
Europa w ostatnim czasie zdominowana jest tematem uchodźców z Syrii. Dotyczy to także polskiej dyskusji publicznej. Padają w niej różne stwierdzenia o ludzkich nieszczęściach, ofiarach, grozie wojny i zagrożeniach dla świata ze strony Państwa Islamskiego. Głównym argumentem jest europejska solidarność w obliczu tych wydarzeń. Z tego powodu układa się plany i strategie związane z równomiernym rozmieszczeniem bliskowschodnich uchodźców na terenie całej Unii Europejskiej. Towarzyszy temu ogromna eskalacja emocji zarówno pozytywnych, jak i negatywnych.
W cieniu tych wydarzeń rozgrywa się tragedia wschodniej Ukrainy. Dramat wielu rodzin wypędzonych przez wojnę ze swoich domów, szukających dla siebie nowego miejsca. Historia sprawiła, że ziemie te zamieszkuje wiele osób, które z pochodzenia czują się Polakami. Z nadzieją spoglądają na Ojczyznę swoich przodków. Niestety, w większości wypadków bezskutecznie usiłują wyjechać. Rząd Polski nie przejawiał dotąd chęci do systemowego rozwiązania tego palącego problemu. Ostatnie dni dają jednak nadzieję, że sytuacja ulegnie zmianie. Z zapowiedzi rządu wynika, że 190 osób, uchodźców z Donbasu i Mariupola, które w ostatnich dniach przybyło do Polski to dopiero początek działań. Może to być argument w ogólnoeuropejskiej dyskusji o solidarności wewnątrz Unii. Od kilkunastu miesięcy trwa wojna na Ukrainie. Sytuacja ulega radykalnemu pogorszeniu. Wielu obywateli tego kraju, poszkodowanych wojną, szuka ratunku za granicą. Od początku konfliktu pomoc świadczy właśnie Polska. Szacuje się, że ponad 500 tys. obywateli Ukrainy już znalazło dom w naszym kraju. Ważne jest to, że pośród potrzebujących pomocy znajdują się także nasi rodacy. Naturalne jest to, iż w tym kierunku powinna być skierowana nasza pomoc.
Zaznaczyć należy, że Unia Europejska jest bardzo różnorodna jeżeli chodzi o relacje z państwami zewnętrznymi. Kraje południowej i zachodniej Europy są powiązane geograficznie, historycznie i gospodarczo poprzez politykę post kolonialną z Bliskim Wschodem i kontynentem afrykańskim, stąd właśnie one mają największy problem z uchodźcami z tamtych kierunków. Sytuacja naszej części kontynentu jest inna. My stanowimy wschodnią flankę UE i dlatego ponosimy skutki zarówno pozytywne, jak i negatywne kontaktów ze wschodem Europy. Powinna łączyć nas wspomniana wcześniej „solidarność wewnątrz unijna”, w ramach której w równej mierze traktujemy uchodźców ze wszystkich krajów sąsiadujących z UE. Bomby w Syrii niczym nie różnią się od bomb spadających w Donbasie i w Mariupolu. Wyzwaniem dla naszych polityków powinno być wyniesienie problemu uchodźców ze wschodu na forum międzynarodowym i jego wspólne rozwiązanie.
Radom też może pozytywnie zaakcentować swój mikro udział w tych działaniach. Okazuje się, że do Prezydenta naszego miasta wpłynął wniosek o zapewnienie miejsca zamieszkania dla jednej polskiej rodziny z Mariupola. Sprawa jest rozpatrywana przez adresata. Rozwiązanie tego problemu może być precedensowe dla podobnych działań, dlatego pragnę wyrazić nadzieję, że przy tylu różnych (nierzadko dyskusyjnych) przedsięwzięciach realizowanych przez nasze miasto, sprawa ta znajdzie pozytywny finał.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie