Po podwarszawskich Ząbkach również Mława staje się mazowieckim pionierem we wdrażaniu założeń miasta społecznego, pro-obywatelskiego i przyjaznego dla mieszkańców w obszarze rozwiązań komunikacyjnych. Od października w Mławie zacznie działać nie tylko miejska komunikacja autobusowa (której dotychczas nie było), ale co więcej będzie ona dla 30 tys. mieszkańców Mławy bezpłatna. Pozostali zapłacą 2 zł – za bilet normalny i 1 zł - za bilet ulgowy. Aby skorzystać z bezpłatnych przejazdów wystarczy złożyć w Urzędzie Miasta Mławy wniosek o wydanie tzw, „Karty Mławiaka”. Podobne rowiązanie funkcjonuje w Ząbkach od roku. Połowiczne rozwiązanie - czyli wybrane linie autobusowe za darmo - wprowadziły równie na Mazowszu inne miasta takie jak Płock, Radom, Legionowo. Zaś Sokołów Podlaski wprowadził komunikacje za przysłowiowa złotówkę (bilet za 1 zł).. Warszawa mimo, iż poziom dopłat wynosi ok. 70% wciąż nie radzi sobie z tym problemem. Podwyżki cen biletów skutecznie zniechęciły warszawiaków do korzystania z komunikacji miejskiej. Obecnie Warszawa bije kolejny rekord niskiej frekwencji w przejazdach tramwajami i autobusami.
Według GUS-u liczba pasażerów komunikacji na całym Mazowszu również maleje i obecnie spadła aż o 17% ! Według „Raportu o stanie komunikacji miejskiej w Polsce w latach 2000-2012” (wydanego w maju tego roku przez Izbę Gospodarczą Komunikacji Miejskiej), średni poziom pokrycia kosztów jej utrzymania wpływami ze sprzedaży biletów wyniósł w 2011 r. 35%. Jest to więc problem powszechny i zarazem powszechnie unikany.
Obecnie darmowa komunikacja miejska funkcjonuje m.in. w Nysie na Opolszczyźnie lub Gostyniu w Wielkopolsce. Od maja 2014 r. opłaty zniknęły również w Żorach na Śląsku. Darmowej komunikacji domagają się również mieszkańcy Katowic, a ostatnio również Krakowa, Bydgoszczy, Koszalina i Gdańska. Nieśmiało zaczyna się o tym wreszcie mówić i w Warszawie, choć władze bronią się przed tym rozwiązaniem rękami i nogami.
Połowiczne rozwiązania czy też rozwiązania hybrydowe polegające na wprowadzeniu określonej linii komunikacyjnej za darmo lub za przysłowiowa złotówkę wprowadziło szereg innych miast: Kielce, Wałbrzych, Gorlice, Olkusz, Bełchatów, Lubin, Otmuchów, Świerklany, Ormontowice, Pawłowice, Kluczbork i lista ta się wciąż wydłuża.
A jak to jest u innych?
W wielu miejscach na świecie miasta często obniżają ceny biletów komunikacji publicznej, albo w ogóle je likwidują. Wszystko po to, aby skuteczniej walczyć z korkami.
Z bezpłatnego transportu miejskiego mogą korzystać mieszkańcy stolicy Estonii Tallina. Mogą też lub mogli korzystać mieszkańcy mniejszych miejscowości w niektórych krajach Europy m.in. w Szwecji, Finlandii, Belgii. Np. w szwedzkim mieście Avesta (14 tys. mieszkańców) w regionie Dalarna, położonym 150 km na północny zachód od Sztokholmu, bezpłatna komunikacja funkcjonuje od połowy 2012 roku. Projekt ma potrwać do połowy 2014, wówczas władze gminy zdecydują, czy będzie on kontynuowany. Według pierwszych szacunków rezygnacja z opłat spowodowała dwukrotny wzrost liczby pasażerów autobusów i zmniejszenie wykorzystania prywatnych samochodów (o 100 tys. kursów rocznie). W Belgii darmowy transport miejski od 1999 r. oferuje Mons, 90-tysięczne miasto w Walonii. Były też miejscowości które miały przez wiele lat bezpłatna komunikację ale z uwagi na kryzys finansowy i gospodarczy zrezygnowały z tego rozwiązania. Np. do niedawna belgijskie 70-tysięczne Hasselt było uznawane na całym świecie za wzór idealnego rozwiązania problemu z zachęceniem mieszkańców do korzystania z transportu publicznego. W 1997 r. władze zniosły bowiem opłaty za całą komunikację miejską. Eksperyment zakończono jednak 1 maja 2013 r., po 16 latach bez biletów i kasowników.
Również w Finlandii w stolicy autonomicznych Wysp Alandzkich - Mariehamn (11 tys. mieszkańców), bezpłatna komunikacja miejska funkcjonowała od 2000 roku do połowy 2013 roku. Przez ten czas liczba osób korzystających z miejskich autobusów wzrosła trzykrotnie, do prawie 300 tys.
Nie jest to więc projekt ani fantastyczny ani populistyczny, ale realistyczny w zależności od formy jego zorganizowania i wdrożenia.
Komentarze opinie