
Lato 1944 r. – od roku - po spektakularnej klęsce Niemiec w największej pancernej bitwie II wojny światowej pod Kurskiem - trwa niepowstrzymany napór ogromnej kilkumilionowej armii sowieckiej na Zachód, która od 4 styczna weszła na terytorium Rzeczpospolitej. Nikt wówczas we władzach polskich nie wiedział o ustaleniach ZSRR z USA i W. Brytanią podjętych w październiku 1943 r. Teheranie, a dotyczących oddania polskich Kresów Wschodnich ZSRRR i ustalenia nowej powojennej granicy Polski i ZSRRR na linii Bugu (tzw. linii Curzona). Premier Mikołajczyk dowiedział się o tym dopiero rok później już po upadku Powstania Warszawskiego.
Sowieci wkraczają do Polski
Polska Armia Krajowa już w listopadzie1943 r. rozkazem swego dowódcy gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego rozpoczęła operację „Burza”, mająca na celu przeprowadzenie powstania zbrojnego na tyłach wycofującej się armii niemieckiej, celem wyzwolenia kluczowych miejscowości i występowania na terytorium Rzeczypospolitej w roli suwerennego gospodarza, którego reprezentantem na arenie międzynarodowej jest Rząd RP w Londynie.
Pierwsze akcje przeprowadzana przez Polskie Państwo Podziemne na terytorium Rzeczypospolitej nie napawały nadzieją na przyszłość. Sowieci stosowali wypróbowaną już wielokrotnie metodą podstępnego zwabiania i rozbrajania siła polskich, osadzania w więzieniach i zsyłana do łagrów na wschód. W miejscach zaś przez siebie zajmowanych - wzorem tego co przeprowadzali po 17 września 1939 r. - organizowali „spontaniczne” wiece poparcia dla ZSRR i generalissimusa Stalina. I tak, w polskich Sarnach na kresach, które Armia Czerwona zajęła 12 stycznia 1944 r. podczas takiej masówki odczytano „rezolucję miejscowego społeczeństwa do tow. Stalina”, które oddawało się opiece „Wielkiego Związku Sowieckiego” i zapowiadało „powrót” tych ziem do ZSRR.
Działający już od roku w Moskwie pod protektoratem Stalina tzw. „Związek Patriotów Polskich” opracowuje na początku stycznia koncepcję powołania Polskiego Komitetu Narodowego, a krajowi komuniści z PPR-u powołują 1 stycznia 1944 r. Krajową Radę Narodową. Przypadek?
Do wiosny 1944 r. Armia Czerwona podchodzi na północy do linii Prypeci, a na zachodzie pod Kowel-Beresteczko-Tarnopol-Kołomyję zajmując ok.: ¼ woj. poleskiego, ¾ woj. wołyńskiego, ⅓ woj. tarnopolskiego i ⅛ woj. stanisławowskiego. Łacznie ok. 1/8 przedwojennego terytorium Rzeczypospolitej.
W tym czasie od 15 stycznia przeprowadzono mobilizację Armii Krajowej na Wołyniu i w dniu 28 stycznia 1944 r. utworzono zgodnie z zaleceniami „Burzy” 27 Wołyńską Dywizję Piechoty w sile 6 tys. żołnierzy. Z początkiem marca 1944 r. nawiązano kontakt z oddziałami Armii Czerwonej i kontakt bojowy z Niemcami. Łącznie w okresie od stycznia do czerwca 1944 27 Wołyńska DP AK stoczyła ponad 100 walk w ramach akcji „Burza”. Nie mogąc porozumieć się z sowietami i wyniku dwóch okrążeń niemieckich wycofuje się ostatecznie na Lubelszczyznę, gdzi odtwarza swe stany do poziomu 3,5 tys. żołnierzy. Warto wspomnieć, iż w ramach 27 Dywizji Wołyńskiej AK znalazła się kompania dywersyjno-saperska z Warszawy, licząca około 20 ludzi. „Burza” nie zakładała wówczas prowadzenia walk powstańczych w Warszawie.
Sowiecki bliztkieg - operacja „Bagration”
W takim stanie rzeczy w dniu 22 czerwca 1944 r. rozpoczęła się sowiecka ofensywa „Bagration”. Była ona, obok Stalingradu, największym sukcesem militarnym armii sowieckiej, która całkowicie zniszczyła niemiecką Armię Środek. Ponad 1,7 mln żołnierzy sowieckich dosłownie zmiotło 0,8 mln żołnierzy niemieckich. W zaledwie półtora miesiąca Armia Czerwona spod kresowego Tarnopola posuwa się 400 km by pod Sandomierzem przekroczyć na 80 km odcinku Wisłę. Spod kresowego Kowla w podobnym czasie przemierzają 300 km i docierają na przedpola Warszawy, a na północy z głębokiej Białorusi posuwa się ok. 500 km w głąb na przedpola Warszawy i pod Rygę nad Bałtykiem.
W tym samym czasie trwają gorączkowe działania polityczne, połączone z akcjami militarnymi. Armia Krajowa wraz z rozpoczęciem ofensywy sowieckiej kontynuuje operację „Burza”, która przybiera tragiczne rozmiary. 25 lipca 1944 r. Armia Czerwona okrążyła 27 Wołyńską DP i po rozbrojeniu wielu zamordowano, a resztę wywieziono do łagrów w głębi ZSRR. Podobnie postąpiono z blisko 15 tys. żołnierzy zgrupowanych w oddziałach AK na wileńszczyźnie i nowogródczyżnie. Po oswobodzeniu Wilna w ramach operacji „Ostra Brama” (7-16 lipca 1944 r.) i rozlicznych walkach z Niemcami weszły w rozmowy z przedstawicieli sowieckimi, które zakończyły się podstępnymi aresztowaniami (od 16 lipca), rozbrojeniami i w ostateczności rozstrzeleniami i wywózkami do łagrów w głąb ZSRR. Łacznie schwytano blisko 6 tys. żołnierzy AK. Nieomal identyczny scenariusz przygotowano dla Akowców we Lwowie, gdzie po oswobodzeniu miasta 22-27 lipca 1944 r. w cztery dni później rozpoczęto aresztowania dowództwa AK i przystąpiono do akcji rozbrajania i aresztowania żołnierzy AK wywożać ponad 2,5 tys. AK-owców ze Lwowa.
Sowieci tworzą „polski rząd”
W przeddzień ofensywy militarnej Stalin podejmują równolegle ofensywę polityczną na „froncie polskim”. Sowieci sprowadzają do Moskwy przedstawicieli Krajowej Rady Narodowej i po rozmowach ze Związkiem Patriotów Polskich delegacje polskich komunistów dostępują audiencji u Stalina, który oświadcza im, że gotów jest je uznać i poprzeć oraz zapewnia, iż Rząd RP w Londynie w obecnym kształcie nie będzie akceptowany przez ZSRR.
W miesiąc później w dniu rozpoczęcia ofensywy „Bagration” Stalin ponownie przyjmuje polskich komunistów i oświadcza im, iż gotów jest rozmawiać o utworzeniu na terenie ZSRR jedynie organu wykonawczego KRN dla administrowania terenami "wyzwalonymi" przez Armię Czerwoną. Dzień później zaś, Stalin dowiaduje się, iż premier Mikołajczyk w Londynie odrzucił jego ultimatum dotyczące reorganizacji prawowitego Rządu RP. Mimo to 1 lipca 1944 r. PPR deklaruje gotowość wejścia do rządu w Londynie pod warunkiem jego rekonstrukcji zgodnie z oczekiwaniami Moskwy, a 6 lipca do Moskwy przybywa druga delegacja komunistów z KRN chcąc doprowadzić do porozumienia z ZPP i uznania międzynarodowego ze strony ZSRR.
Wraz z postępami ofensywy sowieckiej, której armie między 18 a 20 lipca przekraczają tzw. linię Curzona na Bugu, koniecznym staje się podejmowanie wiążących decyzji.
Trwają gorączkowe prace w Moskwie. 15 lipca Stalin przyjął Żymierskiego i oświadczył mu, że nowy ośrodek kierowniczy powinien przyjąć charakter komitetu wyzwolenia narodowego a nie rządu tymczasowego. 19 lipca Stalin powtarza to przedstawicielom KRN i ZPP „sugerując” konieczność wydania przez KRN oświadczenia o podporządkowuje sobie ZPP i Armię Polską w ZSRR. Dzień później Stalin wyraża swoje poparcie dla inicjatywy powołania „Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego”, który właśnie zgodnie z jego zaleceniem tworzą w Moskwie przedstawiciele KRN i ZPP Ma równocześnie nadzieje iż groźba powołania PKWN zmusi Mikołajczyka do przyjęcia żądań Stalina i rekonstrukcji lub fuzji rządu londyńskiego z KRN. Premier Rządu RP w Londynie miał właśnie z końcem lipca udać się do Moskwy na rozmowy ze Stalinem, do czego od dłuższego czasu dążył premier W. Brytanii Winston Churchill.
PKWN pod jurysdykcją Armii Czerwonej
Zebrany w Moskwie PKWN ogłasza równocześnie Manifest datowany na 22 lipca w którym stwierdza się, że miejscem jego wydania jest Chełm Lubelski, pierwsze miasto na zachód od linii Curzona zajęte w tym dniu przez Sowietów. Decyzja o powołaniu PKWN zaskoczyła krajowych komunistów z PPR, którzy dowiedzieli się o tym fakcie z nasłuchu Radia Moskwa. Dowiedzieli się też, iż PKWN został uznany przez ZSRR (przedstawicielem Sowietów został gen. Nikołaj Bułganin) i obejmuje on w administrowanie przekazane przez władze sowieckie tereny zajmowanie w Polsce na zachód od Bugu, która miała stać się nową granicą wschodnią przyszłej Polski. Pierwsze trzy posiedzenia PKWN odbyły się w Moskwie. Pierwsi członkowie PKWN dotarli do Chełma dopiero 28 lipca 1944, zastając tam legalne władze polskie - delegata powiatowego Rządu RP i przedstawicieli Armii Krajowej.
26 lipca 1944 PKWN podpisał w Moskwie porozumienie z Sowietami poddające jurysdykcji Stalina jako wodza naczelnego Armii Czerwonej i sądownictwu sowieckiemu przestępstwa popełniane przez ludność cywilną w Polsce. Stało się ono formalna podstawą do masowych represji NKWD i Smiersz wobec przedstawicieli Polskiego Państwa Podziemnego, Armii Krajowej i ludności cywilnej. 29 lipca 1944 Państwowy Komitet Obrony ZSRR przyjął postanowienie o utworzeniu na terytorium Polski radzieckich komendantur wojskowych do ochrony i organizacji władzy PKWN z zadaniem powoływania Milicji Obywatelskiej. 31 lipca 1944 Sowieci wydali dyrektywę określającą zasady mobilizacji do armii na ziemiach polskich, przewidującą aresztowanie ujawniających się wobec władz sowieckich oddziałów Armii Krajowej i innych formacji nie podporządkowanych PKWN.
Odrębną ofensywę prowadził Stalin na odcinku międzynarodowym, gdzie zapewniał Churchilla : "(...) nie mogę uważać Polskiego Komitetu za rząd polski, możliwe jest jednak, że w przyszłości posłuży on jako trzon dla utworzenia tymczasowego rządu polskiego z sił demokratycznych."
Po „Burzy” nie wzeszło słońce
W takiej to atmosferze z końcem lipca trwają gorączkowe narady Polskiego Państwa Podziemnego na temat szukania dróg wyjścia w zaistniałej sytuacji. Dobrych rozwiązań nie było. Po akcji „Burza” nie wzeszło nad Polską słońce. Czarne chmury narastały co raz bardziej, przynosząc prawdziwe oberwanie chmury i istny potop.
PS. W dniu 1 sierpnia 1944 r. wybucha Powstanie Warszawskie. Mimo, iż trwa do 5 października 1944 r. nie zmienia tragicznego położenia Polski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie