
Zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym, gminy mają za zadanie zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty, w tym utrzymanie czystości i porządku oraz gospodarowanie odpadami komunalnymi. Jednak obecny system opłat za śmieci nie zawsze sprzyja skutecznemu recyklingowi, co niesie za sobą konieczność zmiany.
Gminy w Polsce, zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym, są odpowiedzialne za szereg działań mających na celu zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty. Jednym z kluczowych obszarów jest utrzymanie czystości i porządku, a także skuteczne gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która reguluje te zadania, nakłada konkretne cele dotyczące recyklingu odpadów, z których najważniejsze to procentowe poziomy przygotowania do ponownego użycia i recyklingu. Niestety, wiele gmin boryka się z trudnością osiągnięcia tych celów, co skutkuje nałożeniem karnych sankcji przez wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska.
W porównaniu do krajów zachodnich, Polska generuje mniej odpadów nadających się do recyklingu, co stanowi kolejne wyzwanie dla gmin. Rozwiązaniem tego problemu może być inwestycja w nowoczesne technologie, takie jak biogazownie i spalarnie, które mogą przyczynić się do efektywnego przetwarzania odpadów. Mogą się one znajdować na obrzeżach miast lub pomiędzy miastami powiatowymi.
Aktualny mechanizm opłat za śmieci opiera się na proporcjonalnym podziale kosztów na mieszkańców, niezależnie od ilości wytworzonych odpadów. To powoduje niesprawiedliwość, gdzie ci, którzy generują więcej śmieci, płacą tyle samo co inni mieszkańcy.
Jednym z możliwych rozwiązań, które już można wprowadzić, jest stała niewielka opłata za powierzchnię użytkową lokalu. Taka opłata byłaby jedną z części składowych, uprawniającą do oddawania nieograniczonych ilości śmieci posegregowanych. Dodatkowo, gmina lub firma mogłaby pobierać opłatę za każdy kilogram wyrzuconych odpadów zmieszanych, na zasadzie, podobnej do obowiązującej w przypadku działalności gospodarczej.
Zmiana systemu opłat za śmieci mieszkańców gmin staje się niezbędna, aby skutecznie motywować do ograniczenia ilości generowanych odpadów. Wprowadzenie sprawiedliwego systemu, który premiuje za recykling i segregację, może przyczynić się do osiągnięcia narzuconych przez prawo celów recyklingu. W przeciwnym razie, gminy nadal będą musiały stawić czoła wysokim karom, a mieszkańcy ponosić konsekwencje niesprawiedliwego systemu opłat.
Adam Zieliński - MWS Żyrardów
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Stawkę za śmieci nalicza się albo od liczby osób zamieszkujących nieruchomość, albo jej powierzchni, albo ilości zużytej wody. Innych możliwości ustawa gminom nie daje. To po co Pan kombinujesz jak koń pod górę?
Daje bo można inaczej rozliczać JDG i domki rekreacyjne. Ja proponuję rozliczanie zgodnie z ustawą a więc za ilość metrów kwadratowych lokalu mieszkalnego plus za kg śmieci nie poddanych segrekacji. Jest to możliwe tylko radni idą na łatwiznę.
Rozumiem, że jest okres poświąteczny i mógł się Pan urwać z choinki. Ciekawe, jak sobie Pan wyobraża ważenie śmieci, a potem rozliczanie ich na poszczególne gospodarstwa domowe w przypadku budynków wielorodzinnych? Nie mówię już o indywidualnej weryfikacji poprawności segregacji odpadów, co w praktyce jest fikcją, bo doba musiałaby mieć ze 40 godzin. Bajki są fajne, ale dla dzieci, a nie dla kandydatów na radnych.
Może z choinki. Jestem tym, który nie wie, że się nie da :). Podałem kg bo ustawa podaje poziom przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych wagowo. Znając średnią gęstość konkretnej frakcji można przeliczyć masę z objętości. Można podpisywać worki i instalować kamery w pomieszczeniach na odpady itd. Warto zaznaczyć że w 2025r. tylko 45% odpadów będzie mogło być nie przygotowane do ponownego użycia i recyklingu. Jak będzie więcej to będą kary niezależnie od tego czy radny uważa że to bajki.
Kamery w każdej pergoli śmietnikowej??? Litości! Kończ, waść, wstydu oszczędź! Sobie i MWS
A jaki to problem? Prawie wszystkie osiedla są już monitorowane. Żyjemy w XXI wieku:)