R. Kuraszkiewicz wyjaśnia ostatnie wydarzenia w Rosji

MWS
25/06/2023 20:17

Specjalnie dla Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej komentarz Roberta Kuraszkiewicza, znanego i cenionego publicysty, dotyczący ostatnich wydarzeń na terytorium Rosji:

Reklama

Chronologia ostatnich wydarzeń:

,,Najpierw uporządkujmy fakty. W skrócie: szef grupy Wagnera - J. Prigożyn ogłosił 23 czerwca br. że jedna z jego baz wojskowych została zaatakowana przez wojska rosyjskie. To stanowiło impuls do kolnego ciągu wydarzeń. Jego tzw. marsz sprawiedliwości, czyli ruch jego armii w kierunku Moskwy. Grupa Wagnera dotarła na około 200 km od stolicy. Na Kremlu panował chaos i niedowierzanie. Najpierw ogłoszono, że Prigożyn jest zdrajcą i wbił Rosji nóż w plecy. Po czym okazało się, że doszło do zawarcia kompromisu przy udziale Aleksandra Łukaszenko i Prigożyn odwołał atak na Moskwę. Co wynegocjował? Do końca nie wiemy".

Interpretacja:

,,Cała ta sytuacja pokazuje kruchość sytemu władzy Putina. Sam fakt tego, że Prigożyn nadal żyje i musiał z nim zostać zawarty kompromis stawia Putnia w bardzo złej pozycji wewnątrz swojego środowiska, bo pokazuje jego słabość. Dopóki Prigożyn żyje rozgrywka na Kremlu będzie trwała, a przeciwnicy dostali dodatkowe argumenty.

Co również istotne, wojna dotarła do miast rosyjskich, co niewątpliwie wywołało zamieszanie nie tylko na Kremlu, ale wśród całego rosyjskiego społeczeństwa. Być może osłabienie i chaos w Rosji oraz wzajemna nieufność osłabią ich działania na ukraińskim froncie.

Akcja Prigożyna na terenie Rosji udowodniła, że nie ma żadnych sił operacyjnych wewnątrz kraju, które mogą szybko zdławić taki bunt. Czy Rosja się rozpada? Raczej nie. Putin będzie próbował teraz dokonać spektakularnej akcji, żeby pokazać że panuje nad sytuacją i będzie chciał pokazać swoją siłę - co może być bardzo niebezpieczne, bowiem poraniony niedźwiedź atakuje brutalnie".

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do