
Odszedł wielki Polak, wyrazista postać naszego życia politycznego i społecznego.
Więzień Auschwitz-Birkenau, Powstaniec Warszawski, opozycjonista i więzień czasów stalinowskich internowany w stanie wojennym. Senator w wolnej Polsce odznaczony Orderem Orła Białego, dwukrotnie piastował urząd ministra spraw zagranicznych.
Rzecznik polskich interesów i polskiej racji stanu za granicą, wielki patriota znany z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat współczesnej polityki. Dyplomata wielkiej klasy, ceniony na politycznych salonach Europy i świata.
Niezastąpiony, bo tej klasy postaci zastąpić się nie da.
Pokój jego duszy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kiedyś wszyscy się spotkamy na polanie pełni szczęścia, pałający hardym zdrowiem. W białe skrzydła przyodziane będą Panie, w garnitury przyozdobią tors Panowie. Tam spokojnie, już bez stresu, z uśmiechami przegonimy czarne chmury - tacy dzielni. Kilometrów już nie będzie między nami lecz kieliszki przemycone wprost z gorzelni. Może nawet ułożymy wspólne wiersze i z zaświatów umieścimy je na stronie. Do niebiańskich nut zagrają polne świerszcze między nami tlić się będzie ognisk płomień. Kiedyś wszyscy na polanie, nad jeziorkiem usiądziemy - co od dawna mi się marzy, aby racząc się niebiańskim podwieczorkiem śmiać się głośno... z uszczypliwych komentarzy.... _________________________ POZDRAWIAM SERDECZNIE:)