
Demokracja w Polsce najlepiej udaje się na szczeblu lokalnym, samorządowym – zgadzali się uczestnicy promocji książki „Kraj odzyskiwany”, autorstwa Mariusza Ambroziaka i Łukasza Perzyny.
„Kraj odzyskiwany” stanowi pierwszą próbę bilansu prawie ćwierćwiecza odrodzonej polskiej samorządności oraz piętnastu lat, jakie upłynęły od jej wielkiej reformy, przeprowadzonej przez rząd Jerzego Buzka. Prowadzona przez Przemysława Sypniewskiego promocja książki Mariusza Ambroziaka i Łukasza Perzyny w warszawskim Domu Polonii 23 kwietnia stała się okazją do dyskusji z udziałem samorządowców, polityków, dziennikarzy i ekspertów.
Witający kilkudziesięciu zebranych Prezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej Konrad Rytel zwrócił uwagę, że takie książki jak „Kraj odzyskiwany” powstają dzięki ofiarności osób, skłonnych poświęcać swoje prywatne pieniądze i czas oraz pilnować terminów i harmonogramów, zaś publikacja stanowi dowód, że samorządowcy nie tylko kandydują w wyborach, ale inicjują debatę o stanie polskiej demokracji.
Mariusz Ambroziak wskazał, że wartością „Kraju odzyskiwanego” są rozmowy ze społecznikami, dokumentujące przemiany, jakie dzięki nim dokonały się w takich gminach jak Iłów w powiecie sochaczewskim czy Słubice w powiecie płockim. Ich bohaterowie – to współcześni zwolennicy pracy organicznej, notujący konkretne efekty i sukcesy. Samorząd nie jest bowiem formą władzy, lecz wspólnotą wszystkich mieszkańców.
Drugi z autorów, Łukasz Perzyna opowiadał, że jako dziennikarz „Życia” odwiedzał mazowieckie miasta w pierwszym roku reformy, zainicjowanej przez rząd Jerzego Buzka – a przy okazji prac nad książką zawitał do nich ponownie. W Ciechanowie wraz z fotoreporterem w dniu wyborów lokalnych w 1998 r. bez efektu szukał centrum miasta… ale go nie znalazł. Za to w 2012 r. bez trudu trafił w tym samym Ciechanowie na elegancki deptak z kawiarnianymi ogródkami, oddziałami banków i punktami usługowymi, przypominający warszawski Nowy Świat w miniaturze.
Zdaniem Piotra Guziała, burmistrza warszawskiego Ursynowa, aby ocenić drogę, jaką przeszedł przez te lata polski samorząd – wystarczy pojechać na Ukrainę i porównać Polskę lokalną z tamtejszą codziennością. Artur Zawisza – w swoim niepowtarzalnym stylu przypominający, że promocja odbywa się w dniu Świętego Wojciecha – wskazał na zasługi samorządu dla kultywowania lokalnej tradycji i pamięci historycznej.
Samorząd jednak nie tylko chwalono. Były poseł Zawisza przypomniał też, że akurat w dniu w którym odbywa się dyskusja, podano informację o aresztowaniu marszałka z Podkarpacia pod zarzutem powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych. Marcin Masny z sali zauważył, że wszystkie dotychczasowe próby zbudowania ogólnopolskich inicjatyw politycznych w oparciu o lokalnych liderów kończyły się niepowodzeniem. Polemizujący z Perzyną Grzegorz Kostrzewa-Zorbas wskazał, że nawet wprowadzenie jednomandatowych okręgów – a więc wypełnienie tradycyjnego postulatu samorządowców – akurat w niedawnych wyborach do Senatu nie zmieniło prawidłowości, że mandaty zdobywają kandydaci, wskazani przez największe partie.
Wśród uczestników promocji w Domu Polonii byli: dawny minister rolnictwa Gabriel Janowski, warszawski radny Dariusz Figura oraz wiceprezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej Janusz Ściskalski i redaktor naczelny „Samorządności” Paweł Dąbrowski. A także, co szczególnie istotne, osoby, z którymi wywiady znalazły się w książce „Kraj odzyskiwany”: wieloletni burmistrz Piastowa Zdzisław Brzeziński, właścicielka gospodarstwa ekologicznego w Grzybowie pod Płockiem Ewa Smuk, wiceprezes MWS Krzysztof Górak z Radomia oraz samorządowiec z Sochaczewa Jerzy Żelichowski. W kuluarach żartowano zresztą przy kawie i winie, że autorzy książki o demokracji lokalnej, w odróżnieniu od historyków pisujących o pierwszych Piastach, mają komfort i przyjemność skonfrontowania własnych ocen z bohaterami swojej publikacji.
Książka Mariusza Ambroziaka i Łukasza Perzyny „Kraj odzyskiwany. Ludzie i wydarzenia” do nabycia w biurze Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej w Warszawie, ul. Tamka 38 lok. 903 (tel. 22 556 27 91, email: [email protected]).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie