył sobie car Rosji Piotr I od swych poddanych w ukazie z 1709 roku, mówiącym o:

                „ Podwładny w obliczu przełożonego winien mieć wygląd lichy i durnowaty, by swym pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego”

 

                Wpis ten był inspirowany lekturą książki pt. „MYŚLI NOWOCZESNEGO ENDEKA” znanego pisarza i felietonisty  Rafała Ziemkiewicza

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2014-10-14 12:11:56

    o tak MWS powinien zająć się tą kwestią szczególnie. Wczoraj miałam nawet taką sytuację, że wszystkiego m sie odechciało. Chcialiśmy z narzeczonym załatwić formalności związane z zawarciem małżeństwa. No mże to też trochę nasza nieuwaga, bo powinniśmy wcześniej zorientować sie, że będą nam potrzebne skrócone akty ur. ale gdyby urząd pracował normalnie a nie do 12, bo pani jedzie "Gdzieś" nie musielibyśmy brać kolejnego dnia urlopu, by to załatwić, a tak coś chcesz, to sobie przychodź aż ci się znudzi...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2014-10-14 13:29:06

    Urzędnicy zapominają, że to oni są podwładnymi ludzi. To oni są dla nas, nie my dla nich. Oni mają gdzieś normalnego obywatela. Trzeba pracować, aby zmienić takie nastawienie, może MWS coś w tym względzie zmieni...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Aleksandra 2014-10-15 21:51:41

    Prędzej oni zmienią niż kto inny :) Mam wrażenie, że są bardziej wrażliwi i bliżsi ludziom niż przedstawiciele innych ugrupowań.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2014-10-17 17:47:19

    wierzę w to że jako samorządowcy są w stanie coś zrobić m jako działacze mają zapewne więcej doświadczenia niż " stołkowi " politycy . MWS wydaje się dobra alternatywą szczególnie dla tego co się ostatnio dzieje w polityce.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2014-10-19 17:56:55

    Poza tym o czym piszecie wyżej , dodam tylko że oni naprawdę działają , MWs z założenia składa się z działaczy , jestem pewien że jeśli tylko odpowiednio zasugerujemy dany problem coś z tym zrobią bo na razie to wszystko jest nie do przyjęcia ....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2014-11-01 20:14:29

    Gratki za to że MWS ma odwagę walczyć z tymi urzędasami. Masakraaaa....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do