
Obserwując dzisiejszą scenę polityczną naszego kraju, doszedłem do wniosku, iż zagraża nam, zwykłym obywatelom, odebranie praw decyzyjnych jako suwerena, które to mamy zapisane w konstytucji.
Kreujący się w tej chwili duopol w postaci dwóch partii wiodących, PIS i PO, wzbudza obawę zabetonowania i stagnacji rozwoju gospodarczego regionów, jak i kraju, a będzie sprzyjać większemu osadzeniu się dużej części polityków na swoich stanowiskach, Niestety nie będzie to dla nich bodźcem do pracy dla swoich wyborców, a potęgowaniem coraz większej i nie zawsze uczciwej walki między sobą o zachowanie przysłowiowego "stołka", niż spełnianiu obietnic wyborczych.
By zapobiec tej sytuacji postanowiłem kandydować na posła do Sejmu RP. Moim wyborem stała się centroprawicowa Federacja dla Rzeczypospolitej. Choć moja przygoda z polityką jest nader jeszcze krótka i w początkującej fazie, to jednak zauważyłem, że to Marek Jakubiak jest dla mnie osobą, która by potrafiła stać się mostem łączącym Polaków ku zjednoczeniu i zgodzie. Nieuwikłany w żadne układy stał się dla mnie wzorem postaci wiernej swoim ideom.. W zgodzie i w porozumieniu My, jako dumny naród, możemy naprawdę zdziałać wiele wspaniałych rzeczy i projektów dla kraju jak i dla poprawy bytu w naszych małych ojczyznach regionalnych .
Żeby to osiągnąć zdecydowałem się kandydować do parlamentu z list komitetu Bezpartyjnych i Samorządowców. Mazowiecka Wspólnota Samorządowa w porozumieniu z Federacją dla Rzeczypospolitej dzięki znakomitej współpracy z koordynatorem okręgu wyborczego 16 Pawłem Kłobukowskim udostępniono mi miejsce 19 na liście nr. 8 KWW koalicja Bezpartyjni i samorządowcy. Poznając tych wspaniałych ludzi i działaczy z tego stowarzyszenia, już wiem, że dzięki ich ciężkiej pracy, charyzmie i oddaniu w sprawy regionu dokonałem właściwego wyboru.
Tomasz Latarski
Fot. Facebook/Tomasz Latarski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie