W dniu dzisiejszym (na podstawie art. 82 § 1 Ustawy z dn. 05.01.11 r. – „Kodeks Wyborczy”) w imieniu Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej wniosłem do Sądu Okręgowego w Warszawie protest wyborczy, przeciwko ważności wyborów do sejmiku województwa mazowieckiego. Sprowadza się on zasadniczo do dwóch zarzutów:
Naruszenie przepis art. 40 § 1 „Kodeksu wyborczego”, stanowiącego, iż „głosowanie odbywa się przy pomocy urzędowych kart do głosowania”.
Popełnienie przestępstwa przeciwko wyborom (art. 250 KK) poprzez wywieranie wpływu przez PKW na sposób głosowania wyborców wprowadzając ich w błąd informacją o sposobie ważnego głosowania.
W pierwszym przypadku głosowanie odbyło się nie przy pomocy kart do głosowania, lecz broszur złożonych z kart. To literalne naruszenie brzmienia art. 40 § 1 przepisu Kodeksu wyborczego. Uchwała PKW (z 11.0.14) w sprawie wzorów kart do głosowania postanowiła, iż przypadku wyborów do sejmików województw „na jednej karcie umieszcza się tylko jedną listę kandydatów na radnych” (§ 2 ust. 5). Jest to niewątpliwie zapis niezgodny z przepisem „Kodeksu Wyborczego”, stanowiącym iż „na karcie do głosowania w okręgu wyborczym umieszcza się listy kandydatów zarejestrowane w danym okręgu według nadanych im numerów” (art. 438 § 1). W efekcie zastosowanie niezgodnej z „Kodeksem Wyborczym” broszury zamiast pojedynczej karty miało znaczący wpływ na wynik wyborów.
Przypomnieć tu można, iż w art. 40 „Kodeksu Wyborczego” zawarto szereg przepisów mających na celu zapewnienie równości szans wszystkich komitetów. Jest tam m. in. przepis mówiący o tym, iż karta może być zadrukowana tylko po jednej stronie, tak by wyborca mógł objąć wzrokiem całą treść karty (wszystkie listy kandydatów) jednocześnie. Broszura w oczywisty sposób łamie to kryterium i nie zapewniła równości szans wszystkim komitetom. W oczywisty sposób broszury przygotowane przez PKW promowały listę komitetu, który znalazł się na pierwszej stronie.
Porównanie wcześniejszych wyborów z 2010 r., kiedy to PSL w Warszawie otrzymał 2,78% poparcia do Sejmiku Mazowsza z wyborami obecnymi kiedy otrzymał wynik bez mała dwukrotnie lepszy (5%) może co najmniej zastanawiać. Jeszcze lepiej widać to, gdy można to zestawić w sytuacji gdy PSL wystawiał własnego kandydata na prezydenta dużego miasta i i była to jedna karta z alfabetycznie ułożonymi kandydatami oraz z książeczką na której PSL był na pierwszej stronie. I tak np. w Łodzi kandydat PSL na prezydenta miasta uzyskał 0,55% poparcia (w 2010 r. było to 0,8% poparcia dla kandydata PSL-u). W przypadku zaś listy do sejmiku (gdzie była już broszura z PSL-em na pierwszej stronie), to PSL w obecnych wyborach uzyskał w mieście Łodzi poparcie na poziomie 5,84%, a w 2010 r. 2,37%! Czyli podobnie jak w Warszawie 2-razy więcej niż w roku 2010 i 10-razy więcej niż kandydat tej partii na prezydenta!
W Warszawie można ten sam efekt (wpływu istnienia broszury zamiast karty) zobaczyć w wynikach głosowania w wyborach do Rady Miasta w przypadku komitetu wyborczego Demokracja Bezpośrednia. W okręgach gdzie był on na pierwszym miejscu uzyskiwał 3,2% zaś do Sejmiku, gdzie już nie był na „okładce” broszury ale na jednaj z kolejnych stron, było to zaledwie 1,1%.
W drugim przypadku Uchwała PKW z 06.1014 r. ustaliła wzory informacji o sposobie głosowania, w których sugerowano, że na każdej karcie broszury w wyborach do sejmiku należy postawić znak „x”. Zastosowanie się wyborcy do takiej instrukcji PKW skutkowało – wbrew woli głosującego - oddaniem głosu nieważnego. Miało to oczywiście znaczny wpływ na wynik wyborów, zwiększając istotnie liczbę głosów nieważnych. PKW jako najwyższy organ wyborczy właściwy w sprawach organizacji i przeprowadzania wyborów reguluje szczegółowo uprawnienia obywateli do głosowania. W związku z tym PKW stanowi dla wyborców autorytet i niepodważalne źródło wyjaśnień dotyczących m. in. sposobu głosowania. Informacja o sposobie głosowania, w której w ogóle nie było mowy o postępowaniu z broszurą, było za to wskazanie, że na karcie należy postawić znak „x”, ewidentnie wprowadzała uprawnionych do głosowania w błąd. Wyborca mógł z tej informacji wyciągnąć wniosek, że na każdej karcie broszury powinien postawić znak „x”, a to wbrew jego woli powodowało nieważność głosu.
Na Mazowszu spowodowało to zwiększenie ilości głosów nieważnych z ok. 14% w roku 2006 i 2010 do 18,4% w bieżących wyborach.
Warto tu zaznaczyć, iż niniejsza sprawa nie mogła być rozpatrywana w postępowaniu skargowym bądź odwoławczym przed dniem głosowania, gdyż dopiero w dniu głosowania uprawnieni do głosowania uzyskali dostęp do kart do głosowania, którymi zamiast pojedynczej karty okazały się wielostronicowe broszury złożone z wielu kart.
Komentarze opinie