Obywatele bronią się sami a państwo zajmuje się partiami

03/08/2014 22:40
Znowu okazało się iż niezależne od partyjnych układów obywatelskie inicjatywy są lepsze niż odgórnie sterowane, zaplanowane rządowe akcje. To nie instytucje powołane do tego, ale obywatele podchwycili hasło "Postaw się Putinowi - jedz jabłka, pij cydr" rzucone 30 lipca br. w necie przez redaktora Pulsu Biznesu Grzegorza Nowackiego. 
Tak, to znowu my, obywatele, samodzielnie, niezależnie i samorzutnie zmieniamy na lepsze nasz kraj. Na każdym szczeblu. Bronimy go przed nieodpowiedzialnymi politykami zajmującymi się własnymi partiami. Dzieleniem i jednoczeniem. Nakładaniem nowych podatków i organizowaniem kolejnych afer korupcyjnych, taśmowych, itd.
Społeczeństwo obywatelskie tworzy swoistą warstwę samoobrony przed tym wszystkim co szykują im politycy, którzy poprzez swoją nieodpowiedzialność są dziś najbardziej realnym zagrożeniem dla fundamentalnych podstaw naszej państwowej suwerenności i wolności. Ten swoisty konsumencki antybojkot może doprowadzić do sytuacji, iż to sami obywatele obronią nasze państwo przed skutkami obcych sił chcących jak u schyłki I Rzeczypospolitej potrząsać nami niczym jabłonką pozostawioną bez gospodarza. Bo ci którzy mieli być tym gospodarzem zajmują się sobą i kombinowaniem co by tu jeszcze wynieść z naszego sadu.
To kolejny przykład jak sami obywatele - ty, ja, nasi sąsiedzi - mogą uzdrowić to co od lat jest psute przez partyjne elity koncentrujące się na załatwianiu własnych "geszeftów". Miejmy nadzieję, iż będziemy w stanie wyciągnąć z tego wnioski w najbliższych wyborach samorządowych i nie tylko obronimy polskich sadowników, ale i będziemy w stanie systemowo bronić się przed dalszym psuciem naszej lokalnej ojczyzny i naszego państwa. Zmieniajmy na lepsze to co możemy zanim okaże się, iż nie mamy co zmieniać, bo nie jest już nasze.
PS. Mazowsze jest przy tym jednym z liderów polskiego sadownictwa. Nie zapominajmy o tym! Z Mazowszem wiążą się też jedne z najdłuższych polskich tradycji sadowniczych. Nie skądinąd bowiem jak z Czerwińska pochodzi Wierzbówka Zimowa jaką pod koniec XVI w. stworzyli miejscowi zakonnicy. Znana jest ona może nawet bardziej jako "Kosztela" za sprawą króla Jana III Sobieskiego, który według starych rękopisów żałował, że zerwano tych dobrych jabłek "kosz tylko", jaki przywiózł mu podczas nieurodzaju ogrodnik królewski Jakub Wieczorek.
A.U.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do