
Jeszcze do końca wynik nie jest pewny, ale nieoficjalnie wszystko wskazuje na to, że Koalicja Obywatelska i PSL zdobyły łącznie 26 mandatów. O jeden więcej niż Prawo i Sprawiedliwość. Przesądziły o tym głosy warszawiaków.
Jeśli ten wynik się potwierdzi, to nie Konrad Rytel, jak się jeszcze kilka godzin temu wydawało, zadecyduje o losach koalicji KO/PSL. Jest bowiem jedynym, który zdobył mandat w sejmiku z listy Bezpartyjnych Samorządowców. I gdyby liczenie dało równowagę obu rywalizującym partiom, to kto wie...
Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, ostatnie godziny były pełne emocji dla marszałka Adama Struzika (PSL). Ważyły się jego losy. Jeszcze rano z cząstkowych, nieoficjalnych obliczeń wynikało, że w sejmiku po 25 radnych będą mieć PiS oraz PSL i Koalicja Obywatelska. Rozstrzygający, 51. mandat miał objąć 68-letni Konrad Rytel z Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. Był już wicestarostą wołomińskim u boku starosty z PiS, więc pojawiły się głosy, że w sejmiku najpewniej będzie współpracować z PiS. To oznaczałoby koniec 17-letnich rządów Adama Struzika na Mazowszu.
W jednostkach podległych marszałkowi Struzikowi pracuje wielu działaczy PO, w tym miejscy radni tej partii. Dla nich to też był gorący dzień. Gdyby PiS przejął rządy na Mazowszu, straciliby pracę.
Wygląda jednak na to, że Struzik i jego podwładni mogą odetchnąć z ulgą. Z wciąż nieoficjalnych informacji wynika, że KO i PSL zdobyły łącznie 26 mandatów. W tym KO – 18, a tylko w samej Warszawie – 10. Jeżeli ten wynik się utrzyma (liczenie głosów wciąż trwa), rządy Koalicji Obywatelskiej i PSL na Mazowszu uratują głosy warszawiaków. (GW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie